18tka na 100 osób - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

18tka na 100 osób

25odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 10747
Avatar użytkownika mati
matiPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
  • Posty: 1166
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 grudnia 2009 21:03 | ID: 95567
Zostaliśmy zaproszeni z żoną na 18tką mojego kuzyna na kujawy gdzie będzie około 100 osób. Dwa lata temu byliśmy na podobnej imprezie u jego siostry. Czy Wy też tak hucznie obchodziliście osiemnaste urodziny ?? Sala, jedzenie muzyka na żywo i 100 gości zarówno rodzina jak i znajomi.
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2009 21:16 | ID: 95577
    ja zaprosiłam najbliższych znajomych u mnie w domu robiłam i też się wybawiliśmy :) a takie 18stki na 100 osób to dla mnie przesada i pewnie jeszcze jakieś bmw w prezencie dostanie? 
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2009 21:17 | ID: 95579
    Coś w stylu Moje słodkie urodziny z MTV. Jak dla mnie to przesada. A wesele potem sie zrobi na 300 osób???
    I dobry Boże spraw aby te wszystkie kalorie poszły w cycki :)))
    Avatar użytkownika Tigrina
    TigrinaPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
    • Posty: 4674
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2009 21:19 | ID: 95584
    Ja nie wyprawiałam osiemnastki, poszłyśmy z moją najlepszą wtedy koleżanką na piwo, posiedziałyśmy przy kuflu, zmarzłyśmy (styczeń) i poszłyśmy do domu :-) Na jej osiemnastkę wybrałyśmy się do kina na "Kilerów dwóch" :-) Powiedziała po filmie, że na drugi raz pójdziemy na coś mniej śmiesznego, bo chowała się w siedzeniu, jak mój śmiech uciszali ludzie z ostatnich rzędów (siedziałyśmy pośrodku)... Tak to już ze mną jest, że jak się śmieję, to na całe gardło :-) Jak byliśmy w teatrze na zielonym spektaklu "Z rączki do rączki", to też przez pierwsze 15 min. starałam się opanować, ale jak za nami w trzecim rzędzie jakiś pan zaczął się głośno śmiać, to ja już do końca nie hamowałam się w ogóle ze swoim śmiechem :-) A wracając do 18-ek, tylko jedna moja znajoma wyprawiała 18-kę na kilkadziesiąt osób, ale to był maj i mieli duże pole biwakowe, noc była ciepła i warunki mieliśmy dobre do zabawy :-) To raczej kwestia zwyczajów panujących w rodzinie lub danej miejscowości, kto i na ile osób wyprawia taką imprezę. To tak jak z weselami, u nas w rodzinie raczej wesel się nie wyprawia, raczej przyjęcia na kilkadziesiąt osób, ewentualnie wesela, ale tylko dla bliskiej rodziny, natomiast na Kurpiach wyprawiają wesela na co najmniej 100 osób, byłam na trzech takich weselach, gdy śpiewałam w zespole, 120, 160 i 230 osób, w tym ostatnim przypadku także limuzyna i fajerwerki. Moim zdaniem przesada, wolałabym takie pieniążki wydać na jakąś podróż, wycieczkę, albo mieszkanie. Kwestia obyczajów, jak widać.
    Avatar użytkownika kaskur
    kaskurPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
    • Posty: 6450
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 grudnia 2009 22:49 | ID: 95630
    chyba trochę za dużo, toz to prawie wesele
    Użytkownik usunięty
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 grudnia 2009 07:10 | ID: 95661
      na mojej osiemnastce było 5 osób... ale byłam też na takiej na której było ponad 70 osób
      idą święta, idą święta :)
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 grudnia 2009 07:45 | ID: 95681
      Właśnie ostatnio panuje taka moda na huczne obchodzenie 18-tki, wynajęcie lokalu, muzyki, jedzenie i gości czym więcej to lepiej.... postaw się a zastaw się... taaakie czasy... ale z tą setką osób to chyba przesada....
      Użytkownik usunięty
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        21 grudnia 2009 07:51 | ID: 95684
        no - u mnie na weselu było mniej osób
        idą święta, idą święta :)
        Avatar użytkownika Malgonia
        MalgoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 11.11.2009, 18:42
        • Posty: 319
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        21 grudnia 2009 08:42 | ID: 95706
        alanml strzał w dziesiątkę. Przesada i to ogromna, zalatuje snobizmem i faktycznie co będzie z weselem, chyba nie chciałabym być na 18stce, na której raczej połowy osób się nie zna, nie w moim stylu takie wypasione imprezy...
        Użytkownik usunięty
          9
          • Zgłoś naruszenie zasad
          21 grudnia 2009 11:03 | ID: 95784
          a te 18latki z rodzin, których nie stać na taką bibę popadają w komplesky już na starcie w dorosłość.... moja siostra w październiku miała w domu imprezkę dla rodziny - dziadkowie, chrzestni (chrzestnyi babcia od strony mamy nawet się nie pofatygowali;/) no i my z Antonią. dzień wcześniej miała imprezę dla znajomych w klubie młodzieżowym - całe 14 osób i bawili się przednio. tydzień temu była na 18tce swojej psiapióły - wielka sala, rodzina + znjomi, akieś 100 osób. na drugi dzień tylko stwierdzenie: stypa nie impreza.
          Chwała temu co bez gniewu idzie...
          Użytkownik usunięty
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            21 grudnia 2009 12:36 | ID: 95833

            bo tak to jest że w gronie najbliższych bawisz się najlepiej :)

            Mama Tymka napisał 2009-12-21 08:51:01
            no - u mnie na weselu było mniej osób
             u mnie też :)
            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            21 grudnia 2009 13:20 | ID: 95873
            Nie przejmujecie się... u mnie też...
            Avatar użytkownika dziecinka
            dziecinkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
            • Posty: 26147
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            21 grudnia 2009 14:40 | ID: 95970
            A mnie interesuje, kogo sie zaprasza na takie imprezy . Bo chyba powinno sie tylko zaprosić najbliższych. Oghólnie nie przepadam za imprezami az tak hucznymi ( o ile nie sa to koncerty;) Moja osiemnastka była skromna, ale nie ma co porównywać, teraz jakieś inne czasy nastały...i chyba juz troszkę nie rozumiem tych nowości.
            Avatar użytkownika Isabelle
            IsabellePoziom:
            • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
            • Posty: 21159
            13
            • Zgłoś naruszenie zasad
            23 grudnia 2009 18:14 | ID: 97038
            Moją osiemnastkę wyprawiali rodzice. Ja w sumie nawet jej nie chciałam za bardzo. Był taki zwyczaj klepania 18 razy w pupę...a że połowa biesiadników to było kuzynostwo ( zaproszeni przez rodziców ) klpali w moją pupe tak, ze się popłakałam...nie wspominam tego wydarzenia za miło. Bardziej chcieli jej rodzice niz ja:)
            Słońce wstało zwariowało...
            Avatar użytkownika mati
            matiPoziom:
            • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
            • Posty: 1166
            14
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 stycznia 2010 09:58 | ID: 111163
            No i na tę 18tkę jako, że była w zeszłą sobotę przez te śnieżyce w końcu nie dotarliśmy:/ więc się nie pobawiliśmy :(
            Użytkownik usunięty
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 stycznia 2010 11:44 | ID: 111287
              mati napisał 2010-01-14 10:58:39
              No i na tę 18tkę jako, że była w zeszłą sobotę przez te śnieżyce w końcu nie dotarliśmy:/ więc się nie pobawiliśmy :(

              Ooo, szkoda.

              Moja 18stka, również była skromna. Z dwiema koleżankami, siostrami i rodzicami poszliśmy do cukierni na ciastko i kawę. 

              Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
              Avatar użytkownika babi
              babiPoziom:
              • Zarejestrowany: 03.01.2010, 21:25
              • Posty: 206
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 stycznia 2010 12:30 | ID: 111328
              ja zrobiłam obiad dla rodziny [dziesięć osób] i zaprosiłam dwie przyjaciółki osiemnastka osiemnastką ale sądzieci zrobili komunię na 80osób z poprawinami i to już była wielka przesada
              Użytkownik usunięty
                17
                • Zgłoś naruszenie zasad
                14 stycznia 2010 12:33 | ID: 111331
                babi napisał 2010-01-14 13:30:57
                ja zrobiłam obiad dla rodziny [dziesięć osób] i zaprosiłam dwie przyjaciółkiosiemnastka osiemnastką ale sądzieci zrobili komunię na 80osób z poprawinami i to już była wielka przesada
                Wkurza mnie jak rodzice do I Komunii podchodzą z lekceważeniom, ale przyjęcie zrobią większe niż wesele. Tu nie o przyjęcie chodzi.
                Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
                Avatar użytkownika Wxxx
                WxxxPoziom:
                • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
                • Posty: 9899
                18
                • Zgłoś naruszenie zasad
                14 stycznia 2010 20:53 | ID: 111743
                Wesele mialam na 60 osob. W zyciu nie zrobilabym takiej hucznej 18-tki, chodzby z tego powodu, ze mnie nie stac :-). A tak powaznie to naprawde lekka przesada. Wyprawialam komunie dwom corkom i u kazde, lacznie z dziecmi bylo 25 osob, tylko najblizsi, mysle, ze wystarczy. Ale tak juz jest, ze niektorzy holduja zasadzie-Postaw sie a zastaw sie. No coz ja tego nie pochwalam. Podobnie jest z prezentami. Zauwazyliscie? Z roku na rok sa coraz drozsze
                Użytkownik usunięty
                  19
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  14 stycznia 2010 22:29 | ID: 111843
                  w tamtym roku to quady były w modzie więc jak na mojego Patryka przyjdzie czas to pewnie chrzestni będą się musieli na helikopter zrzucić Perskie oko
                  Avatar użytkownika osa
                  osaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
                  • Posty: 998
                  20
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  15 stycznia 2010 14:24 | ID: 112463
                  Widocznie rodziców stać na wesela:) dla mnie osobiście to przejaw głupoty i szpanerstwa. Wolałabym kupić w to miejsce dziecku wyjazd zagraniczny do chin:)