Co najlepsze na biegunkę?
- Zarejestrowany: 15.11.2011, 21:01
- Posty: 56
mój synek od czasu do czasu ma takie półdniowe biegunki, lekarz powiedział mi że nie mam czym się martwić ale teraz ma już drugi dzień... co mu podać? ma 4 lata.
nifuroksazyd
- Zarejestrowany: 20.01.2012, 20:24
- Posty: 3
witam, mam z córcią ten sam problem. od dwóch dni ma biegunkę. niby raz dziennie tak się dzieje, ale zaczęło mnie to niepokoić. tez nie wiem co jej podać. najlepiej zeby bylo bez recepty. jesli do jutra nie przejdzie lecę do lekarza.
- Zarejestrowany: 18.11.2010, 15:16
- Posty: 488
Ja podawałam smecte,ale można i np gotowaną marchewke.
- Zarejestrowany: 22.11.2011, 23:14
- Posty: 13
Ja również chętnie się dowiem. Mój mały braciszek cierpi na biegunkę. :(( A lekarze tylko ręce załamują i nic konkretnego nie przepiszą..
Mojej Nikolce podaje LAKCID.Szybko dziala :).
- Zarejestrowany: 22.11.2011, 18:11
- Posty: 21
smecta jest w miare dobra, tylko ma okropny smak... ale mysle, ze to najmniejszy problem ;) a z domowych sposobow, to tez wlasnie slyszalam o marchewce ;)
może węgiel? na dokładkę do tej marchewki;) ale nie wiem czy dziecko może.
Mojej Nikolce podaje LAKCID.Szybko dziala :).
Faktycznie Lakcid również jest rewelacyjny.
- Zarejestrowany: 26.07.2011, 13:17
- Posty: 1618
Ja podawałam smecte albo wlaśnie wspomniany lalcid.Widziałam też w aptece taki kleik marchwiowo ryżowy Hipp ORS 200
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
- Posty: 2498
tydzień temu całą rodziną przechdziliśmy grypę jelitową więc jestem na bieżąco.
Gotowana marchewka z kaszką manną, czekolada gorzka, jagody i jeśli biegunka "wypłukuje" wszystko co wpasdnie do żołądka to kisielek.żołądek ma czym pracować i tak szybko się go nie pozbywa.
I najważniejsze DUŻO wody.a by wyrównać florę bakteryjną Dicloflor 30.
Jeśli jest biegunka to coś ją musiało wywołać.Lepiej by organizm to wydalił niż zatrzymywać to lekami bo nidługo znów się sytuacja powtórzy.
- Zarejestrowany: 09.12.2011, 08:20
- Posty: 47
My ratujemy sie zawsze domowymi sposobami: kleik ryżowy z marchewka i suszone jagody, których zapas zawsze robi nam babcia ;)
Kiedys pediatra powiedzial mi, ze jedna czy dwie rzadkie kupki, to jeszcze nie biegunka i żeby nie panikować.
- Zarejestrowany: 11.02.2017, 09:46
- Posty: 46
Może to kwestia braków we florze bakteryjnej . Jeśli tak to daj dziecku jakiś probiotyk np. trilac plus
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Smecta i nifuroksazyd. Z domowych sposobiw gotowany ryz z marchewka, kisiel oraz suszone, lub ze sloika jagody badz borowki. No i orsalit lub litosal do picia koniecznie.
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Smecta i nifuroksazyd. Z domowych sposobiw gotowany ryz z marchewka, kisiel oraz suszone, lub ze sloika jagody badz borowki. No i orsalit lub litosal do picia koniecznie.
Stosuje to samo, a przy takich upalach latwo moze sie przytrafic.
Najwazniejsze to nie pic wody prosto z butelki, bo po odstawieniu jej w cieple miejsce szybko namnazaja sie bakterie i zatrucie gotowe. I na lody tzw. wloskie , krecone z maszyny tez bym uwazala, nie zawsze sa dobrze zamrozone, a jak sie naogladalam w telewizji o masie jajecznej z przeterminowanych jajek to mi sie takich lodow odechcialo, wole w prawdziwej lodziarni, albo ze sklepu, wierze ze sa przechowywane w odpowiedniej temperaturze
- Zarejestrowany: 30.06.2017, 11:25
- Posty: 6
Marchwianka
