Zapraszam wszystkich do pogaduszek w VIII częsci naszego ulubionego wątku.
14 sierpnia 2013 16:55 | ID: 1002430
przespałam się trochę . Muszę umyć głowę , ale z tym będzie ciężko - szyją ruszyć nie mogę , boli na maxa ...
Ooo - przewiało Ciebie ALINKO - zdróweczka życzę...
przewiał Grażynko . Mocno boli mnie lewa strona szyi w okolicach ucha . Chciałam kupić krople do uszów , ale w aptece powiedzieli mi , że tylko na receptę . Brat telefonicznie poradził mi leki przeciwbólowe i przeciwzapalne , bo wg. niego to przewiana szyja . Muszę uzbroić się w cierpliwość , bo to paskudztwo tak szybko nie mija ...
Trzymam kciuki by szybko przeszło i obyło się bez antybiotyku...
14 sierpnia 2013 16:56 | ID: 1002431
brzydka pogoda,siedzimy w domu,i moja Wiki zażyczyła sobie czytanie bajek,ale nie może zdecydawać jaką mam jej poczytać....
ps.zdrowia p.Alinko,gdybym bliżej mieszkała to bym pomogła umyć tę głowę:)
14 sierpnia 2013 16:56 | ID: 1002432
mniammm pyszniutkie placuszki z cukini zjadłam;-)
Jowka idzie na rowerek z tatusiem
14 sierpnia 2013 16:57 | ID: 1002433
Ziemuś nadal śpi a drugi dziadzio już po niego przyszedł więc dziadkowie sobie w salonie siedzą przy cieście i kawusi a ja klikam na Familce... Niech faceci sobie pogadają...
14 sierpnia 2013 16:58 | ID: 1002434
brzydka pogoda,siedzimy w domu,i moja Wiki zażyczyła sobie czytanie bajek,ale nie może zdecydawać jaką mam jej poczytać....
ps.zdrowia p.Alinko,gdybym bliżej mieszkała to bym pomogła umyć tę głowę:)
AGUŚ HEJKA U nas dzisiaj ładnie bylo. Ziemuś dwa razy był na spacerku
14 sierpnia 2013 16:59 | ID: 1002435
mniammm pyszniutkie placuszki z cukini zjadłam;-)
Jowka idzie na rowerek z tatusiem
Słyszałam, że są dobre ale jeszcze nie robiliśmy...
14 sierpnia 2013 17:09 | ID: 1002437
mniammm pyszniutkie placuszki z cukini zjadłam;-)
Jowka idzie na rowerek z tatusiem
Słyszałam, że są dobre ale jeszcze nie robiliśmy...
polecam pycha
14 sierpnia 2013 17:14 | ID: 1002438
Gości a gości - ponownie córka przyszła z rodzinką bo będziemy robiły tort dla Oliweczki. Ziemuś wstał i już poszedł do drugich dziadków. Będzie tam czekał na rodziców.
14 sierpnia 2013 17:17 | ID: 1002439
chwilka wolnego.
mezul ma mega katar i nie wiem czy to nie alergia czasem
14 sierpnia 2013 17:17 | ID: 1002440
brzydka pogoda,siedzimy w domu,i moja Wiki zażyczyła sobie czytanie bajek,ale nie może zdecydawać jaką mam jej poczytać....
ps.zdrowia p.Alinko,gdybym bliżej mieszkała to bym pomogła umyć tę głowę:)
Asiu - zaangazuję męża w razie potrzeby , dziękuję za dobre chęci ...
14 sierpnia 2013 17:24 | ID: 1002442
cześć,
byliśmy na wsi. mąż pojechał na piłkę,jak wróci to ja idę na rower.
14 sierpnia 2013 17:28 | ID: 1002449
a moi na rower poszli
14 sierpnia 2013 17:35 | ID: 1002452
a moi na rower poszli
mi też się już chce pośmigać. po 19 pójdę.
14 sierpnia 2013 17:37 | ID: 1002453
Wróciłam z Bydgoszczy, głowa mnie boli, a Mały wymiotuje, teraz zasnął
14 sierpnia 2013 17:37 | ID: 1002454
a moi na rower poszli
mi też się już chce pośmigać. po 19 pójdę.
u mnie wieje bardzo wiec nie dam sie dzis na rower.
musze chałupe ogarnac.
14 sierpnia 2013 17:40 | ID: 1002459
Wróciłam z Bydgoszczy, głowa mnie boli, a Mały wymiotuje, teraz zasnął
co mu się dzieje?
14 sierpnia 2013 17:42 | ID: 1002461
Wróciłam z Bydgoszczy, głowa mnie boli, a Mały wymiotuje, teraz zasnął
ooo a ja wczoraj z Bydgoszczy wroicłam...
no własnie co malemu????/
14 sierpnia 2013 17:46 | ID: 1002463
Wróciłam z Bydgoszczy, głowa mnie boli, a Mały wymiotuje, teraz zasnął
ooo a ja wczoraj z Bydgoszczy wroicłam...
no własnie co malemu????/
Myślę, że złapał wirusa. Dzieci szwagierki też wymiotowały i temperaturę miały, pewnie się od nich zaraził. Mam tylko nadzieję, że szybko mu przejdzie, bo on i tak taki niejadek...
W Bydgoszczy byłam na lotnisku, szwagierkę z dzieciakami odwoziłam, wracali do domu
14 sierpnia 2013 18:51 | ID: 1002479
Jestem i ja. Czekam, aż galaretka stężeje...
14 sierpnia 2013 19:08 | ID: 1002486
Wróciłam z Bydgoszczy, głowa mnie boli, a Mały wymiotuje, teraz zasnął
ooo a ja wczoraj z Bydgoszczy wroicłam...
no własnie co malemu????/
Myślę, że złapał wirusa. Dzieci szwagierki też wymiotowały i temperaturę miały, pewnie się od nich zaraził. Mam tylko nadzieję, że szybko mu przejdzie, bo on i tak taki niejadek...
W Bydgoszczy byłam na lotnisku, szwagierkę z dzieciakami odwoziłam, wracali do domu
ja szkolenie miałam 2 dni do pracy
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.