Gdybyscie mogli spedzic chwile sam na sam z wymarzonym aktorem, to kto to by byl?
Mnie sie marzy spotkanie z Robinem Williamsem. Uwielbiam tego aktora i podziwiam za jego umiejetnosc gry w filmach.
23 lutego 2012 21:08 | ID: 750861
Robert de Niro albo Marlon Brando.
EDIT: Nie wiem, czy to podchodzi pod aktorstwo, ale jeśli tak, to zdecydowanie spotkanie z grupą Monty Pythona.
23 lutego 2012 21:26 | ID: 750871
nie mam takiego marzenia aby na 5 minut zostac sam na sam z obca osoba....nawet znana...
23 lutego 2012 21:33 | ID: 750876
właściwieto sama nie wiem
może Rysio z Klanu ( modny jest od wczoraj :) )
23 lutego 2012 21:34 | ID: 750878
heh tylko ze on nie zyje :DDDDDDDDDDD
23 lutego 2012 21:54 | ID: 750886
Gdybyscie mogli spedzic chwile sam na sam z wymarzonym aktorem, to kto to by byl?
Mnie sie marzy spotkanie z Robinem Williamsem. Uwielbiam tego aktora i podziwiam za jego umiejetnosc gry w filmach.
Robin Williams - świetny aktor :)
A z kim poza nim bym się mogła spotkać? Niech pomyślę. Jackie Chan, Colin Firth, Hugh Laurie, Reese Witherspoon... lista jest długa...
Niektórych bym spotkała, by zobaczyć, jacy są w rzeczywistości, innych - by podziwiać wysportowanie i umiejętności...
Gdybym mogła się cofnąć w czasie - to zdecydowanie Bruce Lee, Marylin Monroe, Louis de Funes...
23 lutego 2012 22:22 | ID: 750898
właściwieto sama nie wiem
może Rysio z Klanu ( modny jest od wczoraj :) )
Możesz go wycałować na www.ratujryska.pl
Spędzić z nim wieczór, albo i noc całą i ... uratować mu życie. Ja pobyłam z nim przez 166 sekund :)
23 lutego 2012 23:51 | ID: 750915
Ja tylko mogę pomarzyć - Patrick Swayze... może kiedyś gdzieś tammm....
24 lutego 2012 04:36 | ID: 750936
Jane Fonda
Martin Lawrence
Rowan Atkinson
Jackie Chan
24 lutego 2012 07:20 | ID: 750947
Michael Jackson
24 lutego 2012 07:41 | ID: 750957
nie mam takiego marzenia aby na 5 minut zostac sam na sam z obca osoba....nawet znana...
ja chyba też nie...Ale mniałam dzisiaj sen; do szkoły chodziłam , siedzę w ławce, książki poroskładane a lekcje Ibisz prowadził i tak cicho mówił że nic nie słyszałam..
24 lutego 2012 09:56 | ID: 751061
Zdecydowanie Anthony Hpokins!
24 lutego 2012 10:35 | ID: 751083
właściwieto sama nie wiem
może Rysio z Klanu ( modny jest od wczoraj :) )
Rysio z Klanu to nie aktor. To polska wersja Chucka Norisa.
A odpowieadając na pytanie - mam takiego marzenia. Zresztą co można zrobić w ciągu 5 minut? ;)
24 lutego 2012 10:38 | ID: 751087
właściwieto sama nie wiem
może Rysio z Klanu ( modny jest od wczoraj :) )
Rysio z Klanu to nie aktor. To polska wersja Chucka Norisa.
A odpowieadając na pytanie - mam takiego marzenia. Zresztą co można zrobić w ciągu 5 minut? ;)
Skraść całusa?...
24 lutego 2012 10:42 | ID: 751093
właściwieto sama nie wiem
może Rysio z Klanu ( modny jest od wczoraj :) )
Rysio z Klanu to nie aktor. To polska wersja Chucka Norisa.
A odpowieadając na pytanie - mam takiego marzenia. Zresztą co można zrobić w ciągu 5 minut? ;)
Skraść całusa?...
No to Angelina Jolie. Żeby mi wszyscy faceci świata zazdrościli :)
24 lutego 2012 10:44 | ID: 751094
właściwieto sama nie wiem
może Rysio z Klanu ( modny jest od wczoraj :) )
Rysio z Klanu to nie aktor. To polska wersja Chucka Norisa.
A odpowieadając na pytanie - mam takiego marzenia. Zresztą co można zrobić w ciągu 5 minut? ;)
Kasiu chodzilo mi o przyslowiowe 5 minut. Wiadomo,ze na takie spotkanie potrzeba wiecej czasu:)
24 lutego 2012 10:48 | ID: 751097
właściwieto sama nie wiem
może Rysio z Klanu ( modny jest od wczoraj :) )
Rysio z Klanu to nie aktor. To polska wersja Chucka Norisa.
A odpowieadając na pytanie - mam takiego marzenia. Zresztą co można zrobić w ciągu 5 minut? ;)
Skraść całusa?...
No to Angelina Jolie. Żeby mi wszyscy faceci świata zazdrościli :)
Albo Brad Pitt, żeby zazdrościły Ci wszystkie kobiety!:)
24 lutego 2012 15:11 | ID: 751334
nie mam takich zachcianek;) i co miałabym powiedzieć takiemu aktorowi ?
24 lutego 2012 17:43 | ID: 751405
Mel Gibson
Jerzy Schejbal
Michał Lewandowski
24 lutego 2012 18:27 | ID: 751429
Jestem tylko babą z prowincji. Ale byłabym w siódmym niebie gdybym mogła przytulić Meryl Streep albo "Sarandonkę". Tylko one jedne zasługują na moje uściski. a z facetów? Może Kevin Costner albo Mel Gibson.
24 lutego 2012 20:02 | ID: 751471
Nie wiem. Większośc godnych uwagi już... nie żyje :(
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.