chore zatoki
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Dopadła mnie infekcja, która już minęła. Pozostała mi po niej okropna pamiątka w postaci bólu zatok. Cały policzek boli czasami nie do wytrzymania. Niedawno brałam antybiotyk, więc nie chcę znów brać. Chciałabym spróbować najpierw jakichś innych sposobów. Może znacie jakieś sposoby na chore zatoki? Ratujcie!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Współczuję! Marna choroba i bardzo dokuczliwa..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nie poradzę ale zdrówka życzę... trzymam kciuki...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Może inhalacje troszkę ulżą..
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
moja szwagierka na zatoki robi właśnie inhalacje. Kiedy powiedział,że wygrałam taki inhalator to powiedziała, że sobie pozyczy. Mówiła, że inhalacje są doskonałymm sposobem na ten problem!
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
No może warto spróbować inhalacji.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
No może warto spróbować inhalacji.
wczoraj szwagierka tak mi powiedziała. Także wierzę jej, że pomaga!
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Jak tylko ktoś weźmie ode mnie dwie jeczące przylepki to ja się biorę za inhalowanie.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak tylko ktoś weźmie ode mnie dwie jeczące przylepki to ja się biorę za inhalowanie.
OK" ja mogę
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak nie inhalacje to może parówkę jakąś nawet ziołową nad misją z goraca wodą..
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Jak nie inhalacje to może parówkę jakąś nawet ziołową nad misją z goraca wodą..
w sumie jeszcze nigdy nie robiłam sobie parówek!
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Jak tylko ktoś weźmie ode mnie dwie jeczące przylepki to ja się biorę za inhalowanie.
OK" ja mogę
Szkoda, że wszystkie mieszkamy tak daleko od siebie
Mąż się pojawił na horyzoncie
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Jak nie inhalacje to może parówkę jakąś nawet ziołową nad misją z goraca wodą..
Może lepsze o by było, bo mój inhalator przecięła.
Teraz żałuję, że nie dostałam do testowania.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Chore zatoki staraj się wyleczyć do końca . Jeśli tego nie zrobisz problem może powracać jeszcze długo .
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
I czapkę noś
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Jak nie inhalacje to może parówkę jakąś nawet ziołową nad misją z goraca wodą..
w sumie jeszcze nigdy nie robiłam sobie parówek!
Na cerę też są dobre. Dawno i ja nie robiłam..
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Jak nie inhalacje to może parówkę jakąś nawet ziołową nad misją z goraca wodą..
w sumie jeszcze nigdy nie robiłam sobie parówek!
Na cerę też są dobre. Dawno i ja nie robiłam..
a z czego robisz te parówki?
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Amol na parówki jest bardzo dobry . Sprawdza się też inhalol .
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Amol na parówki jest bardzo dobry . Sprawdza się też inhalol .
ten taki syrop amol, co reklamują?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Amol na parówki jest bardzo dobry . Sprawdza się też inhalol .
Też amolem się ratuję...Polecam też sinulan forte, mi pomaga.
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
Amol na parówki jest bardzo dobry . Sprawdza się też inhalol .
ten taki syrop amol, co reklamują?
Tak , to ten Amol .