O masakra!!Współczuję bardzo :( powinnaś wygarnąć sądiadowi,że nie trzyma takiego psa na uwięzi!! Kur****

a co by było,gdby jeszcze na Was się rzucił???
Trzeba psu sprawdzać czy ma mokry nos i robić zimne okłady jeśli będzie miał temperaturę,jak obrażenia nie są wielkie,to powinna się wylizać.
Ja też mam sarenkę u rodziców,dziś jest wiekowa i bardzo choruje,ale gdy miała 2 lata wpadła pod samochód-przekotłowała się pod samochodem,to było na moich oczach,myślałam,że nie ma głowy,ale jak poszliśmy do wet.on chciał ją uśpić,rodzice się nie zgodzili,robiliśmy jej okłady,podawaliśmy glukozę i czuwaliśmy kilka dni i żyje do dziś!Życzę suni szybkiego powrotu do zdrowia