Strach przed zwierzętami a przygarnięcie pieska - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Strach przed zwierzętami a przygarnięcie pieska

25odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 3785
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 listopada 2012 22:02 | ID: 863079

    Chcielibyśmy przygarnąć jakiegoś małego kundelka. Problem w tym,że Karola generalnie boi się zwierząt. Niby lubi ale widzę że się boi. Nawet przed małym szczeniaczkiem ucieka.. 


    Jak myślicie- próbował zwalczyć ten lęk( jeśli tak to jak?) czy odpuścić?

    Avatar użytkownika Maniuśka
    ManiuśkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
    • Posty: 4401
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 listopada 2012 22:08 | ID: 863086

    Kiedyś córka naszych sąsiadów panicznie bała się psów, nawet szczeniaków i yorków miniaturek, ale jak zaczęła przychodzić do nas, a była jeszcze mniejsza od Twojej Karoli to tak psu potem żyć nie dawała, bo chciała się cały czas bawić, a on stary więc nie bardzo. już się nie boi i zaczepia wszystkie psy napotkane po drodze, a wcześniej uciekała na rece i płakała

    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 listopada 2012 22:09 | ID: 863088
      Maniuśka (2012-11-14 23:08:10)

      Kiedyś córka naszych sąsiadów panicznie bała się psów, nawet szczeniaków i yorków miniaturek, ale jak zaczęła przychodzić do nas, a była jeszcze mniejsza od Twojej Karoli to tak psu potem żyć nie dawała, bo chciała się cały czas bawić, a on stary więc nie bardzo. już się nie boi i zaczepia wszystkie psy napotkane po drodze, a wcześniej uciekała na rece i płakała

      Karola się boi ale aż tak panicznie to nie. Najbardziej się boi jak zwierzę biegnie do Niej. 

      Avatar użytkownika anetaab
      anetaabPoziom:
      • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
      • Posty: 13427
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 listopada 2012 22:11 | ID: 863089

      Myślę , że nic na siłę!

      Jeśli będzie chciała mieć w domu psa to jak najbardziej, alejeśli za wczasu mówi, że  nie chce, to lepiej Jej do tego nie zmuszać.

      Użytkownik usunięty
        4
        • Zgłoś naruszenie zasad
        15 listopada 2012 06:12 | ID: 863116
        Myślę jak Aneta nic na siłę. Żeby nie okazało się, że pieska po kilku dniach trzeba zwrócić, bo inaczej nie da rady. Karola być może z tego wyrośnie i sama zapragnie mieć pieska. Córeczka mojej przyjaciółki tez bała się psów. Pewnego dnia przyjechaliśmy ze swoim pieskiem, nie chciała z nim się bawić, ale po kilku próbach np rzucania zabawki i aportowaniu przez psa spodobało jej się:) Może macie jakiegoś fajnego psa sąsiadów, aby Karolę na mówić do zabawy z nim. A może zamiast psa inny zwierzak kotek albo chomik?
        Użytkownik usunięty
          5
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 listopada 2012 07:11 | ID: 863128

          Asiu a Karolina ma kontakt ze zwierzetami, gdzie u Was w rodzinie, gdzie czesto tam bywacie? w domu rozumiem nie macie zwierzaka? mysle ze ten strach minie, to po prostu wynika mnie sie wydaje z tego ze ona nie zna dobrze zwierzat i nie wie czego sie po nich ma spodziewac. 

          Avatar użytkownika Sonia
          SoniaPoziom:
          • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
          • Posty: 112855
          6
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 listopada 2012 08:05 | ID: 863169
          dpczajkows cy (2012-11-15 08:11:14)

          Asiu a Karolina ma kontakt ze zwierzetami, gdzie u Was w rodzinie, gdzie czesto tam bywacie? w domu rozumiem nie macie zwierzaka? mysle ze ten strach minie, to po prostu wynika mnie sie wydaje z tego ze ona nie zna dobrze zwierzat i nie wie czego sie po nich ma spodziewac. 

          Też tak myślę. Jesli dziecko ma mało kontaktu to instynktownie się ich boi. Może jednak warto spróbować? Niech się Karola troszkę przyzwyczai najpierw, Może na początek Wy zajmujcie sie pieskiem.... Jeśli już chciałabyś wziąść psa, to radzę wziąść malutkiego- od szczeniaczka. Niech sie do Was przyzwyczaja. Starszy pies może mieć problemy z zaklimatyzowaniem się i zaakceptowaniem zmian. A przez to może być agresywny. Nie mówię, że bedzie gryzł..Ale jednak w takiej sytuacji, jak Wasza, warto postawić na szczeniaczka.

          Avatar użytkownika ulamisiula
          ulamisiulaPoziom:
          • Zarejestrowany: 24.03.2011, 19:58
          • Posty: 2498
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          15 listopada 2012 09:21 | ID: 863218

          Ja byłam takim dzieckiem.Mimo, że mieszkałam na wsi i mielismy dużo zwierząt.

          Gdy miałam 6 lat wracałam z przedszkola do domu , spotkałam sąsiada, który szedł ze swoim dużym psem.Zaczęłam uciekam a Saba zaczęła mnie gonić.Zlapała mnie za nogę i przewróciłam się.Ona nic więcej mi nie zrobiła ale tak się przestraszyłam ,że pamietam, ze traciłam oddech.Sąsiad mnie do domu biegiem na rękach zaniósł.

          Bałam się zwerząt a szczególnie psów, nawet swoich.Szczeniaki jeszcze ok ale duże ... za żadne skarby do niego nie  podeszłam.Sąsiad przyniósł nam szczeniaka i tak powoli zaczynałam się oswajać.potem nawet wzięliśmy jednego psa dorosłego, który przybąkał się do sąsiadów i z nim robiłam co chciałam.Ale byłam już starsza i pies był bardzo mądry.

          Moja rada jest taka, by Karola stopniowo miala kontakt ze zwierzakami ale nic na siłę.Jeśli weźmiecie szczeniaka może być tak, że trzeba będzie go oddać bo nadal się będzie bać.Może macie znajomych, którzy mają małe zwierzaki np szczeniaki, chomiki czy swinki morskie.Niech zacznie z nimi się bawić, a może weźcie ja do sklepu ze zwierzętami, może jakieś się jej spodoba.

          Użytkownik usunięty
            8
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 listopada 2012 10:01 | ID: 863236

            Myślę, że Karolina jest już na tyle duża, że można ją zacząć przyzwyczajać do zwierzątek. Może boi się po prostu dlatego, że nie zna, ma rzadko styczność?

            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 listopada 2012 10:14 | ID: 863241

            Nic na siłę... ASIU a czy Karola kiedykolwiek miała jakieś zwierzątko w domu ???

            Przyzwyczajając do zwierzątek można zacząć od tych małych np. chomików, świnki morskiej, królika... a potem może i przyjdzie czas na pieska...{#smiley-ghost}

            Niech sama zdecyduje bo moim zdaniem to dziecko powinno chcieć a nie rodzice uszczęśliwiać je na siłę.

            Avatar użytkownika Soho
            SohoPoziom:
            • Zarejestrowany: 07.05.2010, 07:04
            • Posty: 351
            10
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 listopada 2012 10:30 | ID: 863247
            oliwka (2012-11-15 11:14:20)

            Przyzwyczajając do zwierzątek można zacząć od tych małych np. chomików, świnki morskiej, królika... a potem może i przyjdzie czas na pieska...{#smiley-ghost}

            branie jakichkolwiek zwierzaków do domu aby przyzwyczaić dziecko to duzy bład. Zwierzak mały czy duży to obowiązek i odpowiedzialnośc, co z nim jak się nie "sprawdzi"? Proponuję częste wypady do sklepu zoologicznego czy znajomych ze zwierzakami. Powoli, krok po kroku, najpierw przełamać strach a pózniej wspólnie zadecydować o przyjęciu nowego domownika - dopiero gdy ma się pewnośc.

            Avatar użytkownika oliwka
            oliwkaPoziom:
            • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
            • Posty: 161880
            11
            • Zgłoś naruszenie zasad
            15 listopada 2012 10:34 | ID: 863248
            Soho (2012-11-15 11:30:02)
            oliwka (2012-11-15 11:14:20)

            Przyzwyczajając do zwierzątek można zacząć od tych małych np. chomików, świnki morskiej, królika... a potem może i przyjdzie czas na pieska...{#smiley-ghost}

            branie jakichkolwiek zwierzaków do domu aby przyzwyczaić dziecko to duzy bład. Zwierzak mały czy duży to obowiązek i odpowiedzialnośc, co z nim jak się nie "sprawdzi"? Proponuję częste wypady do sklepu zoologicznego czy znajomych ze zwierzakami. Powoli, krok po kroku, najpierw przełamać strach a pózniej wspólnie zadecydować o przyjęciu nowego domownika - dopiero gdy ma się pewnośc.

            Zgadzam się w zupełności... skrót myślowy przedstawiłam {#zeby}  O to właśnie mi chodziło by najpierw dziecko oswoić ze zwierzątkami a potem zadecydować co i jak...

            Użytkownik usunięty
              12
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 listopada 2012 10:47 | ID: 863258

              Asiu przy astmie Twojej Karolki to chyba nie jest dobry pomysł,aby piesek był z Wami :/.

              Avatar użytkownika oliwka
              oliwkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
              • Posty: 161880
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 listopada 2012 10:56 | ID: 863262
              joannasrs (2012-11-15 11:47:20)

              Asiu przy astmie Twojej Karolki to chyba nie jest dobry pomysł,aby piesek był z Wami :/.

              Czyli w ogóle zwierzątka inne też odpadają...

              Użytkownik usunięty
                14
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 listopada 2012 11:55 | ID: 863295

                No tak ta choroba poteguje objawy.

                Użytkownik usunięty
                  15
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  15 listopada 2012 12:10 | ID: 863316

                  mysle,ze najprostrze rozwiazanie bedzie najlepsze: po prostu spytaj dziecko czy chce miec psa..jesli wyrazi zgode to pewnie przypadna sobie do gustu i sie oswoja nawzajem :)

                  Użytkownik usunięty
                    16
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    15 listopada 2012 12:11 | ID: 863320

                    a strach przed zwierzetami,sam w sobie,wydaje mi sie ze nie jest niczym zlym,bo dziecko musi wiedziec,ze OBCY pies to nie to co SWOJ...ze nie kazdego mozna glaskac jak tego w domu,bo obcy moze ugryzc

                    Avatar użytkownika Sonia
                    SoniaPoziom:
                    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
                    • Posty: 112855
                    17
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    15 listopada 2012 12:45 | ID: 863362
                    oliwka (2012-11-15 11:56:15)
                    joannasrs (2012-11-15 11:47:20)

                    Asiu przy astmie Twojej Karolki to chyba nie jest dobry pomysł,aby piesek był z Wami :/.

                    Czyli w ogóle zwierzątka inne też odpadają...

                    Dziewczyny, astma to nie przszkoda do tego, aby mieć zwierzątko. Jeśli tylko nie ma uczulenia na sierść, to ja nie widzę problemu:))) Ja mam astmę i dwa psy, które bardzo często przytulam, głaszczę itd...

                    Avatar użytkownika Alina63
                    Alina63Poziom:
                    • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
                    • Posty: 18946
                    18
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    15 listopada 2012 12:59 | ID: 863378

                    Asiu , a czy Karolinka chce mieć pieska ?

                    Avatar użytkownika basiula11
                    basiula11Poziom:
                    • Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
                    • Posty: 1876
                    19
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    15 listopada 2012 13:07 | ID: 863387

                    U nas jest znowu taka sytuacja że mamy psa Julka wychowana z nim od poczatku a teraz się go boi. Generalnie boi się   teraz panicznie wszystkich psów ,mały czy duży bez znaczenia.

                    Jeżeli teraz Twoja córa się boi ja bym zrezygnowała ze szczeniaka, co potem nie daj boże z nim zrobicie?

                    Użytkownik usunięty
                      20
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      15 listopada 2012 14:24 | ID: 863451

                      Karolina nie ma uczulenia na sierść. Ze zwierzątek to do tej pory mamy rybki. Nic więcej.


                      Myślę,że narazie odpuszczę. Będę ją oswajała z pieskiem koleżanki i zobaczymy co z tego wyjdzie.