Czyścić tylko chemicznie
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Często na ubraniach można spotkać taką metkę. Czy tak oznaczone ubrania można wyczyścić jakim domowym sposobem czy koniecznie trzeba oddać do pralni?
Czyściliście może takie rzeczy w domu w normalnym praniu? Jak wyszło?
- Zarejestrowany: 10.03.2016, 12:28
- Posty: 144
Ja wszystko piorę sama. Nawet suknię ślubną wyprałam w pralce i była jak nowa :)
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Ja wszystko piorę sama. Nawet suknię ślubną wyprałam w pralce i była jak nowa :)
oooooo nieźle!!! ja bym sama slubnej sukni nie prała!
- Zarejestrowany: 10.11.2014, 08:25
- Posty: 502
Często zdarza mi się prać rzeczy któe na mete mają napis - prać chemicznie ale wówczas piorę je w rękach. Na pewno nie zdecydowałabym się prać w rękach a już na pewno nie w pralce żakietów, marynarek, płaszczy ponieważ tkaniny z których są wykonane są podklejane klejonką która bardzo często pod wpływem wody odkleja się ( czasami miejscowo) a wówczas brzydko wygląda materiał wierzchni, widać odklejoną klejonkę a do tego trudno jest wyprasować niektóre miejsca np. rękawy czy ramiona - jeżeli w domu nie mamy specjalistycznych rękawników do prasowania.
Natomiast ja miałam kiedyś taką sytuację że kupiłam kurtkę - dość drogą i po kilku mieisącach chciałam ją wyczyścić chemicznie ponieważ z tego co pamiętałam na metce było napisane że może być czyszczona wyłącznie chemicznie ale okazało się że napisy na metce starły się i pani w pralni powiedziała że nie wie czym czyścić taką tkaninę - ( coś jak skóra ekologiczna, wododporna itd) i powiedziała że muszę napisać jej takie oświadczenie że w razie zniszczenia kurtki przez użycie nieodpowidniego środka nie będę rościć żądania wobez pralni i jej właścicela. Powiedziała że ona oczywiście zacznie czyszczenia od wewnętrznej strony - na podwinięciu ale zdarza się że rekacja zachodzi później - dlatego też przemyślałąm sprawę i nie zdecydowałam się na czysczenie. Wyprałam kurtkę w rękach i nic się nie stało.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja wszystko piorę sama. Nawet suknię ślubną wyprałam w pralce i była jak nowa :)
oooooo nieźle!!! ja bym sama slubnej sukni nie prała!
Ja mojen nie zdążyłam ale raczej bym oddała do pralni.. za delikatna..