Jak alarmuje TVN24, na Światowym Forum Ekonomicznym ogłoszono ranking równości płci. Prowadzi Islandia, przed Norwegią i Finlandią. Polska jest dopiero na... 47 pozycji, za Mozambikiem i Sri Lanką.
Dziwne są kryteria tej "równości płci" - bo na przykład liczy się liczba kobiet na najwyższych stanowiskach, itd... Strasznie sztuczny ten ranking się wydaje.
I sprawia wrażenie, jakby celem społeczeństw było dążenie do totalnej równości - 50% mężczyzn i 50% kobiet na wszystkich rodzajach stanowisk (ha! a co z transwestytami? )