Mój mąż jest na tej diecie od 3 stycznia i ze 101 kg zeszedł na 85 zostało mu jeszcze 5 kg do ostatecznej wagi jaką chce osiągnąć.
Teraz kolej na mnie więc postanowiłam zacząć od jutra. Moja waga dzisiejsza to 92,9. Zamierzam schudnąć do wagi 62-65kg. Mam nadzieję że się uda.
Trzymajcie kciuki dziewczyny :-)
A może jest w sród was osoba która także jest na tej diecie i możesz służyć wsparciem i dobrymi radami?

30 kilo-niezle wyzwanie sobie stawiasz:)

zimna... A weź całe zycie bądź na diecie...
Po drugie ja jestem na tej diecie już jakiś czas właściwie startowałam z tą samą wagą co ty i moim celem jest również podobna waga 62-63kg. 15 kg mam już za sobą, nachodziły mnie różne wątpliwości a to zdrowie a to strach przed jojo... Jak narazie jest ok,badania robiłam już raz, w marcu znowu idę do lekarza i dowiem się czy ta dieta nie wpływa źle na moje zdrowie choć czuję się rewelacyjnie. Możesz spróbować czemu nie jeśli nigdy nie miałaś problemów z nerkami oczywiście. Wytrzymasz to dobrze efekty na początku przychodzą szybko (zresztą masz przykład męża) a jak nie to spróbujesz innej diety. Najważniejsza jest chyba 3 faza bo jak po uzyskaniu upragnionej wagi rzucimy się na jedzenie i nie utrwalimy zrzuconych kilogramów to cały wysiłek pójdzie na marne... Dość rygorystyczna jest ta dieta rzeba się pilnować do końca życia tak naprawdę, dziewczyny mają tu grupę wsparcia przy innej diecie-możesz też spróbować 
