Czy uważasz, że czateria to dobry sposób na zawieranie znajomości?

Nie mam czasu na takie znajomosci i na ich podtrzymywanie. A szkoda. Kiedys pisałam o znajomych z netu jak to sie wszystko rozpada.

Nie wiem, bo nigdy nie czatowałam.

Ja też nie. Wiem, że wiele osób czatuje, zawiera znajomości, spotyka się i jest Ok, wiem też, że niektórzy trafiają na oszustówi już Ok nie jest. Wolę utrzymywać znajomości z ludźmi poznanymi w realu, no i na Familie

Kiedyś trochę czatowałam, ale traktowałam to raczej jako rozrywkę, ewentualne więc pytania osobiste i próby przeniesienia "znajomości" na tzw. real odrzucałam od razu. I to nawet nie chodzi o to, żebym kłamała o sobie, czy nie mówiła całej prawdy, po prostu nie miałam zaufania do tego zawierania tego typu znajomości. Na co dzień jednak mam większe zaufanie do tego, jak postrzegam daną osobę, którą poznaję, zwracam dużą uwagę do sposobu wyrażania się, do sytuacji, w których widzę, jak dana osoba się zachowuje, do reakcji na pewne sytuacje, do mimiki, gestów- mam tu sporą intuicję, która jeszcze nigdy dotąd mnie nie zmyliła, bywało, że nie mogłam w jakiś sposób "polubić" danej osoby, bo coś w jej zachowaniu, czego nie potrafiłam określić, nie rodziło mojego zaufania do tej osoby, po jakimś czasie okazywało się, że miałam racje co do danej osoby i pewne negatywne emocje miały później uzasadnienie. W Internecie tego nie mam, nie widzę osób, z którymi rozmawiam, staram się "bazować" nie tylko na tym, co czytam, ale też na reakcjach innych osób na wypowiedź danej osoby, a tego czat nie daje. Na NK np. zalogowałam się tylko dlatego, że z wieloma osobami, które znałam, straciłam kontakt, po części przez moją migrację do innej miejscowości, po części przez migracje innych osób, np. za granicę. Na Familie też zarejestrowałam się dopiero po około czterech miesiącach przeglądania forum, ale wtedy miałam już w jakiś sposób wyrobione zdanie o wielu osobach, które zresztą zmieniło się co najwyżej na bardziej pozytywne, niż było wcześniej Do czatów więc nie mam przekonania, a od paru lat już w ogóle tam nie zaglądam, bo mam naprawdę wielu dobrych znajomych i nie potrzebuje kontaktów z ludźmi, których w ogóle nie znam. Bywa, że moi znajomi narzekają, że długo się nie odzywam

Próbowałam kiedyś. Zaczęłam rozmawiać z dziewczyną, która po pięciu minutach napisała mi, że uwielbia seks ze zwierzętami. Skończyłam rozmowę natychmiast i to była moja jedyna przygoda z czaterią :]

też bym się zraziła

Joasiu, a może to chodziło o pluszowe zwierzątka? I widzisz, już brzmi lepiej . 

Nawet nie wiem z czym to się je... ale nie potrzebuję  takich znajomości... wystarczy mi Familie.pl

uwazam,ze lepsze znajomosci zawiera sie poza czaterią. jednak obecnie jest moda na to. osobiscie nie czatuje.

A ja czatowałem i cieszę sie z tego i to bardzo Teraz za bardzo czasu nie mam, ale jeszcze raz za czas zajrzę.

czatowałam czasem kiedyś można było pogadać z normalnymi osobami jakiś czas temu tam zajrzałam i co? nie było z kim pogadać no chyba że bym preferowała sex przez internet :/

a lubiła też z misiami ?? ;) 

misiek, Ty zbereźniku

ciekawe czym by cie zaskoczyła po 10 sa ludzie i...ludzie

Misiek słonko kope lat!

Ulinko a jaka jest różnica pomiędzy czatowaniem a familie? Generalnie zamysł bardzo podobny.

no tak kwiatuszku a zdjęcie stringów z misiem wciąż nie doszło ;) 

a ja mam wielu znajomych w ten sposób poznanych ;)

na czacie jest po prostu jak w zyciu - nigdy nie wiesz kto ci sie trafi :))))))))