Nagły zastrzyk gotówki - oszczędzacie czy...hulacie?:) - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Nagły zastrzyk gotówki - oszczędzacie czy...hulacie?:)

30odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 3568
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2010 17:26 | ID: 283840
    Pytanie, jak wyżej: co robicie z niespodziewanym przypływem gotówki? Mam na myśli niewielkie sumy - 100, 200 zł. Ja dziś zaszalałam i kupiłam sobie spodnie za 50 zł, a teraz mam wyrzuty sumienia, ze nie odłożyłam na czarną godzinę... Ciekawa jestem, jak Wy postępujecie w takich sytuacjach:)
    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    2 września 2010 17:28 | ID: 283845
    My podobnie jak Ty:)
    Słońce wstało zwariowało...
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 września 2010 17:45 | ID: 283873
      Bez wyrzutów sumienia wydaję/wydajemy kwotę. Odkładamy inne pieniążki na czarną godzinę 
      Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
      Avatar użytkownika Alina63
      Alina63Poziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
      • Posty: 18946
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      2 września 2010 17:48 | ID: 283877
      staram się oszczędzać , ale nie zawsze mi to wychodzi ...
      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 września 2010 18:03 | ID: 283886
        Za 200 zł to- szaleję.......szaleję! Och gdyby mi teraz tak wpadło to.... kupiłabym sobie kremy. Całą serię! I odmłodniałabym o 10, 15 lub 20 lat.
        Avatar użytkownika Motylek10
        Motylek10Poziom:
        • Zarejestrowany: 01.03.2010, 14:19
        • Posty: 670
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 września 2010 18:09 | ID: 283889
        U mnie to różnie, ale wydaję z głową , tak mi się wydajePokazuję język, nie jestem rozrzutna.
        Avatar użytkownika Ulinka
        UlinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
        • Posty: 6675
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        2 września 2010 18:10 | ID: 283891
        Hulam
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 września 2010 18:16 | ID: 283901
          To zalezy co zaplanuję. Jak wydać na siebie to szaleję. Jak uznam, że na Młodego to na Młodego, jak wymyślę, że całość idzie na dodatkową spłatę (nadpłatę) raty to też tak jest. Zależy na co mnie najdzie. Obecnie jestem na takim etapie, że każda nadprogramowa kasa idzie na spłatę karty kredytowej.
          Mój mężczyzna nr 2
          Avatar użytkownika monaaa71
          monaaa71Poziom:
          • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
          • Posty: 28735
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          2 września 2010 18:17 | ID: 283903
          wydaję na naszą czwórkę
          serduszka małe dwa...
          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            2 września 2010 18:53 | ID: 283934
            Mama Tymka napisał 2010-09-02 20:16:29
            To zalezy co zaplanuję. Jak wydać na siebie to szaleję. Jak uznam, że na Młodego to na Młodego, jak wymyślę, że całość idzie na dodatkową spłatę (nadpłatę) raty to też tak jest. Zależy na co mnie najdzie. Obecnie jestem na takim etapie, że każda nadprogramowa kasa idzie na spłatę karty kredytowej.
            To zazdroszczę Ci Katarzyno umiejętnosći planowania i konsekwencji:) Bo u mnie z tym krucho... Miałam kupić farbe do pokoju, odłożyć choć grosik na węgiel, a kupiłam spodnie... Choć z drugiej strony to moje pierwsze nowe spodnie od...roku...
            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            2 września 2010 19:01 | ID: 283940
            Mama Julki napisał 2010-09-02 20:53:09
            Mama Tymka napisał 2010-09-02 20:16:29
            To zalezy co zaplanuję. Jak wydać na siebie to szaleję. Jak uznam, że na Młodego to na Młodego, jak wymyślę, że całość idzie na dodatkową spłatę (nadpłatę) raty to też tak jest. Zależy na co mnie najdzie. Obecnie jestem na takim etapie, że każda nadprogramowa kasa idzie na spłatę karty kredytowej.
            To zazdroszczę Ci Katarzyno umiejętnosći planowania i konsekwencji:) Bo u mnie z tym krucho... Miałam kupić farbe do pokoju, odłożyć choć grosik na węgiel, a kupiłam spodnie... Choć z drugiej strony to moje pierwsze nowe spodnie od...roku...
            OLA nie martw się:)Ja ostatnio zarobiłam stółwkę(na lewo,bo tu i tam....) i też wydałam:)Nawet nie wiem na co,ale napewno na siebie,bo ostatnio miałam taką chęć:)))))O sobie TYLKO myslałam.Ale w sumie to nic nie kupiłam a stówka pękła:(((( Spodnie też zafundowałam sobie w tamtym roku za 50 zł:))))I na zimę też sobie fundnę:)A co tam:)Matka może też coś za stówkę na rok sobie kupić:))))Nie mniej wyrzutów sumienia:)))
            Użytkownik usunięty
              11
              • Zgłoś naruszenie zasad
              2 września 2010 19:02 | ID: 283942
              Ja ostatnio posiałam gdzieś stówę ! Kto znalazł? 
              Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
              Avatar użytkownika Maciejka
              MaciejkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 06.06.2008, 12:08
              • Posty: 368
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              2 września 2010 19:56 | ID: 283985
              Nie wydaję wszystkiego , odkladam na czarną godzinę, bo nie mogłabym być bez oszczędności. Teraz właśnie z nich korzystam, ale nie narzekam niczego mi nie brakuje, chociaż nie na wszystko mogę sobie pozwolić ( to tak z oszczędności). Perskie oko
              Avatar użytkownika Tigrina
              TigrinaPoziom:
              • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
              • Posty: 4674
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              2 września 2010 20:52 | ID: 284010
              Staram się myśleć ponadczasowo- zazwyczaj wiem, co będziemy musieli kupić w przyszłym miesiącu (np. jakieś części do samochodu), a co może jeszcze poczekać- jeśli więc pojawi się "nadprogramowa gotówka", to zazwyczaj idzie na cele z przyszłego miesiąca, czyli takie które "mogły poczekać, ale już nie muszą". Nie wydajemy na "nie wiadomo co", bo nagle coś wymyśliliśmy
              Nie ma większej siły niż prawdziwa miłość
              Avatar użytkownika oliwka
              oliwkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
              • Posty: 161880
              14
              • Zgłoś naruszenie zasad
              2 września 2010 22:14 | ID: 284032
              pchelka napisał 2010-09-02 19:45:35
              Bez wyrzutów sumienia wydaję/wydajemy kwotę. Odkładamy inne pieniążki na czarną godzinę 
              U nas podobnie... trzeba czasami zaszaleć...
              Użytkownik usunięty
                15
                • Zgłoś naruszenie zasad
                3 września 2010 05:39 | ID: 284052
                Przewaznie hulam, bo zawsze jest coś co bym chciała kupić dla siebie lub bliskich. Czasami jednak są jakieś małe wyrzuty sumienia:)
                Użytkownik usunięty
                  16
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  3 września 2010 05:59 | ID: 284079
                  Mama Julki napisał 2010-09-02 20:53:09
                  Mama Tymka napisał 2010-09-02 20:16:29
                  To zalezy co zaplanuję. Jak wydać na siebie to szaleję. Jak uznam, że na Młodego to na Młodego, jak wymyślę, że całość idzie na dodatkową spłatę (nadpłatę) raty to też tak jest. Zależy na co mnie najdzie. Obecnie jestem na takim etapie, że każda nadprogramowa kasa idzie na spłatę karty kredytowej.
                  To zazdroszczę Ci Katarzyno umiejętnosći planowania i konsekwencji:) Bo u mnie z tym krucho... Miałam kupić farbe do pokoju, odłożyć choć grosik na węgiel, a kupiłam spodnie... Choć z drugiej strony to moje pierwsze nowe spodnie od...roku...
                  Olu ja mam kalkulacje wydatkowe przygotowane na każdy miesiąc do końca tego roku. Wiem kiedy mogę poszaleć, a w którym miesiącu raczej nie powinnam sobie na to pozwolić. Głupio mi jest "rządać" by ta dodatkowa gotówka, która wpadła mi w ręce poszła tylko na mnie kiedy na życie zostaje mi wg kalkulacji mniej niż zazwyczaj. Wiem, że da się za to przeżyć (rany wczoraj dostałam szoku bo zrobiliśmy zakupy za 80 zł a lodówka pełna jak przy zakupach za 200 zł) ale mam wyrzuty sumienia. Teraz uparłam się na spłatę tej karty bo jak będę miała ją z głowy to z czystym sumieniem mogę kupić Małżonkowie coś na imieniny i na trzydziestkę któa będzie w przyszłym roku.
                  Mój mężczyzna nr 2
                  Avatar użytkownika kaskur
                  kaskurPoziom:
                  • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
                  • Posty: 6450
                  17
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  3 września 2010 06:11 | ID: 284093
                  ja ostatnio zaszalałam... kupiłam sobie buty
                  www.kasja.like.pl
                  Avatar użytkownika Stokrotka
                  StokrotkaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
                  • Posty: 66136
                  18
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  4 września 2010 07:03 | ID: 284811
                  Ja bym odłożyła i poczekała , może jeszcze by się coś trafiło i wtedy przyszalała bym na coś konkretnego.. Ale pewnie coś do domu.
                  Użytkownik usunięty
                    19
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    4 września 2010 07:30 | ID: 284836
                    Mi ostatnio wpadło 50 zł zarobiłam oczywiście ale nie spodziewana była ta praca i dołozyłam te 50 zł do wpłaty na rekrutację, potem zarobiłam 100 zł za sprzedawanie przez 1.5 w sklepie znajomych i dołozyłam te pieniążki na pierwsza ratę za szkołę.
                    Użytkownik usunięty
                      20
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      4 września 2010 07:31 | ID: 284837
                      1.5 dnia oczywiście:)