W czym jesteś Mistrzem/Mistrzynią?
17 stycznia 2011 17:56 | ID: 382974
Ja nabyłam umiejętność karmienia dwoma rękami jednocześnie,z dwiema butelkami to był pryszcz,ale obiadki to już było nie lada zadanie.Teraz potrafię i czuję się mistrzem
Ooo to jest prawdziwe mistrzostwo.
17 stycznia 2011 18:13 | ID: 382990
Jestem mistrzem w poezji!!! :))))))
To ja w prozie
17 stycznia 2011 18:20 | ID: 383002
17 stycznia 2011 18:23 | ID: 383010
17 stycznia 2011 18:26 | ID: 383016
17 stycznia 2011 18:28 | ID: 383018
A i mi proza obcą nie jest... Bóg dał mi "lekkość pióra" na całym poletku literackim...
17 stycznia 2011 18:33 | ID: 383023
Jagienko bardzo mi się podobają twoje wiersze,nawet sobie kilka spisałam(tylko jak komuś wyślę to jak mam podpisać).Jeśli masz wenę to może jakiś wierszyk na dzień babci i dziadka byś stworzyła?
17 stycznia 2011 18:35 | ID: 383025
17 stycznia 2011 18:43 | ID: 383040
Jagienko bardzo mi się podobają twoje wiersze,nawet sobie kilka spisałam(tylko jak komuś wyślę to jak mam podpisać).Jeśli masz wenę to może jakiś wierszyk na dzień babci i dziadka byś stworzyła?
Się pomyśli... :) Ale później albo jutro, bo narazie muszę się uporać jeszcze z trzema starodrukami... :)
17 stycznia 2011 19:13 | ID: 383062
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
17 stycznia 2011 19:19 | ID: 383071
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
I teraz nie wiem - obrazić się, czy uśmiać i głowę pochylić...
Znalazłem kompromis - obrażę się na Pegaza z przedostatniego wersu A to jeden!!
17 stycznia 2011 19:22 | ID: 383074
Liczyłam na przymrużenie oka ;) Nie miałam celu urazić, bo i te Wasze marzenia realnie nie takie hiperboliczne, jak w wierszu :))
17 stycznia 2011 19:25 | ID: 383081
Liczyłam na przymrużenie oka ;) Nie miałam celu urazić, bo i te Wasze marzenia realnie nie takie hiperboliczne, jak w wierszu :))
17 stycznia 2011 19:27 | ID: 383086
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
:-o:-o:-o
Elenei od dziś przestaję wielbić męża a będę wielbić Ciebie
17 stycznia 2011 19:27 | ID: 383087
Oj Centaurku po co się obrażać jeden potrafi pisać drugi nie,może to zazdrość?Nie zawsze zgadzam się z twoimi poglądami,ale pisać potrafisz i Jagienka oczywiście też
17 stycznia 2011 19:29 | ID: 383091
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
ŚWIETNE!!!
A może Elenai dołączysz i będzie Super Trio????
17 stycznia 2011 19:31 | ID: 383096
Oj Centaurku po co się obrażać jeden potrafi pisać drugi nie,może to zazdrość?Nie zawsze zgadzam się z twoimi poglądami,ale pisać potrafisz i Jagienka oczywiście też
Alez ja sie nie obraziłem Ten tekscik Elenai jest po prostu świetny!!!
17 stycznia 2011 19:36 | ID: 383103
Do Jagienki: Zadnego seksu grupowego :))) Jestem uczciwą męzatką :))
17 stycznia 2011 19:39 | ID: 383106
;) ;) ;)
Pewna poetka z Rzeszowa, pewien literat ze Słupcy
Licząc na spore tantiemy, spółkę zadzierżgli jak kupcy.
To będzie tandem stulecia i świat zastygnie w zachwycie!
Jeśli nie Nobel dla dwojga, to choć dla obojga Nike!
Tak sobie wespół marzyli, on z Słupcy, z Rzeszowa ona:
"Ach, kiedy zwieńczy nam głowy: wawrzyn, laury, korona!"
Parnas w zasięgu ich nóżek, jeszcze dwa kroki i szczyt.
Przecież obojga zasługą - ten literacki sznyt.
Az nagle gdzieś znad obłoków, Pegaz przemówił doń:
„Z tych mrzonek z Rzeszowa i Słupcy- to by się uśmiał koń.”
Brawo ! Szacuneczek
17 stycznia 2011 19:45 | ID: 383123
A może tak kiepsko nie będzie...
Choć Pegaz dziś z tych marzeń kpi...
I tylko zazdrości na prędce,
że komuś spełniają się sny...
I choć nie ten laur będzie...
Z najwyższych szczytów splendory...
To jednak tych dwoje zdobędzie,
na forum "Familie" honory...
I wtedy - niech schowa się Nobel!
Niech Nike innym śle blaski...
Bo biją na całą głowę,
"Familii" naszej oklaski!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.