No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
2 marca 2015 10:40 | ID: 1198999
Wkurzyłam się.. Ładnie słońce świecilo, zrobiłam pranie ręczne, nie wyrzymałam do końca ubrań, tylko tak lekko, bo chciałam aby ściekło i.. nagle brak słońca i pełno chmur..
U nas z rana lekko świeciło słoneczko, teraz już nie:(
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U mnie raz chmury, raz słońce..Już nie nadążam,. Narazie nie pada, ale na popołudnie zapowiadali deszcz u nas. A ja musze do miasta jechac, bo młodemu halówki się rozjechały i trzeba kupić drugie...
2 marca 2015 10:42 | ID: 1199003
Witam i ja. Od rana pracowicie, Mąż komin czyścił i ładny bałagan miałam wszędzie...
Cześć :) Ojj to ja wyobrażam sobie co Ty musiałaś mieć w domku..
... i ja sobie wyobrażam co tam się "działo"...
2 marca 2015 10:44 | ID: 1199007
Wkurzyłam się.. Ładnie słońce świecilo, zrobiłam pranie ręczne, nie wyrzymałam do końca ubrań, tylko tak lekko, bo chciałam aby ściekło i.. nagle brak słońca i pełno chmur..
U nas z rana lekko świeciło słoneczko, teraz już nie:(
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U nas o 7 jak młody szedł do przedszkola to było słońce i błękitne niebo, a teraz chmury i deszcz...
Moja lenistwo sie dziś skończyło i pora wracac na uczelnie, a plan mam beznadziejny... Dzis jadę na dwa laboratoria od 15 do 20 z czego pociąg do Poznania mam o 12:20...
2 marca 2015 10:44 | ID: 1199008
Wkurzyłam się.. Ładnie słońce świecilo, zrobiłam pranie ręczne, nie wyrzymałam do końca ubrań, tylko tak lekko, bo chciałam aby ściekło i.. nagle brak słońca i pełno chmur..
U nas z rana lekko świeciło słoneczko, teraz już nie:(
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U mnie raz chmury, raz słońce..Już nie nadążam,. Narazie nie pada, ale na popołudnie zapowiadali deszcz u nas. A ja musze do miasta jechac, bo młodemu halówki się rozjechały i trzeba kupić drugie...
oo halówki - to i ja bym musiała męzusiowi kupić, bo on teraz zaczął z chłopakami na hale chodzić. Kupię mu w nast tyg. :)
2 marca 2015 10:44 | ID: 1199009
Witam i ja. Od rana pracowicie, Mąż komin czyścił i ładny bałagan miałam wszędzie...
Cześć :) Ojj to ja wyobrażam sobie co Ty musiałaś mieć w domku..
... i ja sobie wyobrażam co tam się "działo"...
Szkoda słów Grazynko, wszędzie latające sadze...Nie uchronisz się przed tym, a usunąć ciężko....Ale mleczko do czyszczenia, micha z wodą i płynem i poszło w miarę sprawnie;)
2 marca 2015 10:46 | ID: 1199014
Wkurzyłam się.. Ładnie słońce świecilo, zrobiłam pranie ręczne, nie wyrzymałam do końca ubrań, tylko tak lekko, bo chciałam aby ściekło i.. nagle brak słońca i pełno chmur..
U nas z rana lekko świeciło słoneczko, teraz już nie:(
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U nas o 7 jak młody szedł do przedszkola to było słońce i błękitne niebo, a teraz chmury i deszcz...
Moja lenistwo sie dziś skończyło i pora wracac na uczelnie, a plan mam beznadziejny... Dzis jadę na dwa laboratoria od 15 do 20 z czego pociąg do Poznania mam o 12:20...
Ja sie ciesze, ze teraz mam 30 minut jazdy autobusem na uczelnie, tak na licencjat pierwsze dwa lata dojezdzalam 40 km w jedna strone, ale zajecia mialam od piatku do niedzieli, ostatni rok licencjatu jeżdziłam z Gdyni, wyjezdzalam w czwartek, jechalam do rodziców, od nich brałam auto, jechałam na uczelnie, no i w poniedzialek o 7 wracalam pociagiem do Gdyni i tak co dwa tygodnie..
2 marca 2015 10:48 | ID: 1199017
Wkurzyłam się.. Ładnie słońce świecilo, zrobiłam pranie ręczne, nie wyrzymałam do końca ubrań, tylko tak lekko, bo chciałam aby ściekło i.. nagle brak słońca i pełno chmur..
U nas z rana lekko świeciło słoneczko, teraz już nie:(
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U nas o 7 jak młody szedł do przedszkola to było słońce i błękitne niebo, a teraz chmury i deszcz...
Moja lenistwo sie dziś skończyło i pora wracac na uczelnie, a plan mam beznadziejny... Dzis jadę na dwa laboratoria od 15 do 20 z czego pociąg do Poznania mam o 12:20...
Ja sie ciesze, ze teraz mam 30 minut jazdy autobusem na uczelnie, tak na licencjat pierwsze dwa lata dojezdzalam 40 km w jedna strone, ale zajecia mialam od piatku do niedzieli, ostatni rok licencjatu jeżdziłam z Gdyni, wyjezdzalam w czwartek, jechalam do rodziców, od nich brałam auto, jechałam na uczelnie, no i w poniedzialek o 7 wracalam pociagiem do Gdyni i tak co dwa tygodnie..
Ja w sumie tez mam 40 km do przejechania ;) Bo muszę się dostać na drugi koniec Poznania (sama jazda tramwajem to ok. 25 min a później 2km pieszo)
2 marca 2015 10:49 | ID: 1199019
Wkurzyłam się.. Ładnie słońce świecilo, zrobiłam pranie ręczne, nie wyrzymałam do końca ubrań, tylko tak lekko, bo chciałam aby ściekło i.. nagle brak słońca i pełno chmur..
U nas z rana lekko świeciło słoneczko, teraz już nie:(
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U mnie raz chmury, raz słońce..Już nie nadążam,. Narazie nie pada, ale na popołudnie zapowiadali deszcz u nas. A ja musze do miasta jechac, bo młodemu halówki się rozjechały i trzeba kupić drugie...
oo halówki - to i ja bym musiała męzusiowi kupić, bo on teraz zaczął z chłopakami na hale chodzić. Kupię mu w nast tyg. :)
Ja czekam na małego, jak wróci ze szkoły, bo najlepiej kupować ''na nogę'' i takie, które chce. Jak kupię inne, to bedzie wymyślanie;)
2 marca 2015 10:57 | ID: 1199029
Wkurzyłam się.. Ładnie słońce świecilo, zrobiłam pranie ręczne, nie wyrzymałam do końca ubrań, tylko tak lekko, bo chciałam aby ściekło i.. nagle brak słońca i pełno chmur..
U nas z rana lekko świeciło słoneczko, teraz już nie:(
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U mnie raz chmury, raz słońce..Już nie nadążam,. Narazie nie pada, ale na popołudnie zapowiadali deszcz u nas. A ja musze do miasta jechac, bo młodemu halówki się rozjechały i trzeba kupić drugie...
oo halówki - to i ja bym musiała męzusiowi kupić, bo on teraz zaczął z chłopakami na hale chodzić. Kupię mu w nast tyg. :)
Ja czekam na małego, jak wróci ze szkoły, bo najlepiej kupować ''na nogę'' i takie, które chce. Jak kupię inne, to bedzie wymyślanie;)
Z facetami to własnie najgorzej jest.. Kupisz, a pozniej okaze sie, ze sie nie podobaja..
2 marca 2015 10:58 | ID: 1199032
Witam i ja. Od rana pracowicie, Mąż komin czyścił i ładny bałagan miałam wszędzie...
Cześć :) Ojj to ja wyobrażam sobie co Ty musiałaś mieć w domku..
... i ja sobie wyobrażam co tam się "działo"...
Szkoda słów Grazynko, wszędzie latające sadze...Nie uchronisz się przed tym, a usunąć ciężko....Ale mleczko do czyszczenia, micha z wodą i płynem i poszło w miarę sprawnie;)
Ale narobić się trzeba...
2 marca 2015 10:59 | ID: 1199034
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U mnie raz chmury, raz słońce..Już nie nadążam,. Narazie nie pada, ale na popołudnie zapowiadali deszcz u nas. A ja musze do miasta jechac, bo młodemu halówki się rozjechały i trzeba kupić drugie...
oo halówki - to i ja bym musiała męzusiowi kupić, bo on teraz zaczął z chłopakami na hale chodzić. Kupię mu w nast tyg. :)
Ja czekam na małego, jak wróci ze szkoły, bo najlepiej kupować ''na nogę'' i takie, które chce. Jak kupię inne, to bedzie wymyślanie;)
Z facetami to własnie najgorzej jest.. Kupisz, a pozniej okaze sie, ze sie nie podobaja..
I dlatego będę czekać na młodego:)
2 marca 2015 10:59 | ID: 1199035
Zmykam przy obiedzie się zakręcić, bo jakoś sam nie ma ochoty się ugotować;)
2 marca 2015 11:04 | ID: 1199041
Zmykam przy obiedzie się zakręcić, bo jakoś sam nie ma ochoty się ugotować;)
A ja idę wreszcie się ubrać i wstawić pranko...
2 marca 2015 11:05 | ID: 1199043
Zmykam przy obiedzie się zakręcić, bo jakoś sam nie ma ochoty się ugotować;)
A ja idę wreszcie się ubrać i wstawić pranko...
Ja własnie makaron gotuję na obiad, także muszę się sprężyć i zacząć w kuchni działać...
2 marca 2015 11:07 | ID: 1199045
A już myślałam, że dzisiaj bedzie sliczna pogoda..
U mnie raz chmury, raz słońce..Już nie nadążam,. Narazie nie pada, ale na popołudnie zapowiadali deszcz u nas. A ja musze do miasta jechac, bo młodemu halówki się rozjechały i trzeba kupić drugie...
oo halówki - to i ja bym musiała męzusiowi kupić, bo on teraz zaczął z chłopakami na hale chodzić. Kupię mu w nast tyg. :)
Ja czekam na małego, jak wróci ze szkoły, bo najlepiej kupować ''na nogę'' i takie, które chce. Jak kupię inne, to bedzie wymyślanie;)
Z facetami to własnie najgorzej jest.. Kupisz, a pozniej okaze sie, ze sie nie podobaja..
I dlatego będę czekać na młodego:)
Ja też raczej z Dominikiem pójde, chociaz on mi wspominał, ze w necie jakies butki widzial, wiec juz sama nie wiem..
2 marca 2015 13:18 | ID: 1199052
Ja wpadłam tylko na chwilkę, zaraz po młodego się zbieram do szkoły...
2 marca 2015 13:20 | ID: 1199058
Coś się "działo"... nie mogłam zalogować się na Familce... ale już jest okej...
Pranko powieszone, sweterko - tunikę i szal uszlachetniam, mąż poszedł na działeczkę drzewka bielić, gaz już przywieźli... a za oknem szaro i ponuro...
2 marca 2015 13:21 | ID: 1199061
Coś się "działo"... nie mogłam zalogować się na Familce... ale już jest okej...
Pranko powieszone, sweterko - tunikę i szal uszlachetniam, mąż poszedł na działeczkę drzewka bielić, gaz już przywieźli... a za oknem szaro i ponuro...
U nas ciut słoenczka wychodzi;) I ja chyba pranko wstawię;)
2 marca 2015 13:24 | ID: 1199064
Coś się "działo"... nie mogłam zalogować się na Familce... ale już jest okej...
Pranko powieszone, sweterko - tunikę i szal uszlachetniam, mąż poszedł na działeczkę drzewka bielić, gaz już przywieźli... a za oknem szaro i ponuro...
Hej Grazynko, ja rownież nie mogłam wejść na fm. Chyba cos z serwerem sie dzieje bo godziny tez sa poprzestawiane ;P
2 marca 2015 13:24 | ID: 1199067
Coś się "działo"... nie mogłam zalogować się na Familce... ale już jest okej...
Pranko powieszone, sweterko - tunikę i szal uszlachetniam, mąż poszedł na działeczkę drzewka bielić, gaz już przywieźli... a za oknem szaro i ponuro...
U nas też sie działo coś, ale.. najważniejsze, ze juz jest ok :D
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.