Listy do Świętego Mikołaja

nasze listy już Mikołaj zabrał z parapetu ;) i jest w trakcie realizowania :) a raczej kilku takich mikołajów w rodzinie :)

Pamiętam, jakby to było dziś... miałam sześć lat i marzyłam o lalce Barbie Księżniczce. W zerówce rysowaliśmy to, co chcielibyśmy dostać od Mikołaja. Rodzice, nie wiedząc o moim rysunku kupili mi właśnie tą lalkę, o którą mi chodziło. I jak tu nie wierzyć w Mikołaja (czyli MamęTatę) ?

A u reszty dzieciaki już napisały listy? Bo Mikołajki tuż, tuż.

cała historia z tym listem u nas:)) List to w końcu list i Miłosz za skarby żadne nie dał się przekonac, ze parapet, że pomocnicy Mikołaja zabiora i przekażą i w żadne takie tam. Uparł się, że pójdziemy prosto z przedszkola na pocztę i on sam, osobiście i własnoręcznie wrzuci list do skrzynki. Finał jest taki, że znaczek został kupiony, małą łapkąprzybity na kopercie a mnie w miejscu adresata udało się przemycić... nasz domowy adres:)  Takim sposobem wielka wiara w Mikołaja nie legła w gruzach. No przynajmniej nie w tym roku jeszcze:)

 pewnie, że pisze, ja go wysyłam do Mikołaja ;) a sporo ona chce ;)

Moje dziecię jeszcze nie pisze ale już w sklepie pokazuje zabawki, które go interesują.

A ja dzisiaj z moim uczniem napisaliśmy "to Saint Nicolas", a jako zadanie domowe , razem z mamą przy pomocy słownika ma wpisać oczekiwane prezenty. Nie wiem czy mama się ucieszy (nie myślę o tłumaczeniu ale o zawartości).

nasz list jest w 100% rysowany ale żeby nie było, na kartce jest konkretne jedno zdanie pisane:" Do Świętego Mikołaja":) I radość spora, bo napisane samodzielnie przez smyka najsłodszym, koślawym jeszcze drukiem:)

Przedwczoraj napisaliśmy list! A dziś zniknął Michasiowi spod poduszki:) Młody przekonany jest, że Mikołaj go zabrał:))))) Nawet za łóżkiem sprawdzał, czy przypadkiem nie spadł:)))

moj maluszek jest za maly ale mysle o wsponym tworzeniu lancucha na choinke choc i tak wydaje mi sie ze zaraz wszystko rozerwie

Nie piszą ale rysują, problem tylko w zrozumieniu o co chodzi:) Rozszyfrowałam tylko pociąg. Kupiłam na allegro taką słodką kolejkę elektryczną. Nie mogę się doczekać keidy ją złożę:)

U mnie taka śmieszna anegdotka w związku z listem do Św. Mikołaja. Napisalismy list z Mateuszem i przykleiliśmy na szybie. Rano gdy Mateusz pobiegł do swojego pokoju rozpłakał się i pytał ,,gdzie jest garaż,, Nawet nie wiecie jak ciężko mi było przestać się śmiać ale do sprawy musiałam podejść poważnie.

Kiedy będziecie pisać list do św. Mikołaja?

Ja już opracowuję list zwrotny czyli list od Mikołaja do Benka i Blanki,  w którym jest, że mają być grzeczne bo on je widzi.

Widziałam takie gotowe, które można zamówić ale ja jestem za duże skąpiradło i robię już sama.A jaką Benek miał minę rok temu jak otworzył list adresowany do niego.Widok bezcenny.A jaki był grzeczny do swiąt 

Pierwszy raz napiszemy w tym roku:-)

corka zawsze pisze list do mikołaja

Mikołaj w tamtym roku pisał jeszcze z moją pomocą. teraz może śmiało sam. i pewnie to zrobi. za to pomogę Marcelowi.

A ja moze z Liwunia cos narysuje :) 

z moimi przedszkolakami takie listy piszemy co roku . W ubiegłym roku był nawet telefon do św. Mikołaja , ale się cieszyły ....

Marika jest za mała na pisanie listów,więc może coś narysuje.

A co myslicie o listach zwrotnych czyli od Mikołaja do dzieci?