Co sądzicie o pstrykaniu takich fotek dzieciom? Co uważacie na temat ich umieszczania w sieci czy dawania do wywołania? My nie robimy takich zdjęć. Jeżeli fotografujemy Młodego w kąpieli to tylko od pasa w górę. Staramy się też nie dawać do wywołania i nie umieszczać w miejscach ogólnie dostępnych takich fotek na których widać za dużo... chociażby tych na których przewijamy Tymka. Bo wydaje mi się, że nigdy nie mogłabym być pewna kto takie zdjęcie może oglądać. Świat niestety jest pełen zwyrodnialców.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?