- 
              
                1
                  
                    
									
										
											                          Maniuśka                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30                      .
                      Posty: 4401                                            
                  
                2014-01-24 15:09:34
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 15:09 | ID: 1070862
              
              
                NIe LUBIŁAM PRZEDE WSZYSTKIM JEŚĆ!!
Jedzenie rosło mi w buzi, więc siedziałam od śniadania do obiadu z pełną buzią przy stole póki nie zjadłam
I nie lubiłam Ś.P mojej babci zresztą ze wzajemnością która mówiła na mnie koślawy Maniek bo źle buty nakładałam i ciekawski grzybek jak chciałam się czegoś dowiedzieć. Babci na łożu smierci się odwidziało i to ja byłam jej pomocnikiem w ostatnich chwilach...
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                2
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                            
                  
                2014-01-24 15:11:46
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 15:11 | ID: 1070864
              
              
                Ja od zawsze brzydzę się pająków...Nie bałam się jakoś na maxa, ale raz myślałam, że zejdę na zawał..Byliśmy całą paczką u kumpla. Wchodze do łazienki a tam terrarium, w środku dwie tarantule.... Matko..... Fuj!!!!
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                3
                  
                    
									
										
											                          Maniuśka                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 12-10-2010 15:30                      .
                      Posty: 4401                                            
                  
                2014-01-24 15:15:04
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 15:15 | ID: 1070868
              
              
                 Sonia (2014-01-24 15:11:46)
Ja od zawsze brzydzę się pająków...Nie bałam się jakoś na maxa, ale raz myślałam, że zejdę na zawał..Byliśmy całą paczką u kumpla. Wchodze do łazienki a tam terrarium, w środku dwie tarantule.... Matko..... Fuj!!!!
 
 
Pajączków się nie boję, ale czuję lekki wstręt do myszy...
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                4
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 15:21:26
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 15:21 | ID: 1070874
              
              
                Rosół i to co niedzielę ..teraz mogę jeść co niedzielę ;)
Dresy, które mama mi kupywała takie szare..
Nie lubiłam tego, że jestem jedynaczką i w sumie to mi pozostało
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                5
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                            
                  
                2014-01-24 15:28:06
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 15:28 | ID: 1070880
              
              
                 Maniuśka (2014-01-24 15:15:04)
 Sonia (2014-01-24 15:11:46)
Ja od zawsze brzydzę się pająków...Nie bałam się jakoś na maxa, ale raz myślałam, że zejdę na zawał..Byliśmy całą paczką u kumpla. Wchodze do łazienki a tam terrarium, w środku dwie tarantule.... Matko..... Fuj!!!!
 
 
Pajączków się nie boję, ale czuję lekki wstręt do myszy...
 
 
Myszy mnie nie ruszają, ale nie lubię szczurów....
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                6
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                            
                  
                2014-01-24 15:28:56
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 15:28 | ID: 1070881
              
              
                 Martynana (2014-01-24 15:21:26)
Rosół i to co niedzielę ..teraz mogę jeść co niedzielę ;)
Dresy, które mama mi kupywała takie szare..
Nie lubiłam tego, że jestem jedynaczką i w sumie to mi pozostało
 
 
Takie dresy to i ja nosiłam:) Az raz uparłam sie na bordowe i wtedy szare odeszły do lamusa;)))
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                7
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 15:34:07
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 15:34 | ID: 1070886
              
              
                No i byłam taka córeczka rodziców, wnusia  dziadków , oczko świata. Wszystkiego sie bałam, zawsze za rączkę z mamą ewentualnie babcią..i tego nie lubiłam bo takie wycackane dzieci mają później trudniej w życiu.
Nie cierpiałam również wielkich  kokard, dwóch kucyków i falbaniastych sukienek, które babcia mi zakładała, i jak szłysmy do koscioła kazała mi się do wszystkich usmiechac;) Dosłownie byłam małtym klownem :)
 
                                 
                
              
                                      Ostatnio edytowany: 24-01-2014 15:36, przez: Martynana                                                  
             
                                    - 
              
                8
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                            
                  
                2014-01-24 17:21:09
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 17:21 | ID: 1070920
              
              
                Wszelkiego robactwa się bałam, potrafiłam w środku nocy zbudzić cały dom bo mi się wydawało, że coś po prześcieradle chodzi... mama musiała piernaty trzepać i ścielić ponownie... i ten wstręt do dzisiaj mi pozostał...
 
                                 
                
              
                                      Ostatnio edytowany: 24-01-2014 17:22, przez: oliwka                                                  
             
                                    - 
              
                9
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 17:32:36
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 17:32 | ID: 1070928
              
              
                Jestem wysoka, a le jako dziecko szybko rosłam i mama uszyła mi sukienkęna wyrost Boże jak ja się wstydziłam w niej chodzić Sukienka miała być na specjalne okazje Nie pamiętam co się z nią stało Czy ją donosiłam Ten obrazek mnie prześladuje ....
 
                                                     
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                10
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 18:00:27
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 18:00 | ID: 1070936
              
              
                Ja się bałam mojej cioci Ali. Jest wysoka, ma długi nos i brak jednego palca u lewej ręki. Ogólnie dobrze ja wyczułam, bo strasznie wredna i zawistna kobieta z niej jest. Jak przyjeżdżaliśmy do babci, a ona była tam ze swoimi synami to po kryjomu dawała im do buzi cukierki, owoce itd - żeby się nie podzielić. Jeden syn jest ok ale drugi cała mamusia. A synowe przy niej życia nie mają. Wnuczki za to szersze niż dłuższe i łatwiej je przeskoczyć niż obejść - takie zapasione przez babcie.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                            
                                    - 
              
                11
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 19:10:28
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 19:10 | ID: 1070941
              
              
                 Martynana (2014-01-24 15:34:07)
No i byłam taka córeczka rodziców, wnusia  dziadków , oczko świata. Wszystkiego sie bałam, zawsze za rączkę z mamą ewentualnie babcią..i tego nie lubiłam bo takie wycackane dzieci mają później trudniej w życiu.
Nie cierpiałam również wielkich  kokard, dwóch kucyków i falbaniastych sukienek, które babcia mi zakładała, i jak szłysmy do koscioła kazała mi się do wszystkich usmiechac;) Dosłownie byłam małtym klownem :)
 
 
Nienawidziłam w dzieciństwie się czesać! Zawsze darłam się w niebogłosy i dlatego zawsze chodziłam ścięta na grzybka- ścinała mnie mama- nigdy fryzjer i się wstydziłam.
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                12
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 19:11:22
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 19:11 | ID: 1070942
              
              
                I miałam jeszcze okulary w ciężkich oprawkach- jak ja ich nienawidziłam. Cieszyłam się, gdy w 1 kl podstawówki nie musiałam już ich nosić!
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                13
                  
                    
									
										
											                          ila                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 24-09-2013 11:39                      .
                      Posty: 1978                                            
                  
                2014-01-24 20:18:00
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 20:18 | ID: 1070963
              
              
                jak byłam mała bałam się BUKI z Muminków :) starsza siostra oglądała serial "Z archiwum X" (ja razem z nią) i kiedyś był odcinek o potworku co z sedesu wyskakiwał...oj jak ja się potem bałam na muszle  siadać...
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                14
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 22:05:18
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 22:05 | ID: 1071006
              
              
                Ja nie lubiłam strasznie jak mi Mama czerwone rajtuzy zakładała. Z czasem znalazłam na to sposób - jak mi je założyła, to sikałam w majtki, żeby mi je tylko szybko ściągła 
 Dobrze to pamiętam, więc musiałam być już sporą dziewczynką ;)
Bałam się raka, co mieszkał u Babci w kącie pokoju. Oczywiście był to wytwór mojej wyobraźni.
Bałam się nurków i głębokiej wody. Widok pływającego nurka (na przykład na filmie), to był prawdziwy dla mnie koszmar. Często miewałam sny, że w domu pod podłogą jest wielka woda i pływają tam nurkowie. Do dziś to pamiętam!
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                15
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 22:15:09
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 22:15 | ID: 1071013
              
              
                Mnie siostry straszyły tzw. Czarną Łapą, która ponoć wychodzi zewsząd. Nie wiem, skąd one ją wzięły. No i bałam się tej czarnej łapy, a moje siostry wykorzystywały to, np.  kazały mi iść wcześnie spać, bo ta Łapa wyjdzie i mnie zabierze. Do dziś im tę Łapę wypominam.
Straszono mnie również Czarną Wołgą. Ciekawe, czy ktoś z młodszego rocznika wie, czym była Czarna Wołga?
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                16
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 22:17:44
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 22:17 | ID: 1071015
              
              
                 Jaśmina (2014-01-24 22:15:09)
Mnie siostry straszyły tzw. Czarną Łapą, która ponoć wychodzi zewsząd. Nie wiem, skąd one ją wzięły. No i bałam się tej czarnej łapy, a moje siostry wykorzystywały to, np.  kazały mi iść wcześnie spać, bo ta Łapa wyjdzie i mnie zabierze. Do dziś im tę Łapę wypominam.
Straszono mnie również Czarną Wołgą. Ciekawe, czy ktoś z młodszego rocznika wie, czym była Czarna Wołga?
 
 
O jaa czarną łapę też znam :) Mnie koleżanką z klasy tym straszyła :)
 
                                                     
                                  
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                17
                  
                    
									
										
											                          ila                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 24-09-2013 11:39                      .
                      Posty: 1978                                            
                  
                2014-01-24 22:21:20
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 22:21 | ID: 1071017
              
              
                 Jaśmina (2014-01-24 22:15:09)
Mnie siostry straszyły tzw. Czarną Łapą, która ponoć wychodzi zewsząd. Nie wiem, skąd one ją wzięły. No i bałam się tej czarnej łapy, a moje siostry wykorzystywały to, np.  kazały mi iść wcześnie spać, bo ta Łapa wyjdzie i mnie zabierze. Do dziś im tę Łapę wypominam.
Straszono mnie również Czarną Wołgą. Ciekawe, czy ktoś z młodszego rocznika wie, czym była Czarna Wołga?
 
 
ja nie wiem czym była Czarna Wołga
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                18
                  
                    
									
										
											                          moniczka81                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 06-06-2010 12:45                      .
                      Posty: 9066                                            
                  
                2014-01-24 22:24:33
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 22:24 | ID: 1071021
              
              
                 Ania_29 (2014-01-24 22:17:44)
 Jaśmina (2014-01-24 22:15:09)
Mnie siostry straszyły tzw. Czarną Łapą, która ponoć wychodzi zewsząd. Nie wiem, skąd one ją wzięły. No i bałam się tej czarnej łapy, a moje siostry wykorzystywały to, np.  kazały mi iść wcześnie spać, bo ta Łapa wyjdzie i mnie zabierze. Do dziś im tę Łapę wypominam.
Straszono mnie również Czarną Wołgą. Ciekawe, czy ktoś z młodszego rocznika wie, czym była Czarna Wołga?
 
 
O jaa czarną łapę też znam :) Mnie koleżanką z klasy tym straszyła :)
 
 
Czarna łapa to takie kultowe straszydło. Też to pamiętam. 
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                19
                  
                    usunięty użytkownik
                      
                  
                2014-01-24 22:27:02
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 22:27 | ID: 1071022
              
              
                To taki specyficzny samochód, którym jeździli notable w PRL-u. Jak do kogoś zajeżdżała Czarna Wołga, to żle wróżyło. Ale ja bałam sie tego samochodu z tego względu, że wyglądał on jakby ... szczerzył wielkie zęby. Ach, ta dziecięca wyobraźnia.
 
                                 
                
              
                                                                    
             
                                    - 
              
                20
                  
                    
									
										
											                          ila                      										
									
                      
                    
                    
                      
                    
                      
                      
                    
                                              Zarejestrowany: 24-09-2013 11:39                      .
                      Posty: 1978                                            
                  
                2014-01-24 22:31:29
               
              
                                  
                  24 stycznia 2014 22:31 | ID: 1071025
              
              
                 Jaśmina (2014-01-24 22:27:02)
To taki specyficzny samochód, którym jeździli notable w PRL-u. Jak do kogoś zajeżdżała Czarna Wołga, to żle wróżyło. Ale ja bałam sie tego samochodu z tego względu, że wyglądał on jakby ... szczerzył wielkie zęby. Ach, ta dziecięca wyobraźnia.
 
 
no to teraz juz wszystko jasne
pamiętam jak chodziłam do podstawówki to mówiono ze po ulicach naszego miasteczka jeżdzi czarny samochód z przyciemnianymi szybami i w środu siedzi mężczyzna który nie ma stóp a kopyta! Jeju, jak musiałysmy z kolezanką do domu na pieszo wracać to jakoś trasę do naszej wioski pokonałyśmy w ekspresowym tempie o wiele szybciej niz zawsze
 
                                 
                
              
                                      Ostatnio edytowany: 24-01-2014 22:31, przez: ila