4 na 10 osób zachoruje na raka
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Według danych, które opublikowało niedano BBC News ilość osób zagrożonych nowotworem w Wielkiej Brytanii w przeciągu ostanich dziesięciu lat wzrosła z 33 do 40%. W 2008 roku w Wielkiej Brytanii na raka zachorowało 310.000 ludzi, wśród nich zmarło 246.000 - w tym 157.000 na samego raka a 89.000 z innych przyczyn. Rak to przyczyna 42% wszystkich zgonów w Wielkiej Brytanii. Teraz w Wielkiej Brytanii żyje 2 miliony osób chorych na raka, w przeciągu najbliższych 20 lat liczba ta ma podwoić się do 4 milionów...
Jak sądzicie, dlaczego pomimo postępu medycyny ilość zachorowań na tę straszną chorobę rośnie?
- Zarejestrowany: 17.03.2011, 13:40
- Posty: 177
To straszne statystyki.Dziś dowiedziałm sie,że na raka szyjki macicy zmarła młodziutka forumowiczka z innego portalu.Trochę mnie to pdłamało.Rak to wyrok dla większości.
U mnie w rodzinie niestety rak jest częstą chorobą, dlatego jestem obciążona genetycznie.
Dlaczego wzrasta ilość zachorowań na raka?
Z pewnością ma na to wpływ postęp cywilizacyjny: nowotwory stają się kolejną chorobą o mianie cywilizacyjnej....
- Zarejestrowany: 17.08.2011, 12:51
- Posty: 32
Złe diety, stres, brak ruchu, używki, brak snu - ogólnie niezdrowy tryb życia... No i rodzinne uwarunkowania...
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Jak nie rak to zawał lub wylew. Na ostatnim miejscu starość. Niestety...
- Zarejestrowany: 02.09.2011, 21:34
- Posty: 2
Rzeczywiście , nowotwory to plaga XXI w. Tyle ludzi mi bliskich odeszło przez nie..zbyt szybko.
To prawda, że wiele osób nie bada się, nie robi badań kontrolnych, przesiewowych, trafiaja do lekarzy kiedy jest już zbyt późno.Ostanio trafiałam na taki internetowy test, który ma pomóc w oszacowaniu naszego stanu zdrowia .
Poprzez pyatania można uzyskać wskazanie czy nalezy udać sięn akonsultację lekarskie czy nie. Dla ciekawych link: http://sites.google.com/site/457news
według wiele dobrego robia kampanie społeczne, ale chyba powinno ich być więcej. My mielismy w pracy, Informacyjne spotkania z lekrzami (w sprawie mammografi i raka pirsi i jajników) Brzdo ciekawe i mądrze prowdzone.
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Rzeczywiście , nowotwory to plaga XXI w. Tyle ludzi mi bliskich odeszło przez nie..zbyt szybko.
To prawda, że wiele osób nie bada się, nie robi badań kontrolnych, przesiewowych, trafiaja do lekarzy kiedy jest już zbyt późno.Ostanio trafiałam na taki internetowy test, który ma pomóc w oszacowaniu naszego stanu zdrowia .
Poprzez pyatania można uzyskać wskazanie czy nalezy udać sięn akonsultację lekarskie czy nie. Dla ciekawych link: http://sites.google.com/site/457news
według wiele dobrego robia kampanie społeczne, ale chyba powinno ich być więcej. My mielismy w pracy, Informacyjne spotkania z lekrzami (w sprawie mammografi i raka pirsi i jajników) Brzdo ciekawe i mądrze prowdzone.
Reklama
U nas rak też jest dość częsty w rodzinie. Niestety.
Lekarstwa nie ma tylko dlatego, że więcej osoób z tego żyje, niż umiera.
Statystyki mojej rodziny:
dziadek od taty - zmarł na raka
babcia od taty - zmarła na raka
brat mamy - zmarł na raka
mój tata - zmarł na raka mózgu
moja mama - rak piersi .... ;/
aha i dodam jeszcze, że nikt z tych osób nie palił papierosów, nie miszkał w zanieczyszczonym środowisku tylko wieś, swoje warzywa, owoce, ogólnie zdrowy tryb życia... a jednak...
u mnie prawie identycznie- 2 dziadków, 2 babcie, brat i 3 siostry mojego taty, kuzynka, kuzyn, tata- wszyscy zmarli na raka.
Podobnie jak u Amelajdy nikt nie palił, mieszkali na wsi itd..
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U nas w rodzicie bardziej zawałowcy...ehh