Rok 2010
Podsumowanie
Czy rok 2010 był dla WAS gorszy czy lepszy niż poprzedni?
Było więcej tych gorszych czy lepszych momentów?
CO I JAK SIĘ U WAS ZMIENIŁO?
20 grudnia 2010 10:38 | ID: 358565
Dla mnie rok 2010 przebiegł POZYTYWNIE.Było o wiele wiele wiecej tych lepszych momentów niż złych.
14.08.2010 Ślub z MOIM Kochamym Misiem
Dostałam dobrze płatną pracę
Jedyne co było najgorsze to Śmierć Mojej Siostry teścia
20 grudnia 2010 10:42 | ID: 358569
Mi rok 2010 upłyną pod znakiem płaczu i cierpienia więc bardzo się cieszę, że już zaraz się skończy
20 grudnia 2010 10:43 | ID: 358570
Dla mnie mijający rok nie był zbyt dobry...
Do złych akcentów zaliczam:
- poronienie ,
- problemy zdrowotne,
- problemy z wątrobą mojej teściowej,
- jazdy z teściową (kłótnie o wszystko i o nic, przynajmniej raz w miesiącu).
Liczę jednak że przyszły rok będzie lepszy, spokojniejszy i w końcu wyjdziemy na prostą.
20 grudnia 2010 10:51 | ID: 358579
Znów zweryfikawał niektóre priorytety. Okazało się że są rzeczy ważniejsze od dotychczasowych ważnych. Są ludzie wspanialsi od tych którzy się nimi wydawali do tej pory. Są problemy które potrafią stworzyć nową wartość w człowieku. Ale generalnie był dobry nic tragicznego wsród najbliższych się nie wydarzyło.
20 grudnia 2010 10:53 | ID: 358581
Dla mnie mijający rok nie był zbyt dobry...
Do złych akcentów zaliczam:
- poronienie ,
- problemy zdrowotne,
- problemy z wątrobą mojej teściowej,
- jazdy z teściową (kłótnie o wszystko i o nic, przynajmniej raz w miesiącu).
Liczę jednak że przyszły rok będzie lepszy, spokojniejszy i w końcu wyjdziemy na prostą.
Boże KOCHANY...Tak mi przykroNie wiedziałam
20 grudnia 2010 10:55 | ID: 358584
Mi rok 2010 upłyną pod znakiem płaczu i cierpienia więc bardzo się cieszę, że już zaraz się skończy
Życze Ci aby rok 2011 był WESOŁY I RADOSNY bez płaczu i cierpienia.
20 grudnia 2010 10:57 | ID: 358590
U mnie z pewnością był zwariowany i pełen zmian;)
20 grudnia 2010 11:28 | ID: 358633
Nie był zły... ale mógłby być lepszy...
20 grudnia 2010 11:35 | ID: 358645
Nie był zły... ale mógłby być lepszy...
Wiadomo ZAWSZE mogłoby być lepiej....
20 grudnia 2010 12:25 | ID: 358712
dla mnie mijający rok nie był zbyt pomyślny juz na samym początku dośc źle się zaczoł dlatego również ciesze sie że się juz kończy, licząc na większą pomyślność w Nowym Roku
20 grudnia 2010 12:28 | ID: 358717
Był trudny...
Ale pokonanie tego co się spiętrzało pozwala mi budować siebie jako mocniejszego duchem człowieka... Więc mimo tego, że łatwo nie było, myślę że zamknę ten rok z pozytywnym nastawieniem... :)
CO NAS NIE ZABIJE - TO NAS WZMOCNI...
20 grudnia 2010 12:29 | ID: 358719
W tym roku przeżyłam wiele szczęśliwych chwil... choć i przykre się zdarzały( ale o tych wolę nie pamiętać ). Z niecierpliwością czekam na NOWY ROK. Czekają mnie zmiany na wielu płaszczyznach i choć trochę się boję, to jednak wierzę, że będzie SUPER!
20 grudnia 2010 12:41 | ID: 358731
....i dobrze, że mija.
Chyba niczego nie żałuję.
Skończyłam studia, pracuję, mieszkam w mieście, które kocham.
Co prawda plany miałam zupełnie inne - co do pracy, zawodu, mieszkania. Ułożyło się nie tak, jak chciałam - i to też okazało się błogosławieństwem, chociaż wcale na to nie wyglądało.
Zakochana.
Ze sprawami rozwiązanymi i tymi, które rozwiązać się nie chcą. Z pytaniami, na które odpowiedzi jeszcze nie ma.
Bogatsza o przyjaźnie, spotkania, rozmowy, doświadczenia, wyjazdy.
Nie zmarnowałam tego roku, żadnego jego dnia.
20 grudnia 2010 14:19 | ID: 358825
Dla nas rok 2010 był dobry. Dla wielu osób ten rok był trudny, a nawet tragiczny. Takze w historii Polski zapisał sie tragiczna kartą... Jakoś te liczby 2010 niosły za sobą problemy...
Jednak u nas na szczęście dramatow nie było. Pod względem finansowym był nawet lepszy niz poprzedni. udało nam sie zmienic samochód, kupić kilka rzeczy.
Pod wzgledem rodzinnym bez zmian, bez rozstrzygnieć.
Rok 2011 - mam przeczucie - przyniesie jakis przełom... Mam tylko nadzieje, ze pozytywny...
20 grudnia 2010 14:26 | ID: 358831
Choć jeszcze się nie skończył to mogę powiedzieć, że był raczej dobry. Udało nam się wyjść na prostą i osiągnąć coś nie coś na polu zawodowym. Z optymizmem patrzę na ten który nadchodzi bo zapowiada się, że powinien być jeszcze lepszy.
20 grudnia 2010 18:47 | ID: 359025
Dla mnie mógłby być lepszy..Był dość trudny. Aż boję się pomyśleć co przyniesie następny...
20 grudnia 2010 18:49 | ID: 359027
I u nas nie było źle. Mozna powiedzieć, nawet dobrze!!!! Wyszliśmy na prostą w sprawach finansowych, chłopaki nie chorowali zbytnio. No i oczywiście KUPILIŚMY DOM!!!!!
20 grudnia 2010 18:56 | ID: 359038
myśle,że nie należał do najgorszych,bywały złe ale i też dobre chwile
26 grudnia 2010 10:42 | ID: 361994
Co ważnego, miłego lub nie (ale o tym lepiej nie pamiętać) wydarzyło się w kończącym się roku? Nastąpiły jakieś wielkie zmiany? Było spokojnie czy raczej nie?
26 grudnia 2010 10:45 | ID: 361999
U mnie nastąpiły ogromne zmiany:) I to na lepsze. Ogólnie ten mijający rok naprawdę mogę zaliczyć do udanych!!!!! Oby i następny był taki:))))
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.