Wizyta u alergologa. - Forum

ale dostałaś skierowanie na testy czy do poradni? bo jak Julka ma alergię to powinna być pod opieką specjalisty od małego , choćby po to żeby dostawała odpowiednie leki zanim urośnie na tyle by zacząć odczulanie.

alergolog ci wszystko powie

Dokładnie tak:) Co do testów, to zazwyczaj je robią koło czwartego roku życia. Chyba, ze dziecko ma podejrzenie silnej alergii, wtedy mogą (choć nie muszą) zrobić testy. Lekarz Ci wszystko powie. Jeśli masz do poradni, to Julka bedzie pod "obserwacja" lekarza. Jeśli na testy to  do Ameryki najczęściej kierują. Do tej pod Olsztynem.

Powiem tak... Moja Julka po raz pierwszy była u alergologa w wieku 2 lat... I ponieważ faktycznie takie testy jak wykonuje się normalnie nie mają sensu, została skierowana na badania z tak zwanego PANELU PEDIATRYCZNEGO... Dzięki temu wyszło, że ma przekroczone jakieś tam jednostki, które świadczyły o tym, że jest dzieckiem alergicznym... To naszemu lekarzowi wystarczyło do ustawienia leczenie... Dlatego jeśli trafisz na dobrego specjalistę to zapytaj o to badanie... Wiem, że na wiek jaki miała Julka tych jednostek miało być ok. 50... A Jej wyszło ponad 250!

Julka nigdy nie była na nic uczulona - do tej pory. Teraz ma podejrzenie alergii ze wzgledu na ten kaszel, o którym pisałam. Ma skierowanie do poradni, ale nie wiem, czy od razu na testy. Jestem kompletnie niedoswiadczona, jeśli chodzi o alergię, zresztą w ogóle o lekarzy specjalistów i zakres ich porad.

Nasza alergolog kazała nam się zgłosić w styczniu tego roku. Czyli w momencie kiedy Młody nie będzie miał skończonych 3 lat. Robimy testy.

A w ogóle skierowanie do alergologa nie oznacza od razu robienia testów.

Zazwyczaj wcześniej niz 4-5 lat testy nie wychodzą, Hubert miał w  wieku 3 pózniej 4 a w 5 dopiero wyszła mu alergia pokarmowa, mimo rego ze miał oznaki na bużce. Polecam Amerykę za Olsztynem

Ta Ameryka to jedyna w całej Polsce placówka gdzie robi sie testy??? Bo ja mam sie zgłosić do Grudziądza, to niedaleko mnie.

Oczywiscie, ze nie. Mamy skierowanie do poradni, a tam zobaczymy, co nam powie pan doktor. Jednak byłam ciekawa, jak to w koncu jest z tymi testami.

Jak widac zdania są podzielone.

Łukasz jak był mały to z krwi mu dwa razy nie wyszły, pojechalam do Ameryki jak miał 4 lata i się potwierdziło alergia wziewna prawie na wszystko, styczeń dla niego najgorszy, właśnie zasnął i już Go męczy kaszel, mimo że ma leki i wziewy. Do testow też trzeba się przygotować, nie każdy specjaliśta o tym mówi, w Ameryce dają wszelkie wskazowki.

Nie testy robią w każdej poradni małym dzieciom przeważnie z krwi, starszym punktowe, przerobiłam wszystko pod tym katem, może Julcia ma sezonowo tylko? U malych dzieci często wychodzą błędnie. Z krwi jak byl maly to tylko dobra hematolog widziala że boże mieć alergię choć wszyscy mówili że nic nie widzą. Ja też na coś mam a testy mi nie wyszły, czasem można mieć na jedną rzecz tylko i ciężko zdjagnozować. Łukaszek od małlego miał typowe objawy, więc byłam pewna, tym bardziej że u męża sami alergicy.

U mnie w rodzinie jest kilku alergików, ale nie wśród tej najbliższej(mama, tata, rodzeństwo), tylko dalszej. U meża nie ma uczuleniowców.

Raczej nie miałam nigdy podejrzeń, ze Julka może mieć alergię, ale jeśli akszel nie ustapi, będę szukać przyczyny.

Szymon miał robione testy w wieku 3 lat, nic nie wykazały. Warto też zrobic badanie krwi IGE.  Ale do alergologa zgłoś się, tylko warto poszukać dobrego. Też przez to przechodziłam, tak jak pisala Ci na pw.

Powodzenia:)

Trzymam kciuki i oby kaszel przeszedł, bo jeżeli Julka sie męczy tak jak mój Szymon to współczuję. Człowiek jest taki bezsilny.

Teraz jest juz poprawa - widzę to. Jest kaszel, ale znacznie mniej meczący. W nocy budzi sie rzadziej. Zakaszle i śpi dalej. Jeszcze tydzień temu prawie wymiotowała. Ciagle wiec mam nadzieję, ze to przejdzie! Ale jeśli nie, to wybiorę sie do tej poradni.

Życze Ci z całego serca, żeby przeszło. Może to tylko od ogrzewania w domu. Będe trzymała kciuki. Powodzenia.

Bardzo, bardzo dziękuje:)

lekarka najpierw przeprowadzi z tobą wywyiad. testy to nie konieczność. miki miał 4 lata,gdy miał robione. warto skonsultować ten kaszel z alergologiem,bo akurat u nas alergia jest jego przyczyną

Moja Maja miała robione testy jak miała ok. 3 lata. Wydaje mi się że chodzi tu o odczulanie, bo mnie dermatolożka powiedziała, że można o tym pomyśleć jak dziecko skończy 5 lat.

Właśnie, muszę o tym pomyśleć...

To nie jest tak, że zdania są podzielone - decyzja zawsze jest podejmowana przez lekarza.

Rozumiem. Sądziłam po prostu, ze testy ponizej 4 roku zycia nie są w ogóle wykonywane i nie wychodzą wiarygodnie.

moje dziecko się boi iść doa alergologa, co robić?

 [ wymoderowano ]