Dziadkowie
1 stycznia 2012 00:00 | ID: 715781
W związku z ogłoszonym konkursem- próbuję swoich sił :).
Poprzednia część naszego ukochanego wątku do codziennych rozmów ma już ponad 1000 stron, czas więc na nową.
Ala zaproponowała by założyć ja po północy- co niniejszym czynię, bo czy nowy rok to nie najlepszy ku temu czas?
2 lutego 2012 08:28 | ID: 737985
mezulka wyprawilam do pracy-sluzbe ma dzis.
my z Jowiska bajki ogladamy. kawke zrobilam wiec zaraz pojde ja pic;-))))
zimno od tych ruskich mi tu ciagnie.....
2 lutego 2012 08:34 | ID: 737987
Ja uciekam. Biorę się za robotę.... Ale mam lenia- giganta!!!
2 lutego 2012 08:48 | ID: 737990
Hej! Dzis mam wolne! Tylko ja i Kubunio a o 14:00 przychodzi Kubunia kolega.
2 lutego 2012 08:49 | ID: 737991
Witam czwartkowo, chociaż ciężko mi uwierzyć, że tak lecą dni...
2 lutego 2012 08:51 | ID: 737992
Witajcie! My jeszcze w łóku z Wojtkiem
2 lutego 2012 09:14 | ID: 738008
No, już wykąpałam mamę, zmieniałm pościel, wrzuciłam do prania. Teraz przygotuję II śniadanie dla niej i dla siebie a potem do dziewczynek. Ola idzie do dentysty . A ja z Majką. Obiad mam w połowie zrobiony. No, jeszcze nie zabrałam się do mamy szafy. Ale może już dzisiaj to zrobię. Ale jak zrobię , to będę miała spokój.
2 lutego 2012 09:20 | ID: 738014
ja juz ogranelam mieszkanko. mala przy nodze stala mojej-nie puscila na chwile.. czasem sie zabawi az cudnie patrzec-a dzis non stop przy mojej nodze i placz.. wrrrrr
2 lutego 2012 09:22 | ID: 738016
No, już wykąpałam mamę, zmieniałm pościel, wrzuciłam do prania. Teraz przygotuję II śniadanie dla niej i dla siebie a potem do dziewczynek. Ola idzie do dentysty . A ja z Majką. Obiad mam w połowie zrobiony. No, jeszcze nie zabrałam się do mamy szafy. Ale może już dzisiaj to zrobię. Ale jak zrobię , to będę miała spokój.
Pracowity poranek miałaś Duniu
2 lutego 2012 09:24 | ID: 738019
Witam... u mnie dzisiaj dzień prasowania :(
2 lutego 2012 09:26 | ID: 738022
ja juz ogranelam mieszkanko. mala przy nodze stala mojej-nie puscila na chwile.. czasem sie zabawi az cudnie patrzec-a dzis non stop przy mojej nodze i placz.. wrrrrr
Pewnie się nie wyspała
2 lutego 2012 09:28 | ID: 738026
ja juz ogranelam mieszkanko. mala przy nodze stala mojej-nie puscila na chwile.. czasem sie zabawi az cudnie patrzec-a dzis non stop przy mojej nodze i placz.. wrrrrr
Pewnie się nie wyspała
tez tak mysle wlasnie.. bo godzina 7 to juz za dlugo by pospac.....i trzeba wstac;-((((
2 lutego 2012 09:28 | ID: 738027
Imbir pomógł mi na mdłosci to w to miejsce pojawił się głód, niekończący się głód. Ehh
2 lutego 2012 09:29 | ID: 738029
Imbir pomógł mi na mdłosci to w to miejsce pojawił się głód, niekończący się głód. Ehh
to jedz;-)))) hehe
2 lutego 2012 09:35 | ID: 738034
Imbir pomógł mi na mdłosci to w to miejsce pojawił się głód, niekończący się głód. Ehh
Jedz, jedz, kiedy jak nie teraz?
2 lutego 2012 09:39 | ID: 738035
Imbir pomógł mi na mdłosci to w to miejsce pojawił się głód, niekończący się głód. Ehh
Jedz, jedz, kiedy jak nie teraz?
to samo napisalam hehehehe
2 lutego 2012 09:40 | ID: 738036
ja juz ogranelam mieszkanko. mala przy nodze stala mojej-nie puscila na chwile.. czasem sie zabawi az cudnie patrzec-a dzis non stop przy mojej nodze i placz.. wrrrrr
Skąd ja znam to stanie przy nodze ;)
A my za chwilę jedziemy z Szymciurem do lekarza na kontrolę. Mam nadzieję, że pani doktor stwierdzi poprawę, chociaż ja jej jakoś nie widzę ani nie słyszę :(
2 lutego 2012 09:43 | ID: 738039
ja juz ogranelam mieszkanko. mala przy nodze stala mojej-nie puscila na chwile.. czasem sie zabawi az cudnie patrzec-a dzis non stop przy mojej nodze i placz.. wrrrrr
Skąd ja znam to stanie przy nodze ;)
A my za chwilę jedziemy z Szymciurem do lekarza na kontrolę. Mam nadzieję, że pani doktor stwierdzi poprawę, chociaż ja jej jakoś nie widzę ani nie słyszę :(
jej jak sie cos namysli to koniec-non stop tam gdzie ja.. a juz o wysciu do kibelka nie wspomne-bo jest warowanie-jak piesek pod drzwiami az wyjde i stukanie -mamammmmmmmaaaa!!!!
teraz sie zabawila juz-wszystkimi zabawkami naraz.
2 lutego 2012 09:43 | ID: 738040
Imbir pomógł mi na mdłosci to w to miejsce pojawił się głód, niekończący się głód. Ehh
Ja miałam takie głody . Aż ciemno mi w oczach się robiło. A pracowałam wtedy w sklepie RTV. I zawsze kawałek chleba w kieszeni. Przegryzłam i po kłopocie. Wtedy nie była batoników crunchy. A to jest bardzo dobry wynalazek. spróbuj.
2 lutego 2012 09:50 | ID: 738041
ja juz ogranelam mieszkanko. mala przy nodze stala mojej-nie puscila na chwile.. czasem sie zabawi az cudnie patrzec-a dzis non stop przy mojej nodze i placz.. wrrrrr
Skąd ja znam to stanie przy nodze ;)
A my za chwilę jedziemy z Szymciurem do lekarza na kontrolę. Mam nadzieję, że pani doktor stwierdzi poprawę, chociaż ja jej jakoś nie widzę ani nie słyszę :(
jej jak sie cos namysli to koniec-non stop tam gdzie ja.. a juz o wysciu do kibelka nie wspomne-bo jest warowanie-jak piesek pod drzwiami az wyjde i stukanie -mamammmmmmmaaaa!!!!
teraz sie zabawila juz-wszystkimi zabawkami naraz.
No to pomyśl, że ja z Szymkiem mam tak non stop. On to mi do kibelka za mną czasem wchodzi i palcem pokazuje - mama siiii.
A z zabawianiem się wszystkimi zabawkami na raz, to też jakbym o Szymku czytała :)
2 lutego 2012 09:56 | ID: 738045
ja juz ogranelam mieszkanko. mala przy nodze stala mojej-nie puscila na chwile.. czasem sie zabawi az cudnie patrzec-a dzis non stop przy mojej nodze i placz.. wrrrrr
Skąd ja znam to stanie przy nodze ;)
A my za chwilę jedziemy z Szymciurem do lekarza na kontrolę. Mam nadzieję, że pani doktor stwierdzi poprawę, chociaż ja jej jakoś nie widzę ani nie słyszę :(
jej jak sie cos namysli to koniec-non stop tam gdzie ja.. a juz o wysciu do kibelka nie wspomne-bo jest warowanie-jak piesek pod drzwiami az wyjde i stukanie -mamammmmmmmaaaa!!!!
teraz sie zabawila juz-wszystkimi zabawkami naraz.
No to pomyśl, że ja z Szymkiem mam tak non stop. On to mi do kibelka za mną czasem wchodzi i palcem pokazuje - mama siiii.
A z zabawianiem się wszystkimi zabawkami na raz, to też jakbym o Szymku czytała :)
wczesniej to i ja zabieralam mala na wycieczke zwiedzania lazienki;-)))) tylko ja bardzo ciagnie do kibelka wslasnie, albo do brania jakis plynow do kapania z polki...
zabawki wymieniamy co tydzien-stare do piwnicy-nowe do jej pokoju-Pawel je przynosi jak ona spi i rano jest szał-nowe zabawki-ale tylko na chwilke....
teraz bylysly w lazience przy lusterku-kucyki byly robione-ktore na wloskach sie moze z 2min trzymaly-bo gumki sa takie fajne--do jedzenia...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
