Patriotyzm

Uwielbiam Polskę,choć często mam problem z polską mentalnością. Ale wiem,że tu jest moje miejsce, mój dom, mój język...

Boję się słowa patriotyzm,bo była niebezpieczny właśnie w kontekście uprzedzeń, agresji w stosunku do innych krajów, takiego zapatrzenia na siebie.

To nie patriotyzm, to już nacjonalizm. Patriotyzm to miłość do własnego kraju i poszanowanie dla postaw patriotycznych innych ludzi do ich krajów.

Patriotyzm w czasie pokoju:

- pracuję w Polsce

- tu odprowadzam podatki

- chodzę na wybory

- dbam o język polski - wypowiadając się w sieci, pisząc prace czy w trakcie zwykłych rozmów

- dbam o wizerunek Polski za granicą poprzez swoje zachowanie oraz poprzez działania chociażby na FB- zawsze przykładam wagę do tego co piszę i jak mając świadomość, że mam znajomych z całego świata.

- pamiętam o przeszłości ale działam dla przyszłości kraju

- w momentach, w których mogłam przekazywałam te wartości młodzieży (jak jeździłam jako wychowawca kolonijny)

Patriotyzm w czasie wojny:

- nie wiem i mam nadzieję, że nie będę musiała sprawdzić jak się zachowam w takich czasach. Chciałabym móc powiedzieć, że zachowywałabym się jak ludzie, których szanuję i podziwiam z czasów II wojny ale... dowiem się tego jeśli zajdzie taka sytuacja.

Racja,tyle,że niektórym trudno przyznać się do nacjonalizmu nazywając siebie prawdziwym patriotą.

Dokładnie Dagmaro_84. Prawdziwy partriota nigdy nie będzie pokrzykiwał, że tylko on jest patriotą, a inni nie.

Ci są najbardziej niebezpieczni i czujący spisek na każdym kroku.

Ja kocham swój kraj i nigdy bym z niego nie wyjechała, to moja ojczyzna, język, kultura, ludzie...

Tak jak Monika_Pe, pracuję w Polsce i tu odprowadzam podatki. Celebruję święta narodowe. Staram się lepiej poznać historię Polski, żeby nie być zupełną ignorantką.

Biorę udział w każdych wyborach, nawet jeśli mój wybór oznacza wybranie mniejszego zła. Robię to nie tylko po to, aby kształtować swoją przyszłość, ale również przez wzgląd na ludzi, którzy kiedyś walczyli o to, abym taki wybór miała.

Język polski i polska literatura, to coś co pięknego zdarzyło się nam, właśnie nam. Doceniam to i zgłębiam.

A jak jest z demonstrowaniem patriotyzmu w postaci noszenia/wywieszania symboli narodowych? 

Ja nie wywieszam flagi w święta narodowe. Nie mam nic przeciwko, jeśli ktoś inny to robi. Może jeszcze nie dojrzałam do takich gestów...

to ja jeszcze dopisze,ze wywieszam flage w Swieta Narodowe,nie wstydze sie tego choc czasrm jestem z tego wyszydzana

Sami flagi nie wywieszamy,ale uważam to za dobrą tradycje. Młodą uczymy barw flagi,zna już hymn i słynny wierszyk- kto ty jesteś? - Polak mały :)))

Myślę, że nie ma tu z czego szydzić. To żaden wstyd. Coraz więcej ludzi wywiesza flagi. 

Ja przyzwyczajona jestem do okazywania postawy pariotycznej samą sobą, swoimi poglądami. Muszę się jeszcze nauczyć takiej pozytywnej demonstracji zewnętrznej. Po prostu do tej pory nie odczuwałam takiej potrzeby. Ale nie widzę w niej nic złego. 

Patriotyzm to też wspieranie POLSKIEJ gospodarki.

Kiedys przyleciał do nas wujek z USA i opowiadał,ze u nich jest wpajane od najmłodszych lat,ze produkty musza byc wyprodukowane z metką MADE IN USA. W Polsce zaczyna sie to samo tworzyć.Powoli ale kiełkuje juz swiadomość kupujacych.

Patriotyzm to dla niektórych jest zwiazany jest tylko ze sportem i to jeszcze jak Nasi wygrywają.

U moich rodziców Flaga wisi od 1 maja przez tydzień . Praktykowane było to już od dawna. na naszym bloku tez wsza flagi przy świetach.

Mnie najbardziej bolą anglojęzyczne nazwy sklepów, lokali... itp. - gdzie tu "czystość" naszego ojczystego języka...

Lubię oglądać sport i kibicować naszym. Nie tylko, kiedy wygrywają. 

Rzeczywiście, powinniśmy bardziej zwracać uwagę na to, żeby kupować polskie produkty. 

A jeśli chodzi o emigrację?

Rozumiem, że ludzie czasami po prostu muszą wyjechać za granicę po to, żeby zarobić na przysłowiowy chleb, bo Polska nie może im zagwarantować pracy.

Nie rozumiem natomiast, jak po roku spędzonym np. w Anglii można zapomnieć brzmienia niektórych polskich słów i wciąż wtrącać anglojęzyczne wstawki, jeśli istnieją ich polskie odpowiedniki. Albo rzucać tekstami typu: "Jak to jest po Waszemu?"

Oj mnie tez to denerwuje.

"Cudze chwalicie a swego nie znacie"... ja tam lubię kupować polskie produkty...

"kupujepolskieprodukty"fajny blog, gdzie poruszany jest temat polskich firm. Nie daje adresu, bo nie chce spamować ale wpisujac nazwe w wyszukiwarke, powinna byc to pierwsza wyszukana strona.

Amerykanie tak mocno demonstrują przywiązanie do swojego kraju, że wykorzystują wzór swojej flagi na ubraniach, np. na strojach kąpielowych. Co Wy na to?