Śląskie kopalnie ... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Śląskie kopalnie ...

28odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 7712
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 stycznia 2015, 18:52 | ID: 1178699

    Wszyscy wiemy co dzieje się teraz na śląsku. Widzimy w telewizji zerwane rozmowy ... impas. Wszystko po tym jak pani premier ogłosiła zamkniecie 4 kopalni, które od wielu lat przynoszą olbrzymie straty. Około 5000 tys osób zostanie bez pracy

    Co myślicie na ten temat?

    Jestem ze śląska, zdanie swoje mam. Wypowiem się później ... czekam na wasze komentarze.

    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 stycznia 2015, 19:12 | ID: 1178708

      Kopalnie , to żywiciele Śląska od pokoleń Byłoby klęską zamknięcie ich i dramat wielu rodzin Zastanawiam się dlaczego od razu zamknięcie ?Jeżeli kopalnia ma mały zasób węgla, lub jest nie rentowna.... no właśnie dlaczego nie rentowna?Węgiel sprowadzany jest z za granicy i jest o wiele tańszy w sprzedaży jak nasz dobry polski Nie potrafie sobie przetłumaczyć po co został utworzony ten hollding węglowy ?Dlaczego kopalnie są tak mocno zadłużone Słyszałam , że to przez złe zarządzanie Rząd chce jak najmniejszym nakładem zlikwidować, ale coz ludzmi?

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      11 stycznia 2015, 21:58 | ID: 1178806

      I ja mam swoje zdanie - zawsze górnictwo było na "piedestale" prawie wszystkich rządów i moim zdaniem to był bląd, tak samo jak w dawnych PGR-ach nie nauczono ludzi gospodarności tylko dawali deputaty, kawałek ziemi za darmo itp. a po zmianie gospodarczej i upadku czy to likwiadacji PGR-ów Ci ludzie do dzisiaj nie mogą się odnaleźć...

      Oczywiście praca górnika jest bardzo ciężka ale i płaca ich jest wyższa niż w innych gałęziach gospodarki i jako duża grupa może sobie pozwolić na strajki bądź inne formy protestów - ale czy tu o to chodzi. Związkowcy miast wcześniej współpracować z zarządami tych kopalń by jakoś uchronić swoje miejsca pracy od ich likwiadacji to dopiero jak są pod "ścianą" straszą strajkami itp. Chyba nie tędy droga...

      Avatar użytkownika gocha2323
      gocha2323Poziom:
      • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
      • Posty: 12534
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      12 stycznia 2015, 13:14 | ID: 1179019

      zgadzam się z Grazynką. Z tego co słyszałam i słysze górnicy zawsze mieli lepiej. Fakt, że to bardzo ciężka i niebezpieczna praca, ale inne gałęzie gospodarki też odznaczają się niebezpieczeństwem i ciężkimi warunkami. Mama mówiłą, że za komuny górnicy mieli swoje sklepy  i co za tym idzie mieli większy dostęp do artykułów i produktów o których inni obywatele mogli sobie zapomnieć. Dostaja do tej pory ekwiwalentpienięzny w postaci węgla lub jego równowartości.  Rząd i tak dopłaca do kopalń i to z naszych podatków. W WLK Brytani kiedyś zamknięto wszytskie kopalnie bo były nierentowne.

       

      jestem świadoma tego, że górnucy to czasem jedyni żywiciele rodzinni, ale w naszym społeczeństwie utarło się, że górnicy wykonują najcięższa pracę, ale sa najbardziej uprzywiejowaną grupą w Polsce.

       

       

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 stycznia 2015, 14:21 | ID: 1179029

        nie wiem ile jest w tym prawdy, ale podobno węgiel kupujemy z Rosji ten co za komuny szedł do nich za darmo , ale to gdzieś zasłyszane Rząd ma swój budżet i skąd weżmie na wszystkie kopalnie ? Do stabilizacji danej dziedziny gospodarki dochodzi się latami, ale moim zdaniem za duża rozrzutność i nie gospodarność zarządzających doprowadziła kopalnie do takiego stanu

        Wyobażcie sobie wasz zakład pracy , gdzie coś się w nim wytwarza, a nie ma gdzie sprzedać Szuka się sposobu na ratunek lub się likwiduje żeby nie było większych strat Kopalnie sawsze podchodziły do tego roszczeniowo Zgadzam się ze stwierdzeniem Grażynki

        Avatar użytkownika Stokrotka
        StokrotkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
        • Posty: 66136
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        12 stycznia 2015, 14:39 | ID: 1179035

          Ciekawa jestem jak to wszystko się zakończy. Złotego środka nie ma.. a może znajdą taki.. 

        Użytkownik usunięty
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 stycznia 2015, 15:28 | ID: 1179041

          Mimo, ze jestem ze ślaska, to zgadzam się z Wami dziewczyny.

          Górnicy, to bardzo roszczeniowa grupa, do której dokłada całe państwo. Śląsk jest jednym z bogatszych rejonów Polski, właśnie dzięki węglowi. Nie wiecie nawet ile przywileji maja górnicy. 14, barbórka deputat na węgiel i wczesna emerytura - bardzo wczesna. Prace mają naprawdę ciężką, po to są przywileje ale zwiazki są strasznie roszczeniowe i niekompromisowe. Jak węgiel był drogi, to zarządy kopaLŃ prosiłY górników o 6dniowy tydzień pracy. Nie zgodzili się ale jak czasy były gorsze i wprwadzili postojowe piatki, to było jeszcze większe larmo. Przykłady można mnożyć ...

          Fakt, że do zarządzania też można sie przyczepić ale wydobycie w Polsce staje się niopłacalne. Złoza położone są coraz niżej, co łączy się z koniecznościa fedrowania coraz niżej, co zwiększa koszty i wydobycie jest bardzo drogie. Nie wspomne o tym, ze cena węgla od 2008 roku spadła dramatycznie - koszty pracy, wydobycia wzrosły. Chałdy są pełne, a ludzie, i zakłady kupują tańszy węgiel z zzagranicy, w tym z Rosji. Ale czy mozna się temu dziwić? Czy my majac możliwość kupienia leków taniej - nie jeździmy po nie do Czech? (taki przykład).

          Szkoda ludzi - wiem ale nam podnoszą wiek przejścia na emryturę, mówię nam kobieta (67), a mój tata od 42roku zycia jest na emeryturze górniczej, do tego dostaje 2 tony węgla rocznie. Ktoś musi za to płacić - płaci cała Polska.

           

          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          12 stycznia 2015, 15:51 | ID: 1179052

          Miętóweczko ładnie to podsumowałaś... jesteś ze Śląska i wiesz lepiej od nas jak sprawy górnictwa wyglądają, my mogliśmy się tylko domyślać...

          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            12 stycznia 2015, 17:27 | ID: 1179081

            Ja oddałabym górnikom kopalnie za 1 zł Mają mądrych związkowców to ich poprowadzą do raju

            Użytkownik usunięty
              9
              • Zgłoś naruszenie zasad
              12 stycznia 2015, 18:22 | ID: 1179097
              baszka (2015-01-12 18:27:46)

              Ja oddałabym górnikom kopalnie za 1 zł Mają mądrych związkowców to ich poprowadzą do raju

              baszko uwielbiam Twoje podsumowania.

              Użytkownik usunięty
                10
                • Zgłoś naruszenie zasad
                12 stycznia 2015, 18:28 | ID: 1179098

                I jeszcze jedno dziewczyny. Smutno mi trochę, bo ludzie na śląsku sa wykształceni i potrafią się wypowiadać. W telewizji jednak wypowiadają się górnicy, których język i kultura osobista prosi o pomste do nieba. Przedstawiciele górników, powinni mieć chyba trochę więcej klasy. Wiem, że sa nerwy ale mozna to wszystko załatwić inaczej. Bardzo brzydką wizytówkę nam wystawiają. Nie podoba mi się też to, że blokują drogi i tory - zabraniając pracy innym zawodom.

                Użytkownik usunięty
                  11
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 stycznia 2015, 18:41 | ID: 1179111

                  Wszyscy zgadzają się z tym, że górnicy ciężko pracują - zwłaszcza ci pod ziemią. Ja też uważam, że za taką pracę należy się odpowiednie wynagrodzenie, ale nie rozumię dlaczego:

                  1. Górnicy ze wszystkimi problemami idą do rządu. Przecież każda kopalnia ma dyrekcję (z miesięczną pensją, jakiej ja nawet za rok pracy nie zobaczę), radę nadzorczą, związki zawodowe  - co oni robią, jak rozwiązują problemy, za co biorą pieniądze, skoro ze wszystkim trzeba iść do rządu

                  2. tzw. deputaty węglowe. Mam sąsiadkę - jej mąż pracował w kopalni, a raczej na kopalni, bo nie zjeżdżał na dół - miał stan przedzawałowy i poszedł na rentę. Teraz już od około 7 lat nie żyje, a ona nadal co roku dostaje 2 tony węgla. Jeśli kopalnia zatrudnia kilka tysięcy osób i każda każdego roku dostaje "za friko" dwie tony węgla to... nie dziwię się, że kopalnie są na skraju bankructwa!

                  Avatar użytkownika Sonia
                  SoniaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                  • Posty: 112855
                  12
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 stycznia 2015, 18:46 | ID: 1179115
                  Miętówka (2015-01-12 16:28:23)

                  Mimo, ze jestem ze ślaska, to zgadzam się z Wami dziewczyny.

                  Górnicy, to bardzo roszczeniowa grupa, do której dokłada całe państwo. Śląsk jest jednym z bogatszych rejonów Polski, właśnie dzięki węglowi. Nie wiecie nawet ile przywileji maja górnicy. 14, barbórka deputat na węgiel i wczesna emerytura - bardzo wczesna. Prace mają naprawdę ciężką, po to są przywileje ale zwiazki są strasznie roszczeniowe i niekompromisowe. Jak węgiel był drogi, to zarządy kopaLŃ prosiłY górników o 6dniowy tydzień pracy. Nie zgodzili się ale jak czasy były gorsze i wprwadzili postojowe piatki, to było jeszcze większe larmo. Przykłady można mnożyć ...

                  Fakt, że do zarządzania też można sie przyczepić ale wydobycie w Polsce staje się niopłacalne. Złoza położone są coraz niżej, co łączy się z koniecznościa fedrowania coraz niżej, co zwiększa koszty i wydobycie jest bardzo drogie. Nie wspomne o tym, ze cena węgla od 2008 roku spadła dramatycznie - koszty pracy, wydobycia wzrosły. Chałdy są pełne, a ludzie, i zakłady kupują tańszy węgiel z zzagranicy, w tym z Rosji. Ale czy mozna się temu dziwić? Czy my majac możliwość kupienia leków taniej - nie jeździmy po nie do Czech? (taki przykład).

                  Szkoda ludzi - wiem ale nam podnoszą wiek przejścia na emryturę, mówię nam kobieta (67), a mój tata od 42roku zycia jest na emeryturze górniczej, do tego dostaje 2 tony węgla rocznie. Ktoś musi za to płacić - płaci cała Polska.

                   

                  Mam kolegę emeryta- górnika.... W wieku niecałych 40 lat był na emeryturze, żył jak bąk w masle... Przyjechał na mazury, kupił dom,( z emerytury???) i niestety narzeka, ze jeszcze mało, wciąż mało..


                  Podziwiam pracę górników, i wiem, jakie podejmują ryzyko zjeżdżając pod ziemię...

                  Ale inne zawody są również niebezpieczne (elektryk na przykład- niech pomyli kable...)... I nie mają takich przywilejów...

                  Avatar użytkownika Dunia
                  DuniaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
                  • Posty: 18894
                  13
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 stycznia 2015, 18:56 | ID: 1179118

                  Nie wiem jak jest teraz . Ale ja w latach 1985-88 pracowalam w firmie przynależnej do przemysłu ciężkiego, Firma była w Olsztynie. I...dostawalam deputat węglowy. Śmieszne ale prawdziwe. 

                  A jeśli chodzi o kopalnie agadzam się z Apis74. Są sprawy, ktore należy rozwiązywac w kopalniach. A nie wyciągać ręce do Rządu z kolejnymi roszczeniami. 

                  W końcu Zarządy kopalń są aby w nich rządzić. I dostają oprócz wynagrodzenia premie. A jak mi wiadomo premie otrzymuje się za bardzo wykonywanie zadań i zyski. To jak to jest z tą niewypłacalnością i bankructwem kopalń?

                  Są nie rentowne czy osiagają zyski? I jak to j st z pracą w kopalniach . Czy ludzie którzy odeszli na emerytury przestali w nich pracować ? Czy też dalej pracują pobierając świadczenia emerytalne? A jeśli tak jest,  to jaki jest sens wysyłania górników na wcześniejszą niż normalni zjadacze chleba emeryturę?

                  Skoro wszyscy w kraju mają zaciskać pasa, to niech wszyscy zaciskają. 

                  Ale równości społecznej chyba nigdy nie było, nie ma i nie będzie. Zawsze będą grupy uprzywilejowane. 

                  Avatar użytkownika Sonia
                  SoniaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                  • Posty: 112855
                  14
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 stycznia 2015, 19:28 | ID: 1179120
                  Dunia (2015-01-12 19:56:36)

                  Nie wiem jak jest teraz . Ale ja w latach 1985-88 pracowalam w firmie przynależnej do przemysłu ciężkiego, Firma była w Olsztynie. I...dostawalam deputat węglowy. Śmieszne ale prawdziwe. 

                  A jeśli chodzi o kopalnie agadzam się z Apis74. Są sprawy, ktore należy rozwiązywac w kopalniach. A nie wyciągać ręce do Rządu z kolejnymi roszczeniami. 

                  W końcu Zarządy kopalń są aby w nich rządzić. I dostają oprócz wynagrodzenia premie. A jak mi wiadomo premie otrzymuje się za bardzo wykonywanie zadań i zyski. To jak to jest z tą niewypłacalnością i bankructwem kopalń?

                  Są nie rentowne czy osiagają zyski? I jak to j st z pracą w kopalniach . Czy ludzie którzy odeszli na emerytury przestali w nich pracować ? Czy też dalej pracują pobierając świadczenia emerytalne? A jeśli tak jest,  to jaki jest sens wysyłania górników na wcześniejszą niż normalni zjadacze chleba emeryturę?

                  Skoro wszyscy w kraju mają zaciskać pasa, to niech wszyscy zaciskają. 

                  Ale równości społecznej chyba nigdy nie było, nie ma i nie będzie. Zawsze będą grupy uprzywilejowane. 

                  Masz rację Wandeczko... Ja własnie dyskutuje na ten temat z mężem... Za chwilkę się pokłócimy:){#wink1}

                  Avatar użytkownika basiula11
                  basiula11Poziom:
                  • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
                  • Posty: 1876
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 stycznia 2015, 20:11 | ID: 1179133
                  Miętówka (2015-01-12 19:28:34)

                  I jeszcze jedno dziewczyny. Smutno mi trochę, bo ludzie na śląsku sa wykształceni i potrafią się wypowiadać. W telewizji jednak wypowiadają się górnicy, których język i kultura osobista prosi o pomste do nieba. Przedstawiciele górników, powinni mieć chyba trochę więcej klasy. Wiem, że sa nerwy ale mozna to wszystko załatwić inaczej. Bardzo brzydką wizytówkę nam wystawiają. Nie podoba mi się też to, że blokują drogi i tory - zabraniając pracy innym zawodom.

                  Srednia wieku tego  górnika z telewizji  to 40+, więc albo był gornikiem i odszedł na emeryturę i dorabia w pod firmą albo ma pracę załatwioną przez kogoś i kurs górnika i musi jeszcze porobić do emerytury.Niestety tak wygląda praca w Brzeszczach.Osobiście znam gościa po 40 któremu załatwiono za niemałą kasę pracę na kopalni, po roku zrobił kurs górnika i się szczyci.


                  Mąż też pracuje na kopalni ale pod firmą , nie ma żadnych dodatków , tylko pensja i da się wyżyć, a na co górnikowi co mieszka w bloku 6 ton węgla, sprzeda i oprócz barbórki i czternastki ma jakieś 3000 do przodu.


                  Lata temu w Brzeszczach zlikwidowali szkołę górniczą , nie widzieli potrzeby kształcenia górników,potem z pompą otworzyli,naprzyjmowali młodych , zdolnych ludzi wabiąc ich gwarancą pracy i co? Kopalnia już w październiku wycofała się z tych gwarancji.


                  A jest jeszcze co o czym nie mówią w telewizji.Częśc załogi będzie przeniesiona na pobliskie kopalnie Piast, Ziemowit, a ci którym brakuje do emerytury do trzech lat mają odprawę i emeryturę w wysokośći 70procent więc aż tak bardzo nie są pokrzywdzeni.Kopalnię w Czechowicach też KW zamknęła bo nierentowna i co Czesi  wykupili , wprowadzili swój system pracy i kopalnia ma się dobrze. Tylko czekać jak Brzeszcze też ktoś wykupi.

                  Avatar użytkownika gocha2323
                  gocha2323Poziom:
                  • Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
                  • Posty: 12534
                  16
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  12 stycznia 2015, 20:55 | ID: 1179151

                  żadna grupa w różnych gałęziach gospodarki nie ma takich przywilejów jak górnicy. Ciągle tylko tłumaczą się tym, że mają ciezk aniebezpiecznapracę. Jak im tak źle niech zatrudnią się gdzie indziej. Musi ich coś tam trzymać!!! oczywiście -przywileje. Coś za coś. Ale żeby ciagle pańśtwo finansowało te kopalnie to już przesada. Trzeba ciac koszty, zaczac trzeba od tych prezesów co zarabiają krocie, po wyeliminowanie deputatów węglowych dla emerytowanych górników, weliminowanie czternastek itp


                  Polskie górnictwo jest restrukturyzowane od 20lat, kosztowało to państwo ponad 200mld zł inie rzynosło żadnego skutku.


                  Dla mnie to jest jakieś nieporozumienie że pomimo tak ekonomicznie dramatycznej sytuacji, górnicy nie ustąpią na krok ze swoich socjalnych przywilejów jak 13 i 14 pensja, dodatkowych świadczeń, bonusu z Karty Górnika, nagród z okazji Barbórki, deputatów węglowych.


                  Zawsze byli uprzywilejowaną grupą, ale dlaczego państwo musi się na to godzić, dokłada tylko do nich, nie wnoszą nic do PKB. Ciekawe jakby inne grupy zaczeły strajkować. Każdy jest zawód jest obarczony niebezpieczeństwem, jest dużo zawodów bardzo cięzkich i jakoś nikt o nich nie mówi i sami nie strajkują.


                  kiedyś byłam za górnikami, ale z upływem czasu mam juz dość tych ciagłych strajków

                  Użytkownik usunięty
                    17
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    13 stycznia 2015, 12:29 | ID: 1179421
                    apis74 (2015-01-12 19:41:45)

                    Wszyscy zgadzają się z tym, że górnicy ciężko pracują - zwłaszcza ci pod ziemią. Ja też uważam, że za taką pracę należy się odpowiednie wynagrodzenie, ale nie rozumię dlaczego:

                    1. Górnicy ze wszystkimi problemami idą do rządu. Przecież każda kopalnia ma dyrekcję (z miesięczną pensją, jakiej ja nawet za rok pracy nie zobaczę), radę nadzorczą, związki zawodowe  - co oni robią, jak rozwiązują problemy, za co biorą pieniądze, skoro ze wszystkim trzeba iść do rządu

                    2. tzw. deputaty węglowe. Mam sąsiadkę - jej mąż pracował w kopalni, a raczej na kopalni, bo nie zjeżdżał na dół - miał stan przedzawałowy i poszedł na rentę. Teraz już od około 7 lat nie żyje, a ona nadal co roku dostaje 2 tony węgla. Jeśli kopalnia zatrudnia kilka tysięcy osób i każda każdego roku dostaje "za friko" dwie tony węgla to... nie dziwię się, że kopalnie są na skraju bankructwa!

                    Apis chodzi pewnie o to, że zawsze tak było i zawsze się udawało, więc i tym razem tez tak zrobimy, bo Polska węglem stoi. A premier ma otworzyć worek z pieniędzmi i sypać.

                    Dlaczego przy okazji tego co dzieje się w Kompani Węglowej nie mówią o tym co dzieje się w Jastrzębskiej Spółce węglowej - a dzieje sie naprawde źle. Czasem sobie myślę, ze prawdziwych dziennikarzy jest jak na lekarstwo - powinni drążyć, czytać, pytać. Zobaczycie już niebawem będzie o tym mowa w telewizji, juz niebawem będą straszyli upadłością JSW.

                    Wiecie dlaczego oni tak bardzo strajkują, chodzi o miejsca pracy oczywiście ale i o emerytury, bo jak się na kopalni nie bedzie pracowało, to trzeba będzie pracować do 67 (no może mniej, po pewnych przelicznikach).

                    Swoją droga - ciezka, niebezpieczna praca, owszem. Taki pierwszyprzykład z góry, czy mężczyzna zatrudniony w firmie budującej drogi, kładącej asfalty nie ma ciężkiej pracy? +30, pełne słońce, -2, deszcze, wiatry śniegi i najnizszy ZUS, a reszta pensji pod stołem. Wyobrażacie sobie takie budowlańca, na budowie, w wieku 65 lat? I jest sprawiedliwość?

                    I żeby nie było, za żołnierzy, policjantów, a nawet nauczycieli też bym się zabrała.

                    Avatar użytkownika oliwka
                    oliwkaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                    • Posty: 161880
                    18
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    13 stycznia 2015, 12:51 | ID: 1179424

                    Nie ma chyba roku by oni o coś nie strajkowali, zawsze coś im nie pasuje, a co mają powiedzieć zwykli ludzie, gdzie nie ma związków, nikt o nich się nie upomina...

                    Daj trochę to chcą więcej i więcej... a skąd... trzeba wypracować zyski a potem z nich korzystać...

                    W budżetówce, jak krucho było to mąż przez 5 lat żadnej podwyżki nie dostał a wręcz przeciwnie, stracił na poborach bo nie były wypłacane kwartalne premie i co... gdzie miał iść i protestować...

                    Niby wsyscy mieli zaciskać pasa a jak zawsze odbiło się to na najmniej zarabiających...

                    Użytkownik usunięty
                      19
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      13 stycznia 2015, 13:08 | ID: 1179430

                      dotacje dla górnictwa z publicznych pieniędzy, to może referendum zróbmy Dzisiaj słuchałam jakiegoś mądrzejszego ode mnie i zaznaczył, że górnicy nie zgadzali się wcześniej na żadne zmiany Przypominam sobie, że rząd i m ustępował, ale to już za daleko zaszło

                      Avatar użytkownika joanna.ka
                      joanna.kaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 29.04.2011, 19:48
                      • Posty: 130
                      20
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      13 stycznia 2015, 13:35 | ID: 1179436

                      Skoro górnicy mają tak dobrze, to co za problem było wyjść za mąż za górnika, albo samemu zjechać pod ziemię? Wszyscy uwielbiają zaglądać komuś do portfela. Była już afera dot. nauczycieli, potem lekarzy a teraz górnicy. Co rok wałkowane to samo.

                      Uprzedzam podejrzenia- nie pochodzę z rodziny górniczej, nie znam nawet żadnego górnika, ale proponuję zająć się swoją robotą, a nie wciąż interesować się wypłatami innych. Skoro inne grupy zawodowe mają jakieś zastrzeżenia, to przecież też mogą zebrać się i iść pod Sejm strajkować. Zresztą droga wolna, skoro górnik i jego rodzina żyje  jak pączek w maśle, to wyuczcie Wasze dzieci na górników, przecież nikt tego nie zabrania.