Comiesięczna katorga czy odkrywanie siebie na nowo - czym dla Ciebie jest miesiączka?
No właśnie - czym dla Was, drogie forumowe Koleżanki, jest miesiączka?
Jak ją przeżywacie?
A może podchodzicie do niej z pewną dozą obojętności? Zapraszam do przeczytania mojego artykułu - o tym, jak postrzegana jest miesiączka w różnych kulturach i dlaczego, a także o tym, czym może być dla nas - współczesnych, świadomych własnego ciała i umysłu kobiet
- Zarejestrowany: 26.02.2011, 18:33
- Posty: 208
Czym? Meczarnia.
Po porodzie mowili ze bedzie lepiej, a tymczasem...
migreny mi sie pojawiły..
Aniu ja tez slyszlalam,ze po porodzie boli mniej:P Faktycznie bo nie ma sie boli krzyzowych to nie boli az tak:D.
Ja mam naprzemienne cykle- raz mam orkes,ze nawet nie czuje ze jest. Zni nie jest obfity ani bolesny, a kolejny mam taki jakby mi ktos macice sciskal. Fakt jest taki,ze w czasie orkesu jestem potulna jak baranek ale przed to chodzacy tajfun ze mnie. Ja z okresem czuje sie niekomfortowo.
To bajka:) U mnie o wiele gorzej, bo mam bole wszelkie , nawet krzyzowe;D
Ginekolog dał mi kilka opcji, jedna to taka : kolejna ciaza, no ale nie daje zapewnienia ze to wszystko odejdzie:P
Ja tez czekałam na poród, moja mama mówiła, że jej przeszło, mi wcale, nawet po drugiej ciąży
Bardziej boli, więcej i dłużej, do tego nieregularnie, przedtem jak w zegarku
I chociaż obie ciąże były dla mnie ciężkie i z problemami, to przynajmniej okresu nie było chociaż przez rok
- Zarejestrowany: 05.10.2011, 15:00
- Posty: 72
Nie, żebym umniejszał, czy coś, ale tak narzekacie i narzekacie na miesiączki, ale kiedy podczas badań nad pigułką antykoncepcyjną w latach 50. wczesne tabletki odbierały comiesięczne krwawienie, kobiety ponoć źle się z tym czuły. Spadało samopoczucie, niska motywacja… Kobiety same zgłaszały badaczom, że brakuje im okresu! Tak, jakby ten ból i męka i krwawienie i wszystkie inne kłopoty okazały się integralną częścią kobiecości, a kiedy się to zabrało – kobiety przestawały się czuć kobietami.
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Ja akurat nie narzekam na miesiączkę, tylko na ból, to chyba jest jakaś różnica :) Lubię swój cykl miesiączkowy, dobrze go znam, wahania hormonów bardzo mocno wpływają na mnie i jestem zachwycona jak to się w naturze wszystko pięknie układa - ale bólem cieszyć się nie umiem, sorki borki ;)
Swoje zęby też lubię mieć, ale nie lubię, jak bolą ;)
Natomiast potrafię sobie wyobrazić, jak mogły czuć się kobiety po tamtych starodawnych pigułkach, z zawartością hormonów jak dla konia. Ja brałam (współczesne) pigułki zaledwie parę cykli, i poza tym, że rozpierniczyły mi wątrobę (badajcie dziewczyny, ja objawów nie miałam, tylko wyniki badań krwi wykazały że mi pigułki nie służą), to czułam się jakbym miała permanentny PMS. Czyli to, co mam teraz 3 dni przed okresem (wybuchowość, płaczliwość, nieszczęśliwość, brak ochoty na seks, pesymizm, bolesność piersi) miałam caluśki miesiąc.
W ogóle to bardzo szanuję mojego męża za to, że dla mojego zdrowia ani nie mruknie na temat pigułek. Mam się nie truć, no kocha mnie bydle jedno :)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ostatnie miesiączki to katorga.. Kiedyś nie było za ciekawie, ale teraz to mordęga:( Piąty dzień się męczę, a końca nie widać...
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Nigdy to nie był dla mnie problem. jak boli wystarczy 1 ibuprom, trwa krotko, lajtowo.
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
U mnie porażka, dziś trzeci dzień a ja po ścianach chodzę
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
Dalej?Ja 5 dnia juz zapominam ze miałam :) Od zawsze mam okres 4,5 dnia.
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
Dalej?Ja 5 dnia juz zapominam ze miałam :) Od zawsze mam okres 4,5 dnia.
U mnie trwa tydzień
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
Dalej?Ja 5 dnia juz zapominam ze miałam :) Od zawsze mam okres 4,5 dnia.
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
Dalej?Ja 5 dnia juz zapominam ze miałam :) Od zawsze mam okres 4,5 dnia.
i u mnie max 5 dni i pa
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
Dalej?Ja 5 dnia juz zapominam ze miałam :) Od zawsze mam okres 4,5 dnia.
U mnie trwa tydzień
U mnie również tydzień, czasem 8 dni... Można ocipiec.. Do szóstego dnia to mam masakrę... Wstaję 3-4 razy w nocy- inaczej potop...
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
Dalej?Ja 5 dnia juz zapominam ze miałam :) Od zawsze mam okres 4,5 dnia.
U mnie trwa tydzień
U mnie również tydzień, czasem 8 dni... Można ocipiec.. Do szóstego dnia to mam masakrę... Wstaję 3-4 razy w nocy- inaczej potop...
Wiesz teoretycznie biorę tabletki i okres powinien byc krótszy i mniej bolesny, a w praktyce wyglada to tak, ze mam 7 dni onpierwsze 3-4 dni nic nie mogę robić, bo mnie strasznie boli i mam mdłości czasami zdarzają sie omdlenia z bólu.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
po ciazy jakos ok. nie boli brzuch..
ale.... ten okres masakra- leci jak ze świniaka.....
ale juz dzieki bogu po
U mnie również.. Piąty dzień a nie mogę dac sobie rady... Aż słaba jestem.. A gdzie dalej...
Dalej?Ja 5 dnia juz zapominam ze miałam :) Od zawsze mam okres 4,5 dnia.
U mnie trwa tydzień
U mnie również tydzień, czasem 8 dni... Można ocipiec.. Do szóstego dnia to mam masakrę... Wstaję 3-4 razy w nocy- inaczej potop...
Wiesz teoretycznie biorę tabletki i okres powinien byc krótszy i mniej bolesny, a w praktyce wyglada to tak, ze mam 7 dni onpierwsze 3-4 dni nic nie mogę robić, bo mnie strasznie boli i mam mdłości czasami zdarzają sie omdlenia z bólu.
Jak brałam tabletki to okres mialam do 5-6 dni. Czułam się lepiej, ale strasznie przytyłam. Tabletki odstawiłam, i się męczę..
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Tragedi może nie ma , po ciąży też zdecydowanie mniej boleśnie, za to skoki nasrtoju zdecydowanie wzmorzone, najlepiej trzymać się na bezpieczną odległość, bo w każdej chwili mogę wybuchnąć.
Zdecydowanie nie lubię tych dni, ba nawet chyba nie lubię siebie w te dni!
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Tragedi może nie ma , po ciąży też zdecydowanie mniej boleśnie, za to skoki nasrtoju zdecydowanie wzmorzone, najlepiej trzymać się na bezpieczną odległość, bo w każdej chwili mogę wybuchnąć.
Zdecydowanie nie lubię tych dni, ba nawet chyba nie lubię siebie w te dni!
Skąd ja to znam...
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja też tak chcę:) Nie miałabym 8 dni wyjętrych z zyciorysu...
- Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
- Posty: 2849
Od kilku miesięcy bardzo sie męczę. Kiedyś było znacznie lepiej. Pierwszego dnia mam okropne bóle, bez tabletek sie nie obędzie. Drugiego dnia zaczynam bardzo obficie krwawić, z tego powodu mam od pół roku anemię. 3 dzień jest juz w miare normalnie. Okres trwa u mnie 5-6 dni.
Ostaatnio jak byłam u lekarza to pani doktor chciała mi przypisać tabletki antykoncepcyjne na złagodzenie objawów, ale odmówiłam. Czy naprawdę nie ma innej możliwości?
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
dostałam po przerwie . Już się cieszyłam , że jej nie będę miała ....