Samokrytyka- czy umiemy przyznać się do błędów?
- Zarejestrowany: 24.11.2014, 17:13
- Posty: 392
Tak właśnie się zastanawiam czy łatwo jest Wam być wobec siebie samokrytycznym?
Czy łatwo jest nam przyznać się do błędu, który popełniliśmy ?
Wydaje mi się, że nie jest to łatwą sztuką w naszych realiach ....
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Nie jest to łatwe, ale tez nie jest niemożliwe. Ja potrafię przyznać, ze coś sknociłam, że się pomyliłam, że zrobiłam błąd...Każdy jest tylko człowiekiem, i nie ma ludzi nieomylnych..
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
Tak właśnie się zastanawiam czy łatwo jest Wam być wobec siebie samokrytycznym?
Czy łatwo jest nam przyznać się do błędu, który popełniliśmy ?
Wydaje mi się, że nie jest to łatwą sztuką w naszych realiach ....
jestem bardzo samokrytyczna wobec siebie. jest to wg mnie też wada bo nie mogę powiedzieć o sobie niczego dobrego a komplement bardzo mnie zaskakuje
- Zarejestrowany: 24.11.2014, 17:13
- Posty: 392
a ze mna to właśnie nie wiem jak jest, czasami mam do siebie pretensje i krytykuje sama siebie a czasem nie umiem sama przyznać się do winy....
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
nie ma ludzi nie omylnych, ale przyznwanie sie do błędu zwłaszcza publiczne jest trudną sztuką
- Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
- Posty: 1978
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A ja bym powiedziała że można tej samokrytki mieć w stosunku do siebie aż za dużo.. możemy sobie wtedy zrobić krzywdę..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
A ja bym powiedziała że można tej samokrytki mieć w stosunku do siebie aż za dużo.. możemy sobie wtedy zrobić krzywdę..
Ojjj tak - trzeba raczej unikać takich sytuacji, by błędy się nam nie przytrafiały...
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
wciąz się tego ucze..
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
umniem przyznać się do błędu ,samoskrytykowac siebie ,przeprosić ,i najważniejsze wyciągam wnioski i uczę się na nowo co jak i z czym to się je. teraz może już nie tak bardzo krytykuje siebie ,ale jescze kilka lat temu widziałam w sobie same niedoskonałości ,każda sprawa ,to jechałam po sobie i co by się nie działo to moja wina -dostrzeżenie we mnie czegoś dobrego i skomplementowanie mnie strasznie mnie dziwiło i zawsze myślałam ,ze ludzie ze mnie żarty sobie robią ,a jednak nie :) dziś potrafię przyznc się do błędu ,buduje mnie pochwalenie ,radośnie znoszą moje uszy komplementy -ale popracowac nad tym musiałam . wiem ,że było warto . nadal potrafię skrytykować siebie i przyznać się do winy -bo to nie stanowi ujmy człowiekowi ,a stanowi zaletę bo zdajemy sobie sprawę z tego ,że źle zrobiliśmy i niemieliśmy racji wypadało by przeprosić i schować dumę do kieszeni. pamiętajmy jednak o tym by i w tym zachowac umiar i nie zrobic z siebie kogoś ,kto ma odpowiadac za wszystko i za wszystkich i brać całe zło na siebie -nie możemy wiecznie się obwiniac i wiecznie przepraszać ,bo wtedy i cudze błedy będa naszymi :(
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Pewnie że umiem,a nawet często biorę czyjeś błędy na siebie,i przepraszam za nie.
Wydaje mi się, że jakiś duzych błędów nie popełniam. Jeśli już się zdarzy, to się przyznaję, nie mam z tym problemów.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jestem mistrzynią samokrytyki.
Ja również....................
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Jestem mistrzynią samokrytyki.
Ja również....................
jak bym siebie słyszała :)
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Jestem mistrzynią samokrytyki.
witaj Asiu :)
Jestem mistrzynią samokrytyki.
witaj Asiu :)
Hej;) Witam się i żegam- dobranoc;)
- Zarejestrowany: 13.10.2011, 14:48
- Posty: 7303
Jestem mistrzynią samokrytyki.
witaj Asiu :)
Hej;) Witam się i żegam- dobranoc;)
dobrych snów :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Niektórzy by się w życiu do błędów nie przyznali a wrecz poszli by w zaparte że akurat to oni dobrze zrobili i to my racji nie mamy. Chć prawda stoi po naszej stronie.. Znam takich ludzi!