Dzień dobry, od czasu zajścia w ciąże mam problem z emocjami, szybko się denerwuje i jestem zazdrosna... gdy urodziłam dziecko stało się jeszcze gorzej. Bardzo zawiodłam się na moim mężu i choć upłynęło parę miesięcy codziennie myśle o tym jak zabolało mnie jesgo podejście do mnie po porodzie. Bedąc w ciązy myslałam że jak bedziemy już rodzicami to bedzie tak pięknie że bedzie się cieszył, że zadba o mnie, zajmnie się dzieckiem,,, a on potraktował mnie jak śmiecia a dzieckiem tylko się chwalił nic przy nim nie robiąc i zdarzyło się jeszcze wiele innych rzeczy o których pisać nie bede... nie bede ukrywać że chciałam zrobić coś złego sobie ale myśl że mam dziecko które tak bardzo oboje pragneliśmy mnie odwiodła od tego. Bardzo przez ten czas się roztyłam, codziennie płacze i wspominam ten okres ( choć wiem że nie powinnam tego robić), rozmawaiałam dużo o tym z mężem, jest lepiej między nami, ale ja nadal mam poczucie tego że jestem beznadziejna, ze jestem takim śmieciem który na szacunek nie zasługuje. Czy powinnam udać się do specjalisty kóry mi pomoże czy po prostu przesadzam?????