Czy ktoś z Was opiekował się osobą obłożnie chorą/ umierającą w domu? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Czy ktoś z Was opiekował się osobą obłożnie chorą/ umierającą w domu?

53odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 7379
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 października 2013 17:18 | ID: 1031165

    Czy ktos z Was opiekowall sie osoba oboznie chora/ umierajaca w domu?

    Ostatnio edytowany: 17.10.2013, 18:20, przez: alanml
    Avatar użytkownika Alina63
    Alina63Poziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
    • Posty: 18946
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 października 2013 17:19 | ID: 1031166

     opiekowałam się moją mamą ...

    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 października 2013 17:22 | ID: 1031168

    Na zmianę z mamą opiekowałyśmy się Ciocią. Trwało to 45 dni.

    Avatar użytkownika Marietka
    MarietkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
    • Posty: 28005
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 października 2013 17:22 | ID: 1031169

    w 2011 w marcu odeszła ciocia moja miała 86 lat.

    pierwszy az widziałam jak ludzi choroba zzera w ciagu 2 tygodni z radosnej kobiety zminiła sie w chuda brzydka ,, babe,,

    Avatar użytkownika Marietka
    MarietkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
    • Posty: 28005
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    17 października 2013 17:23 | ID: 1031170

    i teraz leze i wyje...

    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 października 2013 17:33 | ID: 1031176
      Mój dziadzio był bardzo schorowana osobą ale trzymał się jakoś., śmierć przyszła w ciągu tygodnia. A teraz babcia, dziś wzięliśmy ja do domu stan jest bardzo ciężki. Boję się co będzie.
      Avatar użytkownika Marietka
      MarietkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
      • Posty: 28005
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 października 2013 17:35 | ID: 1031177
      dpczajkowscy (2013-10-17 19:33:37)
      Mój dziadzio był bardzo schorowana osobą ale trzymał się jakoś., śmierć przyszła w ciągu tygodnia. A teraz babcia, dziś wzięliśmy ja do domu stan jest bardzo ciężki. Boję się co będzie.

      nie wiem czy moglabym patrzec na to po raz drugi.

       

      wiem ze czeka mnie to z moja babcia -choc ona mowi ze sie czuje super...

      Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
      • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
      • Posty: 7326
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 października 2013 17:41 | ID: 1031179

      Nie jeszcze nie miałam takiej sytuacji.

      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 października 2013 17:56 | ID: 1031181

        Mam doświadczenie w takich sytuacjach Daria. O co konkretnie chodzi?

        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 października 2013 18:06 | ID: 1031182

        Nia miałam takiej sytuacji.

        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 października 2013 18:21 | ID: 1031196

        Pamiętam jak trudno było mi zrozumieć pewne zachowania ale trafiłam w necie na forum gdzie ludzie opisują ostatnie dni swoich bliskich. Lektura straszna ale pomocna.

        Avatar użytkownika MałaBo
        MałaBoPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.12.2011, 06:55
        • Posty: 417
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 października 2013 18:29 | ID: 1031204

        jak miałam 18 lat moja mam zachorowała na raka i  opiekowałam się nią do ostatniej chwili umierała też przymnie .

        Avatar użytkownika Stokrotka
        StokrotkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
        • Posty: 66136
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 października 2013 19:40 | ID: 1031229

        Mojego męża babcia długo była osobą lezącą i nie kontaktującą ze światem. Między czasie zmarł dziadek, zaraz niedługo i ona odeszła.

        Avatar użytkownika Sylwiaws
        SylwiawsPoziom:
        • Zarejestrowany: 15.12.2009, 22:07
        • Posty: 4215
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 października 2013 19:55 | ID: 1031233

        O coś konkretnego pytasz czy tak ogólnie?

        Użytkownik usunięty
          14
          • Zgłoś naruszenie zasad
          18 października 2013 05:12 | ID: 1031290
          asiawojtekkarolcia (2013-10-17 19:56:31)

          Mam doświadczenie w takich sytuacjach Daria. O co konkretnie chodzi?

          Chcialam sie zapytac czy staraliscie sie o jakas pomoc opieki dziennej z mopsu? pomoc w takich czynnosciach jak mycie itp? mamy juz mydla bez wody, szampon itp

          Użytkownik usunięty
            15
            • Zgłoś naruszenie zasad
            18 października 2013 05:19 | ID: 1031292
            dpczajkowscy (2013-10-18 07:12:38)
            asiawojtekkarolcia (2013-10-17 19:56:31)

            Mam doświadczenie w takich sytuacjach Daria. O co konkretnie chodzi?

            Chcialam sie zapytac czy staraliscie sie o jakas pomoc opieki dziennej z mopsu? pomoc w takich czynnosciach jak mycie itp? mamy juz mydla bez wody, szampon itp

            My się nie starałyśmy ale taką pomoc można załatwić. Potrzebny jest odcinek z renty/emerytury osoby do której owa opiekunka miałaby przychodzić. W jakim wieku jest ta osoba? Jesli ma powyżej 90 lat to opiekę taką ma za darmo. Pójdź do Mopsu i zapytaj o to.

            Użytkownik usunięty
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              18 października 2013 05:23 | ID: 1031293

              Moja mama opiekwoała się przez 3 lata obłożnie chorą babcią i dziadkiem. Pomgałam jej w miarę możliwości. Jeśli masz Daria pytania pisz na PW. Postaram się pomóc. 

              Użytkownik usunięty
                17
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 października 2013 08:30 | ID: 1031389
                Moja mama zajmowała się babcią (swoją teściową).Sama wszystko przy niej robiła.Nikogo nie prosiła o pomoc.Ale babcia oprócz tego, że leżała jakiś czas to dobrze się czuła, tzn.bóle różne miała ale rozmawiała, jadła.Zmarła dość nagle i nawet po śmierci moja mama ją umyła i ubrała.Raczej nie pomogę bo sama nigdy się kimś chorym nie zajmowałam.
                Avatar użytkownika Alina63
                Alina63Poziom:
                • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
                • Posty: 18946
                18
                • Zgłoś naruszenie zasad
                18 października 2013 11:09 | ID: 1031472

                my się staraliśmy o taką pomoc . Pani przychodziła na 2 godziny dziennie ...

                Użytkownik usunięty
                  19
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  18 października 2013 16:07 | ID: 1031608

                  U nas nie było żadnej pomocy. Mam wszystko robiła sama. Nic jej się nie należało, poniważ synowa nie ma żadnych przywilejów z racji opieki nad teściami. 

                  Avatar użytkownika Alina63
                  Alina63Poziom:
                  • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
                  • Posty: 18946
                  20
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  18 października 2013 16:13 | ID: 1031609
                  Alina63 (2013-10-18 13:09:12)

                  my się staraliśmy o taką pomoc . Pani przychodziła na 2 godziny dziennie ...

                  ta pomoc była częściowo płatna ...