Lubicie nowalijki? W sklepach i na ryneczkach jest ich pełno : młode pomidory, sałata, rzodkiewka, ogórki. Wyglądają pięknie i pociągająco..
Czy też macie takie wątpliwości - czy hodowane w sztucznych warunkach warzywa mogą mieć jakąkolwiek wartość odżywczą? Czy warto jeść nowalijki?
Jeśli kupujecie to w marketach czy na ryneczkach a może macie ze swojego ogródka?
Kupujecie już?