Pytanie do dziadków
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880


- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231

- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Melisa,też tak myślę. o prosu Babcie chcą podarować swoim wnukom to,czego nie podarowały nam...Wiadomo...Teraz mają więcej czasu na to:) Poza tym wydaje mi się,ze rozpieszczając wnuki starają się naprawić błędy młodości i w ten sposób się dowartościować.Przynajmniej o to podejrzewam moją mamę.Dużo spraw "zawaliła" ,może nie umyślnie...Ale teraz stara sie to naprawić "na wnukach" i uciszyć wyrzuty sumienia.
Oj,pewnie i mi się oberwie:)


- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880



- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Tak myślę, że dużą rolę odgrywa mieszkanie takiego wnuka z babcią, później pozostaje tym jedynym, bo babcia czy dziadek widzi jak dorasta i ma w tym swój udział. Podobnie jest z dziećmi. Są bardziej uwielbiane i mniej. Tego juz tylko nie da się wytłumaczyć wspólnym mieszkaniem z rodzicami i nie...
Albo spotkałam się jeszcze z dzieleniem dzieci pośród rodziców. Synuś mamusi i córeczka tatusia albo odwrotnie. To nie jest dobre dla dzieci.