Jula jest mężatką..?!
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Jula, a właściwie Julita Fabiszewska, stała się popularna dzięki filmikom zamieszczanym w serwisie YouTube. Jej kariera potoczyła się błyskawicznie - teraz możemy oglądać ją na wielu profesjonalnych festiwalach, a także w popularnym show "Bitwa na głosy". O jej życiu prywatnym mówi się niewiele. Zdziwiliśmy się, gdy dowiedzieliśmy się, że młodziutka piosenkarka jest mężatką.
W 2010 roku portal wspolczesna.pl napisał o idealnym duecie w życiu i na scenie - maturzystce Julicie Ratowskiej i Marcinie "Fabiszu" Fabiszewskm. Jula odnosiła swoje pierwsze sukcesy, a Marcin, tancerz z CTG Group Fresh, postanowił wydać płytę. W pracy nad krążkiem pomagała mu jego dziewczyna, Jula.
Julicie i Marcinowi wspólne projekty musiały się spodobać, postanowili już na zawsze stanowić duet - nie tylko w życiu zawodowym, ale i prywatnym. Nie wiadomo dokładnie, kiedy powiedzieli sobie sakramentalne "tak" - Jula nie chce mówić o tym, co nie jest związane z muzyką. W 2010 roku dziewczyna występowała jeszcze pod swoim panieńskim nazwiskiem, gdy zrobiło się o niej głośno, na początku 2012 roku, poznaliśmy ją jako Julitę Fabiszewską.
Dziewczyna boi się, że przez informacje o tym, że ma męża straci fanów? Naszym zdaniem może ich tylko zyskać!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Gdzieś o tym czytałam... Niech im się szczęści
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
podobno...
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
ja jej nie kojarzę...
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Nic mi do tego!!! Jej życie , jej sprawa. To media niepotrzebnie rozdmuchują sprawę. A co to? Mężątka już nie może robić kariery. Ale widocznie już Jula poznała zwyczaje mediów i "szołbisnesu" skoro tak postąpiła. I najgorsze jest właśnie rozdmuchiwanie jej tajemnicy.
- Zarejestrowany: 19.07.2011, 13:30
- Posty: 4945
ja jej nie kojarzę...
Rownież jej nie kojarze
- Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
- Posty: 3153
nie wiedziałam, że jest mężatką, ale moim zdaniem to niczego nie zmienia:)
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Mi to nie przeszkadza, ale zdziwiło mnie, że ma 21 lat, a juz mężatka :)
- Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
- Posty: 3153
Mi to nie przeszkadza, ale zdziwiło mnie, że ma 21 lat, a juz mężatka :)
mnie nie dziwi bo mam tyle samo lat co ona, heh.
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
Mi to nie przeszkadza, ale zdziwiło mnie, że ma 21 lat, a juz mężatka :)
to takie dziwne? ja jak miałam 21 też już byłam mężatką :D
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
mnie dziwi, bo u mnie w rodzinie kazdy wychodzil za maz jak mial 23 - 24 lata, a dzieci rodzily sie rok po slubie. Moje wszystkie kolezanki tez mialy po 23 lata jak wychodzily za maz, a niektore to i wiecej. Wiec mnie to dziwi :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
mnie dziwi, bo u mnie w rodzinie kazdy wychodzil za maz jak mial 23 - 24 lata, a dzieci rodzily sie rok po slubie. Moje wszystkie kolezanki tez mialy po 23 lata jak wychodzily za maz, a niektore to i wiecej. Wiec mnie to dziwi :)
u mnie też tak było... ja wyszłam za mąż mając prawie 21 teraz mam 23 i wcale nie żałuję, że tak wcześnie wyszłam za mąż - mam koleżankę w tym samym wieku której dziecko poszło już w tym roku do szkoły
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 13:04
- Posty: 14675
ah dodam, że za mąż wychodziłam z miłości a nie dlatego że byłam w ciąży :D
- Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
- Posty: 3153
mnie dziwi, bo u mnie w rodzinie kazdy wychodzil za maz jak mial 23 - 24 lata, a dzieci rodzily sie rok po slubie. Moje wszystkie kolezanki tez mialy po 23 lata jak wychodzily za maz, a niektore to i wiecej. Wiec mnie to dziwi :)
to teraz Ty musisz wziąć ślub mając 23-24 lata i po roku urodzić dziecko? czy to jest jakaś reguła?
Możliwe, że to prawda. To, że o tym nie mówi, nie znaczy, że boi się, że straci fanów. Może po prostu nie chce opowiadac o swojej prywatności?
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
e tam wisi mi to co ona tam robi i czy ma meza czy nawet 5 męzów
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
mnie dziwi, bo u mnie w rodzinie kazdy wychodzil za maz jak mial 23 - 24 lata, a dzieci rodzily sie rok po slubie. Moje wszystkie kolezanki tez mialy po 23 lata jak wychodzily za maz, a niektore to i wiecej. Wiec mnie to dziwi :)
u mnie też tak było... ja wyszłam za mąż mając prawie 21 teraz mam 23 i wcale nie żałuję, że tak wcześnie wyszłam za mąż - mam koleżankę w tym samym wieku której dziecko poszło już w tym roku do szkoły
kazdy wychodzi za maz, tak jak uwaza no i wiek w sumie nie gra roli, tylko uczucie :)
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
mnie dziwi, bo u mnie w rodzinie kazdy wychodzil za maz jak mial 23 - 24 lata, a dzieci rodzily sie rok po slubie. Moje wszystkie kolezanki tez mialy po 23 lata jak wychodzily za maz, a niektore to i wiecej. Wiec mnie to dziwi :)
to teraz Ty musisz wziąć ślub mając 23-24 lata i po roku urodzić dziecko? czy to jest jakaś reguła?
nie ma reguły, tylko od dawna tak u nas wychodzilo jakos. Wychodzi, ze ja powinnam wziac za rok slub, bo mam 22 lata - w styczniu 23. Ale czy wezme.. tego nie wiem, dobrze mi jest tak jak jest. A slub wedlug mnie nie zmieni nic.
Rok po slubie dziecko - no tak to juz u mnie w rodzinie bywa. Nikt nie mial dziecka przed slubem, kazdy szedl do oltarza nie bedac nawet w ciazy.
mnie dziwi, bo u mnie w rodzinie kazdy wychodzil za maz jak mial 23 - 24 lata, a dzieci rodzily sie rok po slubie. Moje wszystkie kolezanki tez mialy po 23 lata jak wychodzily za maz, a niektore to i wiecej. Wiec mnie to dziwi :)
to teraz Ty musisz wziąć ślub mając 23-24 lata i po roku urodzić dziecko? czy to jest jakaś reguła?
nie ma reguły, tylko od dawna tak u nas wychodzilo jakos. Wychodzi, ze ja powinnam wziac za rok slub, bo mam 22 lata - w styczniu 23. Ale czy wezme.. tego nie wiem, dobrze mi jest tak jak jest. A slub wedlug mnie nie zmieni nic.
Rok po slubie dziecko - no tak to juz u mnie w rodzinie bywa. Nikt nie mial dziecka przed slubem, kazdy szedl do oltarza nie bedac nawet w ciazy.
He he ja nie widze w tym nic dziwnego:))) Ja miałam 19 jak wyszłam za maż. W ciąży nie byłam, więc nie musiałam:) Zaszłam rok po ślubie dopiero.
Dagmara na to nie ma reguły:) każdy dojrzewa do ślubu w swoim tempie i to normalne.
Dziwne to by było, jakby wszyscy brali ślub w tym samym wieku. na szczęście mamy prawo wyboru i decydowania o sobie.
mnie dziwi, bo u mnie w rodzinie kazdy wychodzil za maz jak mial 23 - 24 lata, a dzieci rodzily sie rok po slubie. Moje wszystkie kolezanki tez mialy po 23 lata jak wychodzily za maz, a niektore to i wiecej. Wiec mnie to dziwi :)
to teraz Ty musisz wziąć ślub mając 23-24 lata i po roku urodzić dziecko? czy to jest jakaś reguła?
nie ma reguły, tylko od dawna tak u nas wychodzilo jakos. Wychodzi, ze ja powinnam wziac za rok slub, bo mam 22 lata - w styczniu 23. Ale czy wezme.. tego nie wiem, dobrze mi jest tak jak jest. A slub wedlug mnie nie zmieni nic.
Rok po slubie dziecko - no tak to juz u mnie w rodzinie bywa. Nikt nie mial dziecka przed slubem, kazdy szedl do oltarza nie bedac nawet w ciazy.
He he ja nie widze w tym nic dziwnego:))) Ja miałam 19 jak wyszłam za maż. W ciąży nie byłam, więc nie musiałam:) Zaszłam rok po ślubie dopiero.
Dagmara na to nie ma reguły:) każdy dojrzewa do ślubu w swoim tempie i to normalne.
Dziwne to by było, jakby wszyscy brali ślub w tym samym wieku. na szczęście mamy prawo wyboru i decydowania o sobie.
... i oby to prawo wyboru i decydowania o sobie trwało nadal :)
- Zarejestrowany: 12.02.2011, 20:10
- Posty: 3358
ja jej nie kojarzę...
Też nie kojarzę...