Zapraszam na pogaduszki do nowej części naszego wątku:)
29 stycznia 2015 09:12 | ID: 1184350
hejka
na 13.30 do pracy mam dzis
jutro ranek i odbieram młoda z ferii
29 stycznia 2015 09:37 | ID: 1184357
Czesc :)
Zdrówka dla wszystkich chorych !!
Ja sie obudzilam 30 minut temu. Zaraz ide zrobic sobie herbatke, bo kawki nie pije od poniedzialku :( Wole jeszcze nie ryzykowac, a takiego smaka mam...
Mężuś ma służbe wiec chwilke posiedze z wami :)
29 stycznia 2015 10:14 | ID: 1184368
WITAM już czwartkowo... Oliwka wybiera się już na zajęcia, ja ogarnęłam mieszkanko i mogę sobie poklikać...
29 stycznia 2015 10:19 | ID: 1184369
a ja ogarnelam mieszkanko
chyba czas na kawke
29 stycznia 2015 10:20 | ID: 1184370
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
29 stycznia 2015 10:22 | ID: 1184373
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
u nas dzieci z biegunka tez przychodza ale za chwile jest tel do rodzico i zabieraja je
tylko nie wiem po co rodzice dzieci przyprowadzaja...
chyba zeby zarazic innych
29 stycznia 2015 10:24 | ID: 1184375
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
u nas dzieci z biegunka tez przychodza ale za chwile jest tel do rodzico i zabieraja je
tylko nie wiem po co rodzice dzieci przyprowadzaja...
chyba zeby zarazic innych
Szkoda słów Marta . Ja rozumiem , że rodzice boją się o pracę , ale bez przesady . Mamy niepracujące też potrafią przyprowadzić chore dziecko , a potem telefonu z przdszkola nie odbierają .
29 stycznia 2015 10:28 | ID: 1184378
WITAM już czwartkowo... Oliwka wybiera się już na zajęcia, ja ogarnęłam mieszkanko i mogę sobie poklikać...
... i już wyszła...
29 stycznia 2015 10:31 | ID: 1184380
Witam i ja.Czekamy na gości,mają być koło 12.Wszystko ogarnięte,gotowe.To będzie miły dzień :-)
29 stycznia 2015 10:31 | ID: 1184381
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
WITAJ ALINKO !!! Po prostu są nieodpowiedzialni rodzice.... praca pracą ale zdrowie ich dziecka powinno być najważniejsze...
29 stycznia 2015 10:31 | ID: 1184382
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
u nas dzieci z biegunka tez przychodza ale za chwile jest tel do rodzico i zabieraja je
tylko nie wiem po co rodzice dzieci przyprowadzaja...
chyba zeby zarazic innych
Szkoda słów Marta . Ja rozumiem , że rodzice boją się o pracę , ale bez przesady . Mamy niepracujące też potrafią przyprowadzić chore dziecko , a potem telefonu z przdszkola nie odbierają .
ja teraz sie tez boje ze nie daj bog jowka by zachorowała to na bank z praca sie pozegnac moge;/
straszne to jest jak nie masz nikogo na miejscu zeby ci pomogł
29 stycznia 2015 10:32 | ID: 1184383
Czesc :)
Zdrówka dla wszystkich chorych !!
Ja sie obudzilam 30 minut temu. Zaraz ide zrobic sobie herbatke, bo kawki nie pije od poniedzialku :( Wole jeszcze nie ryzykowac, a takiego smaka mam...
Mężuś ma służbe wiec chwilke posiedze z wami :)
CZEŚĆ DAGUŚ !!! O to ja wcześniej wstałam... i nawet też dobrze spałam...
29 stycznia 2015 10:33 | ID: 1184384
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
u nas dzieci z biegunka tez przychodza ale za chwile jest tel do rodzico i zabieraja je
tylko nie wiem po co rodzice dzieci przyprowadzaja...
chyba zeby zarazic innych
Szkoda słów Marta . Ja rozumiem , że rodzice boją się o pracę , ale bez przesady . Mamy niepracujące też potrafią przyprowadzić chore dziecko , a potem telefonu z przdszkola nie odbierają .
ja teraz sie tez boje ze nie daj bog jowka by zachorowała to na bank z praca sie pozegnac moge;/
straszne to jest jak nie masz nikogo na miejscu zeby ci pomogł
Straszne to jest,że się boisz,że jak Ci dziecko zachoruje to Cię z pracy wywalą.Co za parszywe czasy!Ale miejmy więcej dzieci,państwo o nie zadba...O bezrobotnych rodziców na pewno też.
29 stycznia 2015 10:34 | ID: 1184385
Witam i ja.Czekamy na gości,mają być koło 12.Wszystko ogarnięte,gotowe.To będzie miły dzień :-)
WITAJ SYLWUŚ !!! To miłego spotkania życzę...
29 stycznia 2015 10:35 | ID: 1184386
Witam i ja.Czekamy na gości,mają być koło 12.Wszystko ogarnięte,gotowe.To będzie miły dzień :-)
WITAJ SYLWUŚ !!! To miłego spotkania życzę...
Dziękuję :-) I ja Tobie życzę miłego dnia :-)
29 stycznia 2015 10:35 | ID: 1184388
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
u nas dzieci z biegunka tez przychodza ale za chwile jest tel do rodzico i zabieraja je
tylko nie wiem po co rodzice dzieci przyprowadzaja...
chyba zeby zarazic innych
Szkoda słów Marta . Ja rozumiem , że rodzice boją się o pracę , ale bez przesady . Mamy niepracujące też potrafią przyprowadzić chore dziecko , a potem telefonu z przdszkola nie odbierają .
ja teraz sie tez boje ze nie daj bog jowka by zachorowała to na bank z praca sie pozegnac moge;/
straszne to jest jak nie masz nikogo na miejscu zeby ci pomogł
Marta - ja Ciebie doskonale rozumiem . Ale dziecko z ostrą biegunką w przedszkolu chyba być nie powinno .
29 stycznia 2015 10:36 | ID: 1184389
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
u nas dzieci z biegunka tez przychodza ale za chwile jest tel do rodzico i zabieraja je
tylko nie wiem po co rodzice dzieci przyprowadzaja...
chyba zeby zarazic innych
Szkoda słów Marta . Ja rozumiem , że rodzice boją się o pracę , ale bez przesady . Mamy niepracujące też potrafią przyprowadzić chore dziecko , a potem telefonu z przdszkola nie odbierają .
ja teraz sie tez boje ze nie daj bog jowka by zachorowała to na bank z praca sie pozegnac moge;/
straszne to jest jak nie masz nikogo na miejscu zeby ci pomogł
Marta - ja Ciebie doskonale rozumiem . Ale dziecko z ostrą biegunką w przedszkolu chyba być nie powinno .
Na pewno byc nie powinno!
29 stycznia 2015 10:44 | ID: 1184397
Witam i ja . Od jutra zaczynam dyżur w pracy , więc już dzisiaj zrobiliśmy z mężem zakupy na weekend . Rozmawiałam z koleżanką , w przedszkolu panuje wirus . Najgorsze , że rodzice na siłę wpychają nam chore dzieci , nawet z biegunką , koszmar .
u nas dzieci z biegunka tez przychodza ale za chwile jest tel do rodzico i zabieraja je
tylko nie wiem po co rodzice dzieci przyprowadzaja...
chyba zeby zarazic innych
Szkoda słów Marta . Ja rozumiem , że rodzice boją się o pracę , ale bez przesady . Mamy niepracujące też potrafią przyprowadzić chore dziecko , a potem telefonu z przdszkola nie odbierają .
ja teraz sie tez boje ze nie daj bog jowka by zachorowała to na bank z praca sie pozegnac moge;/
straszne to jest jak nie masz nikogo na miejscu zeby ci pomogł
Marta - ja Ciebie doskonale rozumiem . Ale dziecko z ostrą biegunką w przedszkolu chyba być nie powinno .
Na pewno byc nie powinno!
Dziewczyny, tak jest chyba w każdej szkole. Nie raz poruszałam ten temat na wywiadówkach i jeszcze niektóre mamy z pretensjami do mnie, że zwracam uwagę, że nie pracuję to sobie moge pozwolić, aby dziecko w domu siedziało. I takie tekst leciały:( Szkoda słów, i zdrowych dzieci, które niepotrzebnie potem chorują:(
29 stycznia 2015 10:48 | ID: 1184405
Witam i ja.Czekamy na gości,mają być koło 12.Wszystko ogarnięte,gotowe.To będzie miły dzień :-)
WITAJ SYLWUŚ !!! To miłego spotkania życzę...
Dziękuję :-) I ja Tobie życzę miłego dnia :-)
29 stycznia 2015 11:22 | ID: 1184450
Witam.
Tak się cieszyłam, że z Szymuśkiem już lepiej a tu wczoraj popołudniu znów temp i to jaka... 39, 7! Dziś idziemy do laryngologa z tymi uszkami :( Tylko jeszcze nie wiem dokładnie na którą, ciotka ma mnie umówić do swojej koleżanki i ma mi dać znać na którą mam przyjechać.
A na 15:50 idę do okulisty...
Pies mi szaleje. W domu mu gorąco, sapie i się kręci przy drzwiach. Zamknęłam go w kojcu, tam mu zaś chyba za zimno, ujada jak oszalały... Tak źle i tak niedobrze, zgłupieć można
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.