Xanax w ciąży
- Zarejestrowany: 02.07.2017, 11:44
- Posty: 5
Drogie Forumowiczki,
czy któraś z Was bierze/brała Xanax w ciąży? Jak do tego podchodzicie? Jak z Waszymi dziećmi? Zażywacie regularnie czy doraźnie?
Od kilku lat leczę się na nerwicę lękową. Kiedy okazało się, że jestem w ciąży, psychiatra kazał mi odstawić leki. Teraz jestem w ósmym miesiącu i jest mi samej bardzo ciężko opanować napady lęku. Nie daję sobie z tym rady.
Internista polecił mi doraźnie stosować Xanax. Mam obawy, czy jeśli będę go stosować to wszystko będzie w porządku z dzieckiem. Jestem skołowana i nie wiem, co mam robić, szczerze mówiąc.
Będę wdzięczna za Wasze historie i ewentualne porady.
- Zarejestrowany: 27.11.2013, 09:38
- Posty: 841
Drogie Forumowiczki,
czy któraś z Was bierze/brała Xanax w ciąży? Jak do tego podchodzicie? Jak z Waszymi dziećmi? Zażywacie regularnie czy doraźnie?
Od kilku lat leczę się na nerwicę lękową. Kiedy okazało się, że jestem w ciąży, psychiatra kazał mi odstawić leki. Teraz jestem w ósmym miesiącu i jest mi samej bardzo ciężko opanować napady lęku. Nie daję sobie z tym rady.
Internista polecił mi doraźnie stosować Xanax. Mam obawy, czy jeśli będę go stosować to wszystko będzie w porządku z dzieckiem. Jestem skołowana i nie wiem, co mam robić, szczerze mówiąc.
Będę wdzięczna za Wasze historie i ewentualne porady.
Wg mnie powinnaś zdecydowanie skonsultować temat z psychiatrą, który ma lepsze rozpoznanie w lekach psychotropowych niż internista. Zarówno ze względu na zdrowie Twoje jak i maluszka :)
- Zarejestrowany: 27.11.2013, 09:38
- Posty: 841
Ponadto są też inne leki niż Xanax - mniej "inwazyjne", może jakieś naturalne? Ale to już psychiatra doradzi!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zdecysowanie odstawić bo to psychotropy i skonsultowac się z lekarzem jak najszybciej
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja również bym nie brała do czasu konsultacji z lekarzem.
- Zarejestrowany: 02.07.2017, 11:44
- Posty: 5
No, właśnie... Ginekolog zalecił melisę, ale to jakbym wodę piła... Nie pomaga w ogóle. :(
Mój psychiatra przyjmuje w innym mieście i na razie nie mam możliwości, żeby do niego podejść.
Już dawno bym to z nim skonsultowała, gdybym tylko mogła.
Przed ciążą brałam leki z zupełnie innej grupy i teraz, kiedy przeczytałam kilka artykułów o Xanaxie, to nawet nie będąc w ciąży, wahałabym się, czy go stosować.
Dodam, że mam go stosować jedynie w sytuacji silnego napadu, ale te zdarzają mi się coraz częściej. Oczywiście do tego dochodzi nerwowość (mam napiętą sytuację w domu, ciągle coś...), strach przed wyjściem z domu... Odechciewa mi się wszystkiego, a czynności typu wyprasować koszulę, zrobić obiad mnie po prostu przerastają... Nawet sobie popłakać nie mogę, co czasem nawet pomaga.
Próbuję sobie na razie radzić, pomagać oddechem itp. Często jest jednak tak, że nawet nie mam możliwości, żeby się położyć, uspokoić, bo sytuacja w domu na to nie pozwala...
Szczerze mówiąc, nie wiem, jak zniosę te dwa miesiące. Jeśli chodzi o Xanax to nie chcę, żeby potem przez te tabletki moje dziecko było chore. Ale czasem myślę, że przez to życie w ciągłym napięciu też mu nie pomagam...
Jakie są wasze sposoby na opanowanie napadów lęku, na stres, na lęk przed wyjściem z domu?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
No, właśnie... Ginekolog zalecił melisę, ale to jakbym wodę piła... Nie pomaga w ogóle. :(
Mój psychiatra przyjmuje w innym mieście i na razie nie mam możliwości, żeby do niego podejść.
Już dawno bym to z nim skonsultowała, gdybym tylko mogła.
Przed ciążą brałam leki z zupełnie innej grupy i teraz, kiedy przeczytałam kilka artykułów o Xanaxie, to nawet nie będąc w ciąży, wahałabym się, czy go stosować.
Dodam, że mam go stosować jedynie w sytuacji silnego napadu, ale te zdarzają mi się coraz częściej. Oczywiście do tego dochodzi nerwowość (mam napiętą sytuację w domu, ciągle coś...), strach przed wyjściem z domu... Odechciewa mi się wszystkiego, a czynności typu wyprasować koszulę, zrobić obiad mnie po prostu przerastają... Nawet sobie popłakać nie mogę, co czasem nawet pomaga.
Próbuję sobie na razie radzić, pomagać oddechem itp. Często jest jednak tak, że nawet nie mam możliwości, żeby się położyć, uspokoić, bo sytuacja w domu na to nie pozwala...
Szczerze mówiąc, nie wiem, jak zniosę te dwa miesiące. Jeśli chodzi o Xanax to nie chcę, żeby potem przez te tabletki moje dziecko było chore. Ale czasem myślę, że przez to życie w ciągłym napięciu też mu nie pomagam...
Jakie są wasze sposoby na opanowanie napadów lęku, na stres, na lęk przed wyjściem z domu?
Trzymaj się kochana! Bardzo Ci współczuję takie sytuacji ale wiesz co, ja bym na towim miejscu odstawiła wszystko na drugi plan. Teraz dziecko jest najwazniejsze i jego zdrowie. Takie maleństo naprawdę daje siłę! Uwiez mi kobieta w ciąży ma moc> Moze zmienić bardzo wiele a wiele nie robiąc. Teraz tylko Ty i Twoje maleństo reszta się nie liczy!
Ja też swoje w życiu przeszłam a kobieta jak chce to potrafi! Ty też dasz radę!
- Zarejestrowany: 02.07.2017, 11:44
- Posty: 5
Dziękuję serdecznie za słowa wsparcia!
Jak mam lepsze chwile to rzeczywiście myślę, że człowiek jednak wiele zniesie i nie ma, co walczyć z lękami, a przeczekać aż miną. W końcu to jeszcze dwa miesiące, a potem już na bank wracam do leków, które pomagały, bo dziecko musi mieć normalną matkę, która nie będzie się bała wyjść z nim z domu na spacer czy do lekarza.
W każdym razie przy najbliższej okazji udam się do psychiatry i z nim porozmawiam. Nie chcę ryzykować zdrowia dziecka i brać tabletek, które mu zaszkodzą (chociaż mnie by pewnie pomogły w kryzysowej sytuacji...) Ech...
Jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy i Wasze opinie o Xanaxie.
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Z tego co czytalam o tym leku jest uzalezniajacy , i odstawianie powoduje jeszcze wieksze problemy, sa leki ktore kobiety moga przyjmowac w ciazy ale o tym powinien decydowac psychiatra proponuje jak najszybciej sie do niego udac. Moim zdaniem powinien spojzec na problem czy to nie depresja. Po porodzie zmieniaja sie hormony w organizmie i w takim stanie moze sie okazac ze nie tak latwo bedzie nad tym zapanowac przez pierwsze miesiace.
Zycze zdrowia i mimo wszystko udaj sie do psychiatry, nie warto sie meczyc i dla zdrowia dziecka tez jest wazne zdrowie mamy.