Nasze działeczki i ogrody 2016

pieknie to zaczyna juz wygladac 

Marchewka i pietruszka posiane :-) Dwie róże w ogródku posadzone :-) jupiiiiiiiiii

Suuuper !!!

brawo :)

Proszę powiedzcie mi jak powinno sie malowac płot rozdzielający sasiednie posesje.Mieszkamy w tz kochówce /rozbudowanej/ na osiedlu o zabudowie szeregowej.Tak się ułożyło, że ogrodzilismy posesję z czterech stron,więc mamy dwa ploty wspólne z sasiadami.Płoty te są z metalowych elementów wymagajacych dwustronnego malowania. Czy powinnismy malować te płoty ze strony sąsiada?

jesli sasiad chce to tak a zreszta kto by nie chcial :P

u mojej mamy juz kapusta posadzona, selery, cebula i inne wrzywka!

Ooo - to szybko,  u nas jeszcze nic...

Ja bym porozmawiała z sąsiadami, u nas też w tym roku będzie malowanie siatki...

U nas też jeszcze nie są posadzone selery, pory i buraczki Z tym zawsze czekamy do połowy mają, że jak coś aby było już po przymrozkach .

Wczoraj pół ogródka przekopałam, ścieżki zebrałam. W ogrodzie dwa orzechy posadziłąm (jeden polski, drugi włoski) i bez posadziłam. Dostałam piękne młode sadzoneczki.

ja posdzilam orzecha 4 lata temu i teraz taki wielki :)

Dobrą ręke masz do sadzenia !!

mama tez tak mowi 

My z naszym się ugadaliśmy, niech sobie maluje jak chce od swojej strony. 

Ja mam jeszcze czarną porzeczkę do posadzenia..

Nie masz obowiązku malować płotu od strony sąsiada, jeśli wchodząc na swoją posesję płot masz po swojej lewej stronie;) I nieważne, kto stawiał ten płot. Jeśli płot znajduje się po Twojej prawej ręce (gdy stoisz przodem do posesji) to powinnaś malować ten płot...Takie jest prawo geodezyjne. Wiem to ze słyszenia, bo znajoma miała ten problem i była sie dowiadywać w geodezji.

U mnie rzodkiewka wschodzi i szczypiorem mamy już swój:)

Dziś kupiłam borówkę kamczatkę. Trzy krzewy już wsadzone:)

Byliśmy na działeczce, ja ciut podziałałam a mąż malował siatkę...