Mówi się, że "złość piękności szkodzi". Ale czy to jest prawda? Czy smutek, złość, rozgorycznie moga stracić, że w jakiś sposób tracimy swoją urodę?
16 stycznia 2015 00:18 | ID: 1180360
Mówi się, że "złość piękności szkodzi". Ale czy to jest prawda? Czy smutek, złość, rozgorycznie moga stracić, że w jakiś sposób tracimy swoją urodę?
Jak się wściekałam (jak byłam młodsza) to naczynka mi pękały i ojciec mi to zawsze mówił a ja się jeszcze bardziej wkurzałam:D
16 stycznia 2015 00:34 | ID: 1180362
tak ,wszystko wpływa na utratę urody . choćby zmarszczki mimiczne- moja mama ma taką na nosie ,bo jak sie wkurza ,to robi taką dziwną mine i marszczy nos i już ujma dla urody, zmartwienia uważam ,że przyspieszają procees siwienia włosów, jakies niepowodzenia ,to zawsze utrata urody twarzy zwłaszcza ust ,bo przestają się usmiechać i mieśnie zastygają w smutku i zapominaja jaką rolę mają spełniać itp. każda sytuacja złośc ,rozczarowanie i inne negatywy pewnie powodują utratę urody ,ale też i wiek ...
16 stycznia 2015 08:42 | ID: 1180375
Czyli to znak, że.. mamy chodzić wiecznie zadowoleni i uśmiechnieci :)
16 stycznia 2015 09:42 | ID: 1180405
Czyli to znak, że.. mamy chodzić wiecznie zadowoleni i uśmiechnieci :)
Gdyby to było takie proste, to nie byłoby brzydkich ludzi na świecie:) Hi hi hi...
16 stycznia 2015 09:47 | ID: 1180411
Czyli to znak, że.. mamy chodzić wiecznie zadowoleni i uśmiechnieci :)
Gdyby to było takie proste, to nie byłoby brzydkich ludzi na świecie:) Hi hi hi...
hehe :D Ostatnio dostałam sms od koleżanki: "Daga, czy Ty masz jakies problemy? Znamy sie 10 lat i.. ciągle widze Cię uśmiechniętą. Jak Ty to robisz? Bo ja mam dość życia.. zdradź mi swój sekret".
Ale byłam zdziwiona - fakt czasami smutam, ale.. faktycznie, ostatnio przemyślałam jej sms i.. nawet jak mam jakies problemy - usmiecham się, bo uśmiech jest dla mnie lekarstwem na wszystko :D
16 stycznia 2015 21:48 | ID: 1180701
tak byłoby najlepiej ,ale wiemy,że to nie takie proste - życie pisze różne scenariusze :)
16 stycznia 2015 21:49 | ID: 1180702
z pewnościa tak by było
16 stycznia 2015 21:59 | ID: 1180713
tak byłoby najlepiej ,ale wiemy,że to nie takie proste - życie pisze różne scenariusze :)
Oj tak...Każdy ma raz lepiej, raz gorzej, róznie to bywa...
16 stycznia 2015 23:36 | ID: 1180753
Czyli to znak, że.. mamy chodzić wiecznie zadowoleni i uśmiechnieci :)
Gdyby to było takie proste, to nie byłoby brzydkich ludzi na świecie:) Hi hi hi...
He he he - ojjj tak...
16 stycznia 2015 23:39 | ID: 1180754
Ja ostatnio zauważyłam, że idąc ulicą jestem cała w "skowronkach" - podśpiewuję sobie, uśmiecham się i tak mi dobrze z tym...
17 stycznia 2015 22:29 | ID: 1180971
Ja ostatnio zauważyłam, że idąc ulicą jestem cała w "skowronkach" - podśpiewuję sobie, uśmiecham się i tak mi dobrze z tym...
Wiosna nadchodzi - to właśnie jest znak :D
18 stycznia 2015 07:10 | ID: 1181080
Ja ostatnio zauważyłam, że idąc ulicą jestem cała w "skowronkach" - podśpiewuję sobie, uśmiecham się i tak mi dobrze z tym...
Wiosna nadchodzi - to właśnie jest znak :D
Chyba... bo jakoś tak mi...wesoło...
18 stycznia 2015 11:30 | ID: 1181168
Myślę, że tak. Mam rok starszą siostrę. Jest strasznie nerwowa i wybuchowa. Ciągle się co coś/ na coś lub na kogoś złości. Ja jestem jej przeciwieństwem. Jestem spokojna i opanowana. Bardzo trudno jest mnie zdenerwować. Jakby nas ktoś nie znał, to na oko by ocenił, że ona jest z 10 lat starsza ode mnie. Ma mnóstwo zmarszczek na twarzy (a ma niecałe 35 lat) i mnóstwo siwych włosów.
19 stycznia 2015 07:19 | ID: 1181459
Czyli jednak.. niektóre sentencje, cytaty sa prawdziwe :)
19 stycznia 2015 16:47 | ID: 1181683
Czyli jednak.. niektóre sentencje, cytaty sa prawdziwe :)
Napweno coś w sobie mają.
19 stycznia 2015 22:32 | ID: 1181808
ja ,też juz mam siwe włosy za to zmarszczek narazie nie widzę ,a też nieraz się znerwie ,ze cho cho ,ale staram się nie denerwować ,a wszystko co mnie spotyka traktować z lekkim przymróżeniem oka
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.