Co dziś u Was słychać? Część XI - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

7943 odp. Strona 97 z 398 Odsłon wątku: 334210

alanml

Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 . Posty: 30511 IP:

2014-02-06 21:04:01

6 lutego 2014 21:04 | ID: 1077982

${#lang_emotions_flower}$ 11 częśc ulubionego wątku do codziennych pogaduszek serdecznie wszystkich zaprasza! ${#lang_emotions_flower}$

Na kanapę zapraszamy

kawkę pyszną tu podamy

ciasta trochę dorzucimy

i humory poprawimy!

www.kubaiborys.blogspot.com

Ostatnio edytowany: 06-02-2014 21:33, przez: alanml

<- 1 ... 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 ... 398 ->

1921
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 13:31:09

28 lutego 2014 13:31 | ID: 1087721

baszka (2014-02-28 13:23:51)

oliwka (2014-02-28 13:15:39)

Sonia (2014-02-28 13:08:54)

Młody w domku już, rządzą z Męzem w garażu:) ja z Wami klikam, ale zaraz po obiedzie muszę sprzątnąć.

U mnie cisza i spokój... i wisielczy humor...

A co to za mina? Jaki wisielczy?

Ponownie całą noc nie spałam to i humor taki mam... ech...
1922
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 13:32:06

28 lutego 2014 13:32 | ID: 1087723

Sonia (2014-02-28 13:24:47)

oliwka (2014-02-28 13:15:39)

Sonia (2014-02-28 13:08:54)

Młody w domku już, rządzą z Męzem w garażu:) ja z Wami klikam, ale zaraz po obiedzie muszę sprzątnąć.

U mnie cisza i spokój... i wisielczy humor...

A co się stało Grazynko?

Nie spałam całą nockę... stąd ten mój nastrój...
1923
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2014-02-28 13:33:15

28 lutego 2014 13:33 | ID: 1087725

oliwka (2014-02-28 13:32:06)

Sonia (2014-02-28 13:24:47)

oliwka (2014-02-28 13:15:39)

Sonia (2014-02-28 13:08:54)

Młody w domku już, rządzą z Męzem w garażu:) ja z Wami klikam, ale zaraz po obiedzie muszę sprzątnąć.

U mnie cisza i spokój... i wisielczy humor...

A co się stało Grazynko?

Nie spałam całą nockę... stąd ten mój nastrój...

Prześpij się teraz, jak możesz. Poprawi Ci się;)Nie smutaj się już;)

http://www.familie.pl/Blogi-0-0/b603-1,Nasza-codziennosc.html
1924
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 13:34:54

28 lutego 2014 13:34 | ID: 1087727

O nie ja już spać nie będę - trochę pospałam już... ale co nocny sen, to nocny...
1925
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2014-02-28 13:37:33

28 lutego 2014 13:37 | ID: 1087729

oliwka (2014-02-28 13:34:54)

O nie ja już spać nie będę - trochę pospałam już... ale co nocny sen, to nocny...

Napewno...

ja zmykam za robotę się wziąć..Niedługo mechanik przyjedzie i moje autko bedzie miało wyciągane wnętrzności;)))

http://www.familie.pl/Blogi-0-0/b603-1,Nasza-codziennosc.html
1926
usunięty użytkownik

2014-02-28 13:42:46

28 lutego 2014 13:42 | ID: 1087735

oliwka (2014-02-28 13:11:00)

monik231 (2014-02-28 12:58:05)

${#lang_emotions_sunny}$ oliwka (2014-02-28 12:54:04)

WITAM... i u nas dzisiaj pochmurno po wczorajszym słoneczku...

witaj u nas słoneczko świeci i jest 10 stopni

O Kochana to tylko dzisiaj do Ciebie śmigać... u mnie wczoraj tak było...

WITAJ MONIŚ... dawno Ciebie nie widziałam... tym milej...

oj ja też się stęskniłam ale jestem z wami i witam;)*
1927
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 13:49:03

28 lutego 2014 13:49 | ID: 1087741

monik231 (2014-02-28 13:42:46)

oliwka (2014-02-28 13:11:00)

monik231 (2014-02-28 12:58:05)

${#lang_emotions_sunny}$ oliwka (2014-02-28 12:54:04)

WITAM... i u nas dzisiaj pochmurno po wczorajszym słoneczku...

witaj u nas słoneczko świeci i jest 10 stopni

O Kochana to tylko dzisiaj do Ciebie śmigać... u mnie wczoraj tak było...

WITAJ MONIŚ... dawno Ciebie nie widziałam... tym milej...

oj ja też się stęskniłam ale jestem z wami i witam;)*

Takie powroty cieszą...
1928
usunięty użytkownik

2014-02-28 13:52:11

28 lutego 2014 13:52 | ID: 1087743

${#lang_emotions_smile}$ oliwka (2014-02-28 13:49:03)

monik231 (2014-02-28 13:42:46)

oliwka (2014-02-28 13:11:00)

monik231 (2014-02-28 12:58:05)

${#lang_emotions_sunny}$ oliwka (2014-02-28 12:54:04)

WITAM... i u nas dzisiaj pochmurno po wczorajszym słoneczku...

witaj u nas słoneczko świeci i jest 10 stopni

O Kochana to tylko dzisiaj do Ciebie śmigać... u mnie wczoraj tak było...

WITAJ MONIŚ... dawno Ciebie nie widziałam... tym milej...

oj ja też się stęskniłam ale jestem z wami i witam;)*

Takie powroty cieszą...

Ja tez sie bardzo ciesze że jestem i dużo sie zmieniło i tyle nowości i ciekawych artykułów
1929
Alina63

Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 . Posty: 18946

2014-02-28 14:26:46

28 lutego 2014 14:26 | ID: 1087771

monik231 (2014-02-28 13:42:46)

oliwka (2014-02-28 13:11:00)

monik231 (2014-02-28 12:58:05)

${#lang_emotions_sunny}$ oliwka (2014-02-28 12:54:04)

WITAM... i u nas dzisiaj pochmurno po wczorajszym słoneczku...

witaj u nas słoneczko świeci i jest 10 stopni

O Kochana to tylko dzisiaj do Ciebie śmigać... u mnie wczoraj tak było...

WITAJ MONIŚ... dawno Ciebie nie widziałam... tym milej...

oj ja też się stęskniłam ale jestem z wami i witam;)*

Witaj Moniko , miło Cię znowu widzieć w naszym towarzystwie .
1930
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 14:58:33

28 lutego 2014 14:58 | ID: 1087788

Wstawiłam zupkę grochową na dzisiejszy obiadek, tak przy piątku...
1931
Alina63

Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 . Posty: 18946

2014-02-28 15:04:36

28 lutego 2014 15:04 | ID: 1087789

oliwka (2014-02-28 14:58:33)

Wstawiłam zupkę grochową na dzisiejszy obiadek, tak przy piątku...

My juz po obiadku i po zakupach weekendowych . Mąż zaliczył dzisiaj stłuczkę - nie z własnej winy . Zgłosiliśmy już do firmy ubezpieczeniowej , mamy czekać na pracownika , który wyceni szkody . Do tego czasu samochód nie może być użytkowany . Ciekawe , ile to potrwa .
1932
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 15:09:21

28 lutego 2014 15:09 | ID: 1087790

Uuu - ale mnie net dzisiaj muuuli... wrrr...

ALINKO współczuję i trzymam kciuki za szybkie załatwienie sprawy....
1933
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 15:15:00

28 lutego 2014 15:15 | ID: 1087791

Odpukać, mąż jeździ od prawie 35 lat i nie miał żadnej stłuczki... nasze samochody jakoś dobrze nam służyły, raz tylko awarię mieliśmy a tak to tylko 2 razy koło po drodze mąż musiał zmieniać...

Ooo - jedną miał ale to jeszcze przed naszym ślubem i samochodem pożyczonym na wesele jego brata... by śmieszniej było stało się to już na postoju przy kościele podczas parkowania, cofnął do tyłu a tam właśnie samochód podjechał i nastąpiła ta jego jedyna stłuczka, jak do tej pory...

I niech tak pozostanie...
1934
Sonia

Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 . Posty: 112855

2014-02-28 15:23:30

28 lutego 2014 15:23 | ID: 1087798

Ciasto na rogaliki rośnie. A ja gości mam znów, także uciekam... Bałagan w kuchni i czwórka dzieci to zdecydowanie za dużo ja na moje nerwy....

http://www.familie.pl/Blogi-0-0/b603-1,Nasza-codziennosc.html
1935
Alina63

Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 . Posty: 18946

2014-02-28 15:28:27

28 lutego 2014 15:28 | ID: 1087803

oliwka (2014-02-28 15:15:00)

Odpukać, mąż jeździ od prawie 35 lat i nie miał żadnej stłuczki... nasze samochody jakoś dobrze nam służyły, raz tylko awarię mieliśmy a tak to tylko 2 razy koło po drodze mąż musiał zmieniać...

Ooo - jedną miał ale to jeszcze przed naszym ślubem i samochodem pożyczonym na wesele jego brata... by śmieszniej było stało się to już na postoju przy kościele podczas parkowania, cofnął do tyłu a tam właśnie samochód podjechał i nastąpiła ta jego jedyna stłuczka, jak do tej pory...

I niech tak pozostanie...

W mojego męża stuknęli , trudno czasem przewidzieć takie zdarzenie .
1936
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 15:32:29

28 lutego 2014 15:32 | ID: 1087805

Alina63 (2014-02-28 15:28:27)

oliwka (2014-02-28 15:15:00)

Odpukać, mąż jeździ od prawie 35 lat i nie miał żadnej stłuczki... nasze samochody jakoś dobrze nam służyły, raz tylko awarię mieliśmy a tak to tylko 2 razy koło po drodze mąż musiał zmieniać...

Ooo - jedną miał ale to jeszcze przed naszym ślubem i samochodem pożyczonym na wesele jego brata... by śmieszniej było stało się to już na postoju przy kościele podczas parkowania, cofnął do tyłu a tam właśnie samochód podjechał i nastąpiła ta jego jedyna stłuczka, jak do tej pory...

I niech tak pozostanie...

W mojego męża stuknęli , trudno czasem przewidzieć takie zdarzenie .

ALINKO doczytałam... i to zawsze najgorsze jest... jedzie się dobrze a tu nagle... zoonk... ktoś w Ciebie "puknie"...

Do takich sytuacji to mój starszy syn ma szczęście a właściwie nieszczęście... wiadomo, jak w W-wie się jeździ ale i w trasie też czasami się przytrafia...
1937
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 15:33:21

28 lutego 2014 15:33 | ID: 1087806

Sonia (2014-02-28 15:23:30)

Ciasto na rogaliki rośnie. A ja gości mam znów, także uciekam... Bałagan w kuchni i czwórka dzieci to zdecydowanie za dużo ja na moje nerwy....

To masz znowu pełne ręce roboty...
1938
Alina63

Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 . Posty: 18946

2014-02-28 15:44:53

28 lutego 2014 15:44 | ID: 1087813

oliwka (2014-02-28 15:32:29)

Alina63 (2014-02-28 15:28:27)

oliwka (2014-02-28 15:15:00)

Odpukać, mąż jeździ od prawie 35 lat i nie miał żadnej stłuczki... nasze samochody jakoś dobrze nam służyły, raz tylko awarię mieliśmy a tak to tylko 2 razy koło po drodze mąż musiał zmieniać...

Ooo - jedną miał ale to jeszcze przed naszym ślubem i samochodem pożyczonym na wesele jego brata... by śmieszniej było stało się to już na postoju przy kościele podczas parkowania, cofnął do tyłu a tam właśnie samochód podjechał i nastąpiła ta jego jedyna stłuczka, jak do tej pory...

I niech tak pozostanie...

W mojego męża stuknęli , trudno czasem przewidzieć takie zdarzenie .

ALINKO doczytałam... i to zawsze najgorsze jest... jedzie się dobrze a tu nagle... zoonk... ktoś w Ciebie "puknie"...

Do takich sytuacji to mój starszy syn ma szczęście a właściwie nieszczęście... wiadomo, jak w W-wie się jeździ ale i w trasie też czasami się przytrafia...

Dzwonili z firmy ubezpieczeniowej , bez wizyty rzeczoznawcy uzgodniono z mężem wysokość odszkodowania . Mąż jest zadowolony , ja się nie wypowiadam , bo jestem zielona w tej dziedzinie . Tak więc wszystko zakończyło się szczęśliwie / mam nadzieję , że tak jest / .
1939
usunięty użytkownik

2014-02-28 15:47:00

28 lutego 2014 15:47 | ID: 1087816

Alina63 (2014-02-28 14:26:46)

monik231 (2014-02-28 13:42:46)

oliwka (2014-02-28 13:11:00)

monik231 (2014-02-28 12:58:05)

${#lang_emotions_sunny}$ oliwka (2014-02-28 12:54:04)

WITAM... i u nas dzisiaj pochmurno po wczorajszym słoneczku...

witaj u nas słoneczko świeci i jest 10 stopni

O Kochana to tylko dzisiaj do Ciebie śmigać... u mnie wczoraj tak było...

WITAJ MONIŚ... dawno Ciebie nie widziałam... tym milej...

oj ja też się stęskniłam ale jestem z wami i witam;)*

Witaj Moniko , miło Cię znowu widzieć w naszym towarzystwie .

Witaj Alinko ja też się ciesze ze jestem z wami
1940
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2014-02-28 15:47:14

28 lutego 2014 15:47 | ID: 1087817

Alina63 (2014-02-28 15:44:53)

oliwka (2014-02-28 15:32:29)

Alina63 (2014-02-28 15:28:27)

oliwka (2014-02-28 15:15:00)

Odpukać, mąż jeździ od prawie 35 lat i nie miał żadnej stłuczki... nasze samochody jakoś dobrze nam służyły, raz tylko awarię mieliśmy a tak to tylko 2 razy koło po drodze mąż musiał zmieniać...

Ooo - jedną miał ale to jeszcze przed naszym ślubem i samochodem pożyczonym na wesele jego brata... by śmieszniej było stało się to już na postoju przy kościele podczas parkowania, cofnął do tyłu a tam właśnie samochód podjechał i nastąpiła ta jego jedyna stłuczka, jak do tej pory...

I niech tak pozostanie...

W mojego męża stuknęli , trudno czasem przewidzieć takie zdarzenie .

ALINKO doczytałam... i to zawsze najgorsze jest... jedzie się dobrze a tu nagle... zoonk... ktoś w Ciebie "puknie"...

Do takich sytuacji to mój starszy syn ma szczęście a właściwie nieszczęście... wiadomo, jak w W-wie się jeździ ale i w trasie też czasami się przytrafia...

Dzwonili z firmy ubezpieczeniowej , bez wizyty rzeczoznawcy uzgodniono z mężem wysokość odszkodowania . Mąż jest zadowolony , ja się nie wypowiadam , bo jestem zielona w tej dziedzinie . Tak więc wszystko zakończyło się szczęśliwie / mam nadzieję , że tak jest / .

To suuuper, że się dogadali...