Nasi mężowie… - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Nasi mężowie…

24odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 6434
Avatar użytkownika elap83
elap83Poziom:
  • Zarejestrowany: 16.02.2009, 09:27
  • Posty: 273
  • Zgłoś naruszenie zasad
2 kwietnia 2009, 10:48 | ID: 18973

A ja bieda chora mam 39-38 stopni gorączki od wczoraj, biorę paracetamol i nic, straszny kaszel..A mój mąż mnie tak zaskoczył swoją opiekuńczością, co chwile dzwoni zajechał podczas pracy do domu sprawdzić czy wszystko w porządku cały czas strasznie się mną opiekuje, zrobił zakupy no obiad od teściowej przywiózł:-) A jak wasi  mężowie się zachowują jak jesteście chore??

Użytkownik usunięty
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 stycznia 2014, 20:21 | ID: 1073536
    Ania_29 (2014-01-29 20:53:05)
    dpczajkowscy (2014-01-29 20:50:29)

    Zazwyczaj jest tak, ze kiedy ja sie zle czuje, mojego tez zaczyna strzykac, to chyba hipochondryzm. Zazwyczaj to ja musze kolo niego skakac bo jak go garlo boli to juz umiera, ale jak mnie gardlo boli i to powiem, to znaczy, ze wyolbrzymiam. 

    Mogłabym to samo napisać :) Słowo w słowo :)

    To widze, ze nie jestem sama.

    Użytkownik usunięty
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 stycznia 2014, 22:02 | ID: 1073553

      Oj jak Mojemu  z nosa leci czy gardło boli to juz koniec świata.

      Avatar użytkownika Kamila2010
      Kamila2010Poziom:
      • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
      • Posty: 10745
      23
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 stycznia 2014, 22:57 | ID: 1073561

      Mój jak ja przychoruję to obchodzi się ze mną jak z dzieckiem,co chwilę pyta czy sie dobrze czuję,czy czegoś mi nie brak,leki kupi.

      Avatar użytkownika dagmaruffka
      dagmaruffkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
      • Posty: 17675
      24
      • Zgłoś naruszenie zasad
      30 stycznia 2014, 06:14 | ID: 1073603

      u mojego nawet jak cos go boli, to mowie, aby sie polozyl, chce dac mu tabletke czy cos, to nie.. mowi, ze mu nic nie jest, a głowa czy brzuch boli to ze od tego sie nie umiera.