zima w stolicy
- Zarejestrowany: 04.12.2012, 21:52
- Posty: 541
Trąbią ,że Warszawka zasypana ....a o Mazurach nie wspomną .....też mamy tu śniegu po pachy i prawie drogi nieprzejezdne...ale co tam Mazury w Warszawie posłom śnieg do pantofelków naleci to jest katastrofa.....heheheeh
Oj tam, u nas parę ciężarówek przejechało i nawet dałam radę wyjść z wózkiem na spacer, a do końca życia będę powtarzać, że prawdziwą zimę zobaczyłam dopiero w Warszawie - zablokowane tramwaje, nieprzejzedne drogi, zasypane chodniki - jak nie śniegiem, to solą, która doszczętnie niszczyła mi buty. I byłam w szoku, bo na Mazurach, w domu, po prostu wsiadałam w samochód i sruu, a w Wawie zawsze miałam zimą jakiś problem z dojazdem, zawsze byłam tam przemarznięta, zawsze zmoczona i zawsze przeziębiona od stania na zimnych przystankach i wchodzenia do rozgrzanych tramwajów. Jakoś tak ta zima warszawska zapadła mi źle w pamięci :/