No i mamy nową część naszego wąteczku:) Poprzedni otwierał się na poprzedniej stronie i długo ładował, za dużo juz tam się naklikałyśmy:)
Zapraszam do nowej części;)
4 lipca 2015 15:11 | ID: 1233433
Jest tak gorąco, że nawet na dwór nie wychodzimy...
A ja mam zamiar wybrać się na stadion - o 16.00 Margaret, na Bajm też warto by iść. Problem w tym, że nie chce mi się z domu wyjść- w domku "mróz"-23 stopnie. Bez porównania z dworem.
4 lipca 2015 20:42 | ID: 1233453
Wróciliśmy z działki. Sąsiad pożyczył dziewczynkom basen. Tak szalały w wodzie, że pojechalismy kupić swój, I kupiliśmy też parasol, Teraz Ola nawet nie myśli o wypadzie nad jezioro, w ten upał i tłok. Jutro też jedziemy na działkę.
4 lipca 2015 22:37 | ID: 1233460
czesc:) za nami mily dzionek....ale myśl o przesunieciu urlopu mnie wkurza....i caly czas muśle o mojeje chorej koleżanace:(
4 lipca 2015 22:45 | ID: 1233463
Powinnam wczoraj napisać, ale nie miałam czasu: MATEUSZ JEST MAGISTER!!! Wczoraj przed 15-tą dostałam wiadomość. Teraz myśli co dalej: III stopień studiów, praca, podyplomówka- wszystko bierze pod uwagę, ale co się uda? Trzeba poczekać.
GRATULACJE !!! Mój drugi rok już pracę magisterską pisze i nie może się do niej przybrać... jest inżynierem...
Ja ciągle go motywowałam, żeby nie przekładał na wrzesień, bo potem się przedłuża... Ma licencjat z bioinformatyki a mgr biologii. Motywacją była chęć kontynuowania na dra. Czy się załapie-zobaczymy (są limity).
Kochana a ile myśmy się nagadali szkoda gadać... u niego wynika to stąd, że pod koniec studiów magisterskich otrzymał od razu pracę na umowę i taką o jakiej marzył to teraz ona go pochłania, że trudno mu się zabrać do napisania magisterki - a obiecywał, obiecywał... a czas leci...
4 lipca 2015 22:48 | ID: 1233466
czesc:) za nami mily dzionek....ale myśl o przesunieciu urlopu mnie wkurza....i caly czas muśle o mojeje chorej koleżanace:(
CZEŚĆ AGUŚ !!! Tak czasami bywa z urlopem a koleżance życzę dużo zdrowia...
4 lipca 2015 22:57 | ID: 1233467
Wróciliśmy z działki. Sąsiad pożyczył dziewczynkom basen. Tak szalały w wodzie, że pojechalismy kupić swój, I kupiliśmy też parasol, Teraz Ola nawet nie myśli o wypadzie nad jezioro, w ten upał i tłok. Jutro też jedziemy na działkę.
I nasze wnusiaczki mają basen u nas w altance, tylko mało z niego korzystają bo wiadomo - daleko mieszkają...
Syn chłopakom swoim w domu ma i na swoim kawałku "ziemi" im go ustawia a oni harcują w nim...
5 lipca 2015 06:36 | ID: 1233481
Witajcie.
Trochę mnie tu nie było, a tu takie zmiany . Nic nie mogę znaleźć, muszę się przyzwyczaić. Jest ładnie. Czy jest może jakiś temat bądź artykuł o zmianach szaty graficznej forum? Chciałabym przejżeć, a tak jak pisałam nic znaleźć nie mogę
Wróciliśmy. Pogoda cudowna, woda w basenie ma 30 stopni, więc pewnie cały dzień na ogrodzie poleżymy.
Pozdrawiam wszystkich
5 lipca 2015 09:15 | ID: 1233491
Cześć Wam:) I my planujemy dzień w domku, w basenie:) Tzn w dwóch. Mamy jeden okrągły mniejszy a drugi większy. Także upały sobie spędzamy w ogrodzie;)
5 lipca 2015 11:56 | ID: 1233509
Cześć Wam:) I my planujemy dzień w domku, w basenie:) Tzn w dwóch. Mamy jeden okrągły mniejszy a drugi większy. Także upały sobie spędzamy w ogrodzie;)
Cześć ŻANETKO !!! Ja siedzę w domu przy wiatraku i przy zasłoniętych oknach...
5 lipca 2015 11:59 | ID: 1233511
W domku znośnie.. rano chłodu nałapałam.. na podwórko to chyba dopiero wieczorem wyjdę.. nawet w cieniu skwar.. jak w piecu!
5 lipca 2015 13:09 | ID: 1233523
W domku znośnie.. rano chłodu nałapałam.. na podwórko to chyba dopiero wieczorem wyjdę.. nawet w cieniu skwar.. jak w piecu!
i ja dopiero wieczorami wychodzę -nie chcę by dzieciaki przebywały na takim skwarku !!!
5 lipca 2015 14:09 | ID: 1233524
W domku znośnie.. rano chłodu nałapałam.. na podwórko to chyba dopiero wieczorem wyjdę.. nawet w cieniu skwar.. jak w piecu!
i ja dopiero wieczorami wychodzę -nie chcę by dzieciaki przebywały na takim skwarku !!!
I u nas tez tak...Byliśmy tylko chwilę popluskać się w basenie, a teraz znów w domku siedzimy...
5 lipca 2015 16:11 | ID: 1233538
Ja z salonu ewakuowałam się teraz do sypialni bo tu już słońca nie ma i chłodniej jest...
5 lipca 2015 16:13 | ID: 1233540
Ja z salonu ewakuowałam się teraz do sypialni bo tu już słońca nie ma i chłodniej jest...
U nas w domu 27 stopni, mimo, że okna roletami pozasłaniane:(
5 lipca 2015 18:54 | ID: 1233554
Troszkę zelżała u nas ta gorączka, teraz dopiero mozna na spokojnie posiedzieć na dworze...
5 lipca 2015 21:02 | ID: 1233564
Troszkę zelżała u nas ta gorączka, teraz dopiero mozna na spokojnie posiedzieć na dworze...
No tak tylko teraz komary atakują i też ciężko wysiedzieć..
5 lipca 2015 21:06 | ID: 1233570
Troszkę zelżała u nas ta gorączka, teraz dopiero mozna na spokojnie posiedzieć na dworze...
No tak tylko teraz komary atakują i też ciężko wysiedzieć..
Trochę tak, ale wolę komary niż ten upał:)
5 lipca 2015 21:09 | ID: 1233572
Jest tak gorąco, że nawet na dwór nie wychodzimy...
A ja mam zamiar wybrać się na stadion - o 16.00 Margaret, na Bajm też warto by iść. Problem w tym, że nie chce mi się z domu wyjść- w domku "mróz"-23 stopnie. Bez porównania z dworem.
My byliśmy w Lubawie;O
5 lipca 2015 22:33 | ID: 1233589
Troszkę zelżała u nas ta gorączka, teraz dopiero mozna na spokojnie posiedzieć na dworze...
I my dzisiaj po raz pierwszy trochę posiedzieliśmy na swoim balkonie...
5 lipca 2015 22:50 | ID: 1233597
Troszkę zelżała u nas ta gorączka, teraz dopiero mozna na spokojnie posiedzieć na dworze...
I my dzisiaj po raz pierwszy trochę posiedzieliśmy na swoim balkonie...
Fajnie.. A jak widoki? Pewnie i tłok na górze bo to dużo ludzi pewnie się tak wietrzy i chłodzi..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.