Obornik kurzy
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zawiera dużo azotu i wapnia, dlatego trzeba uważać, by nim nie przenawozić. Nawóz kurzy jest świetnym dodatkiem do kompostu i jesiennego nawożenia. Ma wysokie pH, czyli odkwasza glebę.

Ostatnio wypatrzyłam go w sklepie. Słyszałam że jest rewelacyjny. Ale trzeba uważać by nie spalić roślin. Czy ktos wie jakie roślin lubią a do których absolutnie nie stosować?
Czy używacie tego typu nawozu naturalnego?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
nie za daleko mam kury
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
my bydlęcy zawsze dajemy :)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
Ciekawe czy wszystkie roślinki taki lubią bo słyszałam że troszkę żrący jest
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
Ciekawe czy wszystkie roślinki taki lubią bo słyszałam że troszkę żrący jest
ale jako podloze super jest ;)
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
rodzice używają tego!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
Ciekawe czy wszystkie roślinki taki lubią bo słyszałam że troszkę żrący jest
ale jako podloze super jest ;)
To może lepiej na zimę dać.. niech sie trochę rozłoży?
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
Ciekawe czy wszystkie roślinki taki lubią bo słyszałam że troszkę żrący jest
ale jako podloze super jest ;)
To może lepiej na zimę dać.. niech sie trochę rozłoży?
Tak jak wyżej pisałam: przekompostowany przekopuje jesienią. Na wiosnę można sadzić wszystko (oprócz korzeniowych: marchew itp). Fasola, pomidory, truskawki itd można. Właśnie na jesieni będę "odnawiać" kawałek ziemi przez nawożenie. Robię tak na przemian (płodozmian). W drugim roku można już siać korzeniowe.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
Ciekawe czy wszystkie roślinki taki lubią bo słyszałam że troszkę żrący jest
ale jako podloze super jest ;)
To może lepiej na zimę dać.. niech sie trochę rozłoży?
Tak jak wyżej pisałam: przekompostowany przekopuje jesienią. Na wiosnę można sadzić wszystko (oprócz korzeniowych: marchew itp). Fasola, pomidory, truskawki itd można. Właśnie na jesieni będę "odnawiać" kawałek ziemi przez nawożenie. Robię tak na przemian (płodozmian). W drugim roku można już siać korzeniowe.
O to zrobię tak i ja! Dziękuję!
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
Ciekawe czy wszystkie roślinki taki lubią bo słyszałam że troszkę żrący jest
ale jako podloze super jest ;)
To może lepiej na zimę dać.. niech sie trochę rozłoży?
Tak jak wyżej pisałam: przekompostowany przekopuje jesienią. Na wiosnę można sadzić wszystko (oprócz korzeniowych: marchew itp). Fasola, pomidory, truskawki itd można. Właśnie na jesieni będę "odnawiać" kawałek ziemi przez nawożenie. Robię tak na przemian (płodozmian). W drugim roku można już siać korzeniowe.
O to zrobię tak i ja! Dziękuję!
Nie ma za co! Wychowałam się na gospodarstwie a od 45 lat "gospodaruję" w mieście na 9 arach. Jest co robić, tylko nie ma komu zjeść...
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Ja jestem z Obornik Ciekawe skąd ta nazwa, bo gleba u nas kiepska
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Ja jestem z Obornik Ciekawe skąd ta nazwa, bo gleba u nas kiepska
Na FB znalazłam takie wyjaśnienie:
Dziś o nazwie OBORNIKI, wiecie skąd pochodzi??
Ja trafiłem na 2 hipotezy:
PIERWSZA Król będąc na polowaniu w tych okolicach stwierdził, że są tu piękne lasy i nazwa pochodzi od zawołania "O BORY!" - w podobny sposób powstał "O POLE!"
DRUGA hipoteza - moim zdaniem bardziej prawdopodobna, miasto nasze powstało na łąkach nadwarciańskich, a w tamtych czasach, gdzie łąki tam wypas zwierząt, jak wypas to najlepiej krówek, a gdzie krówki tam OBORA...
- Zarejestrowany: 14.06.2011, 09:55
- Posty: 1377
Ja jestem z Obornik Ciekawe skąd ta nazwa, bo gleba u nas kiepska
Na FB znalazłam takie wyjaśnienie:
Dziś o nazwie OBORNIKI, wiecie skąd pochodzi??
Ja trafiłem na 2 hipotezy:
PIERWSZA Król będąc na polowaniu w tych okolicach stwierdził, że są tu piękne lasy i nazwa pochodzi od zawołania "O BORY!" - w podobny sposób powstał "O POLE!"
DRUGA hipoteza - moim zdaniem bardziej prawdopodobna, miasto nasze powstało na łąkach nadwarciańskich, a w tamtych czasach, gdzie łąki tam wypas zwierząt, jak wypas to najlepiej krówek, a gdzie krówki tam OBORA...
W sumie lasy piękne, bo to skraj puszczy nadnoteckiej, a król tu niby kiedys był, w zamku po którym o dziwo nawet skrawka fundamentów nie znaleźli...
Ale z tymi krowami to ma sens, bo w powiecie i Ryczywół mamy
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Ze sklepu nie kupowałam ale mam naturalny. Nigdy nie daję świeżego. Po wyczyszceniu kurnika składam na pryzmę, dokładam przez lato zielsko z pielenia i dopiero po przekompostowaniu używam. Właściwie na całe poletko przed przekopaniem. Kupiłam natomiast woreczek obornika bydlęcego, a to najlepszy pod pomidory, ogórki. Trzeba go zalać wodą na 2-3 tyg i jeszcze rozcieńczać przy podlewaniu ok. 1 l/konewkę.
Ciekawe czy wszystkie roślinki taki lubią bo słyszałam że troszkę żrący jest
ale jako podloze super jest ;)
To może lepiej na zimę dać.. niech sie trochę rozłoży?
tak wlasnie robimy :)
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
My co roku na wiosne wybieramy obornik z kurnika, i gdy przekopujemy ziemię na sianie warzyw, zawsze podsypujemy troche nawozu kurzego naturalnego !! A przez cały rok, nawóz jest mieszany ze słomą, róznymi obierkami, które się wyrzuca pod kury, resztkami sałat itp.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
My co roku na wiosne wybieramy obornik z kurnika, i gdy przekopujemy ziemię na sianie warzyw, zawsze podsypujemy troche nawozu kurzego naturalnego !! A przez cały rok, nawóz jest mieszany ze słomą, róznymi obierkami, które się wyrzuca pod kury, resztkami sałat itp.
szkoda ze nie mam kurnika ;c
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Nic trudnego. Właśnie dziś dokupiłam 2 kurki na targowisku. W sumie moje stado liczy ... 5sztuk
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Nic trudnego. Właśnie dziś dokupiłam 2 kurki na targowisku. W sumie moje stado liczy ... 5sztuk
u nas mama ma troszkę większe "stadko"
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
My co roku na wiosne wybieramy obornik z kurnika, i gdy przekopujemy ziemię na sianie warzyw, zawsze podsypujemy troche nawozu kurzego naturalnego !! A przez cały rok, nawóz jest mieszany ze słomą, róznymi obierkami, które się wyrzuca pod kury, resztkami sałat itp.
szkoda ze nie mam kurnika ;c
Zawsze można w sklepie zakupić taki obornik!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Warzywka rosną le czy nie psuje smaku taki obornik..?