Wątek:
Czy pamiętacie lata 80-te?
67odp.
Strona 4 z 4
Odsłon wątku: 5638
mama PatrykaPoziom:
- Zarejestrowany: 05.05.2009, 06:27
- Posty: 1184
Czy pamiętacie np. kozaki Relax (to był dopiero hit sezonu), dobranockę Reksio, teleranki puszczane w kinie, wodę sodową z syfonu...itp. Patrząc w stecz, było to zaledwie 20 lat temu. Lata 80-te, moja podstawówka, ach... Wzięło mnie jakoś tak na wspomnienia.
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
61
U mnie z okna kuchennego widać cementarz w oddali...i łunę sobie po ciemku obserwuję zawsze 1-go listopada...
Użytkownik usunięty
62
Isabelle napisał 2009-10-28 10:56:03
Ja jak mieszkałam z rodzicami, też z okna łunę na cmentarzu widziałam. Teraz widok zasłania blok w którym mieszkam. A pech chciał, że okna mam po drugiej stronie.U mnie z okna kuchennego widać cementarz w oddali...i łunę sobie po ciemku obserwuję zawsze 1-go listopada...
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
63
A fakt z tymi zniczami! było ich malo...za to... jak kopciły!:)
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
64
Debri, u nas w latach 90-tych, to juz rodzice dzieci w fartuszkach nie puszczali...
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
65
Powspominajmy, jak na ! listopada szło się na piechotę na cmentarz... a tam, śnieg!
Użytkownik usunięty
66
dziecinka napisał 2009-10-29 11:40:38
11 lat miałam - to była... chyba V klasa - u nas były więc jeszcze fartuszki ale juz takie bardziej "nowoczesne" - z falbankami i mogły mieć kropeczki na przykład. chyba w siódmej dopiero je całkowicie wycofali.
Debri, u nas w latach 90-tych, to juz rodzice dzieci w fartuszkach nie puszczali...
dziecinka napisał 2009-10-29 11:42:14
fakt - na 1 listopada zaawsze mieliśmy już zimowe kozaki i kurtki kupione.Powspominajmy, jak na ! listopada szło się na piechotę na cmentarz... a tam, śnieg!
Użytkownik usunięty
67
Mama Tymka napisał 2009-10-29 11:55:45
na cmentarzu rewia mody w ten dzień- panie w farbowanych lisach, kożuchy itp...To mi utkwiło, bo te kożuchy nei zawsze zgrywały się z temperaturą na dworzefakt - na 1 listopada zaawsze mieliśmy już zimowe kozaki i kurtki kupione.
