moi kochani!!
pomóżcie....macie jakieś sprawdzone sposoby jak podać owy antybiotyk dla niemowlaka????????????? próbujemy strzykawką ale ciężko idzie....jeśli nie udana się opanować sytuacji...to wylądujemy w szpitalu:(
9 grudnia 2012 12:09 | ID: 875115
Guśka mój Kuba jest taki duży a absolutnie nie pije syropów o innych lekach nie wspomnę, u nas tylko zastrzyki wchodzą w grę.
Kiedyś byłam u lekarza i dostałam tak ohydny lek, że sama bym tego nie wzieła. Inny lekarz, rozumiejąc dzieci przepisał coś innego, lepszego w smaku. O ile jest możliwość zamiennika. A jak nie to tylko zastrzyk. No ewentualnie w soku ale przy malutkich dzieciach nie wiem jak to wykonać.
9 grudnia 2012 12:51 | ID: 875120
Guśka mój Kuba jest taki duży a absolutnie nie pije syropów o innych lekach nie wspomnę, u nas tylko zastrzyki wchodzą w grę.
Kiedyś byłam u lekarza i dostałam tak ohydny lek, że sama bym tego nie wzieła. Inny lekarz, rozumiejąc dzieci przepisał coś innego, lepszego w smaku. O ile jest możliwość zamiennika. A jak nie to tylko zastrzyk. No ewentualnie w soku ale przy malutkich dzieciach nie wiem jak to wykonać.
no ja właśnie pamiętałąm, że Kubuś nie lekowy jest:( i moja Mała chyba tęż...Natalia jest za mała na zastrzyki wiec albo jakoś jej uda mi się wcisnąć ten lek albo witaj szpitalu....
9 grudnia 2012 13:35 | ID: 875128
jezuu ja tez mam problem z mała zawsze..
zwraca mi wszystko co w płynie jej daje....
9 grudnia 2012 13:57 | ID: 875131
9 grudnia 2012 14:41 | ID: 875143
9 grudnia 2012 14:56 | ID: 875144
W szpitalu na pewno dostałaby antybiotyk drogą dożylną. Guśka czasem trzeba zacisnąć zęby i konsekwentnie podawać lek - nawet troszkę na siłę. Niestety. Innego sposobu niż strzykawką nie ma, bo antybiotyku nie wolno dodawać np. do mleka.
9 grudnia 2012 14:56 | ID: 875145
na tyl policzka, strzykawka no taka od nurofenu..moj synek te nic nie przyjmuje po dobroci ale ten sposob sie sprawdzil :)
9 grudnia 2012 17:05 | ID: 875171
na tyl policzka, strzykawka no taka od nurofenu..moj synek te nic nie przyjmuje po dobroci ale ten sposob sie sprawdzil :)
tak podaje...kolejna próba za godzinę....
9 grudnia 2012 17:29 | ID: 875178
ale udalo sie czy nie?
wstrzykuj po malych dawkach w to miejsce gdzie beda tyne ostatnie zeby...miejsce miedzy policzkiem a zebami.
ja synka trezymalam pod swoim bokiem w pozycji pol siedzacej, trzeba uwazac tez zeby sie dziecko nie zachlysnelo bo wtedy moze byc duzy problem :(
9 grudnia 2012 17:30 | ID: 875179
acha...karmisz piersia? jesli nie to mozesz przemycic w smoczku...
9 grudnia 2012 17:41 | ID: 875180
acha...karmisz piersia? jesli nie to mozesz przemycic w smoczku...
karmię piersią....i moje dziecko nie chce butelki...
strzykawką podałam jej już 3 dawki..ale ciezko idzie...o 18 następna porcja....
9 grudnia 2012 17:59 | ID: 875188
ale udalo sie czy nie?
wstrzykuj po malych dawkach w to miejsce gdzie beda tyne ostatnie zeby...miejsce miedzy policzkiem a zebami.
ja synka trezymalam pod swoim bokiem w pozycji pol siedzacej, trzeba uwazac tez zeby sie dziecko nie zachlysnelo bo wtedy moze byc duzy problem :(
Próbuj tak Guśka,innego sposobu nie ma.Piotr tez był i jest bardzo oporny na leki.Jak był mały to było nawet prościej podać mu "na siłę".Teraz jak chorował to tragedia była,bo takie rozwiązanie nie bardzo wchodziło w gre.Trochę drastyczne to rozwiązanie,ale to dla dobra malutkiej..
9 grudnia 2012 18:20 | ID: 875192
jezuu ja tez mam problem z mała zawsze..
zwraca mi wszystko co w płynie jej daje....
Nasza tak samo ma
9 grudnia 2012 20:15 | ID: 875205
Mam ten sam problem, antybiotyku w zawiesinie za nic nie chce wypijać, biorę się na sposób że małymi partiami daje mu i pomaga. Kiedyś dałam mu antybiotyku do mleka- oczywiscie nie wypił, ale się nie zdziwiłam bo bym sama go nie wypiła- ochyda. Guśka dasz radę:-)
9 grudnia 2012 20:20 | ID: 875210
jezuu ja tez mam problem z mała zawsze..
zwraca mi wszystko co w płynie jej daje....
Nasza tak samo ma
kiedys Eurespal mielismy to mi zwymiotowała na cale łóżko.....
9 grudnia 2012 20:45 | ID: 875229
Jak każde dziecko chyba tak i moje miały ten problem... Jak któryś chłopak (nie pamietam już czy Mati czy patryk) byli mali i mieli zawiesinę, lekarz kazał przy podaniu zatknąć maleństwu nosek... Jak otworzył bużkę żeby powierza złapać to na bok , na policxzek strzykawką podawałam. czasem trzeba troszkę mocniej przytrzymać dziecko, ale warto... Lepiej podać troszke na siłę, niź męczyć się z zastrzykami czy szpitalem.
10 grudnia 2012 06:04 | ID: 875272
oj Zinnat jest okropny... Marcel za każdym razem wymiotował,nawet jako starszy niż niemowlak. spróbuj rozrzedzić może z wodą. strzykawką też podawałam,ale łatwo o zakrztuszenie.
10 grudnia 2012 08:03 | ID: 875274
Może zadzwoń po położną,która miała u Ciebie paronaż ,byćmoże ona Wam pomoże.
10 grudnia 2012 10:41 | ID: 875337
ale udalo sie czy nie?
wstrzykuj po malych dawkach w to miejsce gdzie beda tyne ostatnie zeby...miejsce miedzy policzkiem a zebami.
ja synka trezymalam pod swoim bokiem w pozycji pol siedzacej, trzeba uwazac tez zeby sie dziecko nie zachlysnelo bo wtedy moze byc duzy problem :(
Próbuj tak Guśka,innego sposobu nie ma.Piotr tez był i jest bardzo oporny na leki.Jak był mały to było nawet prościej podać mu "na siłę".Teraz jak chorował to tragedia była,bo takie rozwiązanie nie bardzo wchodziło w gre.Trochę drastyczne to rozwiązanie,ale to dla dobra malutkiej..
My robimy tak samo, Mała nie chcę ale jesteśmy twardzi. Ostatnio jak była chora to mówiliśmy że dajemy jej jogurcik to czasem obyło się bez płaczu i plucia, ale nie zawsze, no ale ona jest starsza od Natalki.
Troszkę na siłę ale to dla jej zdrówka. Także żaciskaj zęby i bądź dzielna.
10 grudnia 2012 12:15 | ID: 875373
acha...karmisz piersia? jesli nie to mozesz przemycic w smoczku...
karmię piersią....i moje dziecko nie chce butelki...
strzykawką podałam jej już 3 dawki..ale ciezko idzie...o 18 następna porcja....
sa tez antybiotyki o przedluzonym czasie dzialania, ktore podaje sie raz na dobre...zastrzyki to nie zawsze ostatecznosc ale tez i nie tragedia.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.