Teściowe... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Teściowe...

36odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 4182
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lutego 2011 12:11 | ID: 423193

    hej dziewczyny mam takie małe pytanko?


    Czy wy też macie upierdliwe teściowe? Nurtuej mnie to


    z moja to sie nie da żyć a to jeszcze nie 100% normalnie najgorsza jestem... sprawdza wszystko czy mleko ciepłe za zaduzo wydaje na ciuchy dla dziecka , ze ona ma duzo rzyczy , kaloryfery mi nawet raz zakreciła bo przecierz zaduzo zapłace;/!!


    ogólnie powoli mam wszystkiego dość robie mi tyłek na prawo i lewo a nic nie pomaga(TO NIE OBOWIAZEK) nic dla nas nie zrobiła <znaczy sie dla dziecka> nawet na głupi roczek potrafiła mi popsuc humor. 


    juz niezliczajac tego , ze ja nie pracuje a posiadam moje skromne zaskurniaki i wylicza po moich znojomych ze ukrywam pieniadze a moj chlopak nie ma co jesc...

     


    boze mam dość 

    Użytkownik usunięty
      21
      • Zgłoś naruszenie zasad
      3 marca 2011 22:29 | ID: 438024
      hubi (2011-03-03 23:21:48)
      karolajn91 111 (2011-03-03 23:16:30)

      Kurcze jakieś fatum nie??


      teściowie zawsze są bee??

      Ja zamierzam byc dobrą teściowa w porównaniu do mojej

      ...nie rozumiem, skąd się biorą takie  WREDNE  TEŚCIOWE ...

      przecież każda przed faktem chciała być dobrą...

      Użytkownik usunięty
        22
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 marca 2011 22:30 | ID: 438025
        hubi (2011-03-03 23:21:48)
        karolajn91 111 (2011-03-03 23:16:30)

        Kurcze jakieś fatum nie??


        teściowie zawsze są bee??

        Ja zamierzam byc dobrą teściowa w porównaniu do mojej

        Masz rację, ja też zamierzam. Mam nadzieje , że na starość nie będe zgorzkniałą babuchą 

        Avatar użytkownika hubi
        hubiPoziom:
        • Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
        • Posty: 2760
        23
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 marca 2011 22:32 | ID: 438027
        Krystyna83 (2011-03-03 23:29:50)
        hubi (2011-03-03 23:21:48)
        karolajn91 111 (2011-03-03 23:16:30)

        Kurcze jakieś fatum nie??


        teściowie zawsze są bee??

        Ja zamierzam byc dobrą teściowa w porównaniu do mojej

        ...nie rozumiem, skąd się biorą takie  WREDNE  TEŚCIOWE ...

        przecież każda przed faktem chciała być dobrą...

        Krysiu niekoniecznie przed faktem tez było jazzowo dopiero jak siee wyprowadzilismy odzysałam spokoj ducha

        Avatar użytkownika Kamila2010
        Kamila2010Poziom:
        • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
        • Posty: 10745
        24
        • Zgłoś naruszenie zasad
        3 marca 2011 22:32 | ID: 438029

        Mam super teściową,nie mam co narzekać.Irytują mnie teksty typu "Dobra teściowa to taka która mieszka100m od domu i metr pod ziemią!!!!!!!!!!!!!!!Wy chyba pogłupieliście tak komuś życzyć.Odwrócie sprawe o 360 stopni i pomyślcie  tak o swoich mamach.

        Użytkownik usunięty
          25
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 marca 2011 22:35 | ID: 438031
          Kamila2010 (2011-03-03 23:32:48)

          Mam super teściową,nie mam co narzekać.Irytują mnie teksty typu "Dobra teściowa to taka która mieszka100m od domu i metr pod ziemią!!!!!!!!!!!!!!!Wy chyba pogłupieliście tak komuś życzyć.Odwrócie sprawe o 360 stopni i pomyślcie  tak o swoich mamach.

          My nie mówimy o tym dosłównie..


          Chciała bym mieć tak jak ty , super teściową.


          Moja mi obrąbie pupe nawet na końcu świata

          Avatar użytkownika hubi
          hubiPoziom:
          • Zarejestrowany: 20.07.2010, 07:11
          • Posty: 2760
          26
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 marca 2011 22:35 | ID: 438032
          Kamila2010 (2011-03-03 23:32:48)

          Mam super teściową,nie mam co narzekać.Irytują mnie teksty typu "Dobra teściowa to taka która mieszka100m od domu i metr pod ziemią!!!!!!!!!!!!!!!Wy chyba pogłupieliście tak komuś życzyć.Odwrócie sprawe o 360 stopni i pomyślcie  tak o swoich mamach.

          Kamilko ja swojej zle nie zycze a wrecz mi jej szkoda....

          Avatar użytkownika Kamila2010
          Kamila2010Poziom:
          • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
          • Posty: 10745
          27
          • Zgłoś naruszenie zasad
          3 marca 2011 22:49 | ID: 438046

          Karojalna ty dosłownie tego nie powiedziałaś ale wyczytałam to w innym poście.Alu to też nie tyczyło się twojej wypowiedzi.wypowiedziałam się ogólnie o tym wątku.Teściowa...to przecież mama waszych mężów,ojców waszych dzieci.Każda strona ma dwa spojrzenia na dany temat.

          Użytkownik usunięty
            28
            • Zgłoś naruszenie zasad
            3 marca 2011 22:51 | ID: 438049

            Spoko rozumiem cię , myślałam , ze tyczy się to mnie dosłownie. 


            Smutne , że niektóre matki są takie zaborcze...


            Może nie chcą dac się oderwać danemu facetowi...

            Użytkownik usunięty
              29
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 marca 2011 11:03 | ID: 438445
              karolajn91 111 (2011-03-03 23:51:46)

              Spoko rozumiem cię , myślałam , ze tyczy się to mnie dosłownie. 


              Smutne , że niektóre matki są takie zaborcze...


              Może nie chcą dac się oderwać danemu facetowi...

              Tzw. Syndrom nieodciętej pępowiny.....

              Moja teściowa jest w porządku i mogę to napisać z ręką na sercu...Ale też czasmi potrafi..."przecholować"...

              Zresztą jak każda matka chce dobra dla swojego dziecka...Choć już dorosłego..

              Ostatnio edytowany: 04.03.2011, 11:03, przez: aguska798
              Avatar użytkownika Alina63
              Alina63Poziom:
              • Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
              • Posty: 18946
              30
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 marca 2011 11:45 | ID: 438486

              Moja teściowa ma trudny charakter . Ze względu na wiek przymykam oko na wiele rzeczy . Jestem z nią okresowo . Na stałe nie wyobrażam sobie z nią życia pod jednym dachem , nie dałabym rady we wszystkim się jej podporządkować ...

              Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
              • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
              • Posty: 7326
              31
              • Zgłoś naruszenie zasad
              4 marca 2011 15:14 | ID: 438810

              Masakra!!!! Taka sztuka z twojej teściowej że szok. Z oją już ok ale aż tak beszczelna nie byłoa.

              Użytkownik usunięty
                32
                • Zgłoś naruszenie zasad
                4 marca 2011 15:19 | ID: 438814
                Kamila2010 (2011-03-03 23:32:48)

                Mam super teściową,nie mam co narzekać.Irytują mnie teksty typu "Dobra teściowa to taka która mieszka100m od domu i metr pod ziemią!!!!!!!!!!!!!!!Wy chyba pogłupieliście tak komuś życzyć.Odwrócie sprawe o 360 stopni i pomyślcie  tak o swoich mamach.

                 

                Kamila2010 (2011-03-03 23:49:33)

                Karojalna ty dosłownie tego nie powiedziałaś ale wyczytałam to w innym poście.Alu to też nie tyczyło się twojej wypowiedzi.wypowiedziałam się ogólnie o tym wątku.Teściowa...to przecież mama waszych mężów,ojców waszych dzieci.Każda strona ma dwa spojrzenia na dany temat.

                To dlaczego teściowa nie myśli o mnie jak o żonie swojego syna albo nawet jak o swojej córce? Ja dla niej jestem ta z bloków, która zabrała jej syna. A mojej córce nie pozwoliła na ulicy mówić do siebie babciu, bo jeszcze ktos sie dowie ile ma lat. Każdy kij ma dwa końce.

                Avatar użytkownika julia 1
                julia 1Poziom:
                • Zarejestrowany: 23.11.2010, 10:05
                • Posty: 286
                33
                • Zgłoś naruszenie zasad
                4 marca 2011 15:21 | ID: 438815

                moja tesciowa nie jest najgorsza.musze z nia sie dogadywac choc jest ciezko.po pierwsze ze mieszkamy pod jednym dachem a po drugie ze jak musze cos zalatwic to ona pilnuje moich dzieciakow.

                Użytkownik usunięty
                  34
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  4 marca 2011 15:31 | ID: 438824

                  Moja też jest niefajna. Mój mąż ma jeszcze brata isiostrę. Kiedyś przyłpałam ją jak z drugą synową d.... mi rąbie, ale byla jazda. Potem rok się nie widziałyśmy. Ale gorsza jest babcia mojego. Ta to jest dopiero. Na siłę chci ła mi dzieci do żłobka oddać, bylebym tylko do pracy poszła, jak się dwie skumały, to jak telefon dzwonił, to aż mi żołądek bolał. Nawet sądem mnie straszyła, że mnieskanie sprzedajemy a ona się dokładała. Potem po roku słodkopierdzące się zrobiły i jak gdyby nigdy nic zaczęły sie do mnie odzywać. Takiej obłudy to już nie rozumiem. Nie umiem się do nich normalnie już odzywać. Traktuję je jak starsze obce panie. Jestem kulturalna, ale i na dystans. Teraz wyprowadzili się za Toruń więć w sumie przyjeżdżają tylko dwa razy do roku, na urodziny moich dzieci i jest cool.

                  A wiesz u mnie też była taka sytuacja z roczkiem. Zadzwoniła, że nie przyjedzie bo nie ma z kim psa zostawić.

                  Użytkownik usunięty
                    35
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    4 marca 2011 15:35 | ID: 438834
                    wkasik80 (2011-03-04 16:31:50)

                    Moja też jest niefajna. Mój mąż ma jeszcze brata isiostrę. Kiedyś przyłpałam ją jak z drugą synową d.... mi rąbie, ale byla jazda. Potem rok się nie widziałyśmy. Ale gorsza jest babcia mojego. Ta to jest dopiero. Na siłę chci ła mi dzieci do żłobka oddać, bylebym tylko do pracy poszła, jak się dwie skumały, to jak telefon dzwonił, to aż mi żołądek bolał. Nawet sądem mnie straszyła, że mnieskanie sprzedajemy a ona się dokładała. Potem po roku słodkopierdzące się zrobiły i jak gdyby nigdy nic zaczęły sie do mnie odzywać. Takiej obłudy to już nie rozumiem. Nie umiem się do nich normalnie już odzywać. Traktuję je jak starsze obce panie. Jestem kulturalna, ale i na dystans. Teraz wyprowadzili się za Toruń więć w sumie przyjeżdżają tylko dwa razy do roku, na urodziny moich dzieci i jest cool.

                    A wiesz u mnie też była taka sytuacja z roczkiem. Zadzwoniła, że nie przyjedzie bo nie ma z kim psa zostawić.


                    Moja jak przyszła na chrzciny do mojej ćórki to powiedziała że nie ma prezentu i mamy się cieszyć że wogóle przyszłą

                    Użytkownik usunięty
                      36
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      4 marca 2011 15:39 | ID: 438838
                      Wiola4444 (2011-03-04 16:35:06)
                      wkasik80 (2011-03-04 16:31:50)

                      Moja też jest niefajna. Mój mąż ma jeszcze brata isiostrę. Kiedyś przyłpałam ją jak z drugą synową d.... mi rąbie, ale byla jazda. Potem rok się nie widziałyśmy. Ale gorsza jest babcia mojego. Ta to jest dopiero. Na siłę chci ła mi dzieci do żłobka oddać, bylebym tylko do pracy poszła, jak się dwie skumały, to jak telefon dzwonił, to aż mi żołądek bolał. Nawet sądem mnie straszyła, że mnieskanie sprzedajemy a ona się dokładała. Potem po roku słodkopierdzące się zrobiły i jak gdyby nigdy nic zaczęły sie do mnie odzywać. Takiej obłudy to już nie rozumiem. Nie umiem się do nich normalnie już odzywać. Traktuję je jak starsze obce panie. Jestem kulturalna, ale i na dystans. Teraz wyprowadzili się za Toruń więć w sumie przyjeżdżają tylko dwa razy do roku, na urodziny moich dzieci i jest cool.

                      A wiesz u mnie też była taka sytuacja z roczkiem. Zadzwoniła, że nie przyjedzie bo nie ma z kim psa zostawić.


                      Moja jak przyszła na chrzciny do mojej ćórki to powiedziała że nie ma prezentu i mamy się cieszyć że wogóle przyszłą

                      Moja córka w tym roku ma komunię i zaczynam się zastanawiać co odwinie. Bo reasumując na roczek przyszła z psem be mojej zgody, mimo ze kota mamy. Ale już nie chciałam siary robić przy innych.