25 listopada 2009 21:30 | ID: 82941
25 listopada 2009 21:48 | ID: 82952
25 listopada 2009 22:17 | ID: 82969
26 listopada 2009 11:48 | ID: 83142
26 listopada 2009 12:39 | ID: 83173
26 listopada 2009 15:26 | ID: 83258
26 listopada 2009 16:09 | ID: 83286
26 listopada 2009 17:53 | ID: 83309
26 listopada 2009 20:09 | ID: 83371
26 listopada 2009 22:48 | ID: 83464
26 listopada 2009 23:11 | ID: 83468
27 listopada 2009 11:50 | ID: 83659
27 listopada 2009 12:36 | ID: 83713
27 listopada 2009 14:07 | ID: 83863
Zacznę od tego, że jestem nowa na forum, więc niewiele osób pewnie będzie chciało przyznać mi rację. Nie mam dzieci, nie jestem jeszcze w małżeństwie, jesteśmy ze sobą od paru lat, mieszkamy razem od trzech, niedługo chcemy się pobrać, nie mamy na razie dzieci, w związku z tym mam bardzo wiele czasu, poza gotowaniem, sprzątaniem i pracą, żeby „pobuszować” po Internecie, poczytać to, co mnie interesuje, itd.
Uważam, że przyczyną wszystkich problemów związanych z poruszaniem się na jakichkolwiek portalach jest zazwyczaj nieznajomość regulaminu danych portali.
Większość z nas zarejestrowuje się na jakiejś stronie podając swoje dane, na koniec zaznacza „iksem” pole oznaczające „zapoznałem się z regulaminem’, ale czy większość z nas te regulaminy czyta? Weszłam z ciekawości na regulamin tego „pobieraczka”. Okazuje się, że w regulaminie jest wyraźnie napisane, że zarejestrowanie oznacza zawarcie umowy o „świadczenie usług” drogą internetową, a to znaczy, że rejestrując się, jednocześnie zadeklarowałabym się na tym „pobieraczku” do uiszczenia opłaty wskazanej w regulaminie. Miałabym oczywiście zgodnie z Ustawą o ochronie konsumentów prawo do odstąpienia od umowy „zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa” w ciągu 10 dni, ale muszę tę opłatę uiścić, a dopiero po odstąpieniu od umowy mi ją zwrócą w całości- to też jest zawarte w regulaminie.
A więc te „testowanie w 10 dni” jest niczym innym jak zwykłą umową, od której mam prawo odstąpić w ciągu 10 dni.
Podsumowując- jeżeli się zarejestrowałam, to muszę uiścić opłatę, na jaką zgodziłam się przy rejestracji, mam 10 dni, żeby odstąpić od umowy, czyli „testować”, a potem zwrócą mi w całości to, co wpłaciłam, jeżeli odstąpiłam od umowy. Jeżeli nie zapłacę, to nawet, jak się wyrejestruję, oni maja prawo żądać odsetek, bo to jest w ich regulaminie, poza tym, nawet jak się wyrejestruję, to nadal „nie wypowiedziałam umowy”, bo w regulaminie ich jest wyraźnie napisane, w jaki sposób odstępuję od umowy i jest nawet wzór tekstu, który trzeba im wysłać przed upływem 10 dni na konkretnego e-maila, żeby umowa została wypowiedziana.
Niech więc do nikogo żalu nie mają ci, którzy czują się oszukani, bo mogli przecież przeczytać regulamin, zanim się zarejestrowali. Ja przeczytałam i się nie zarejestruję, bo dla mnie tzw. „testowanie w 10 dni” jest tylko zawaluowanym kruczkiem prawnym, który mógłby mnie pociągnąć do odpowiedzialności materialnej.
A tak w ogóle, NIGDY nie rejestruję się na żadnej stronie, czy portalu bez przeczytania danego regulaminu tej strony, czy portalu, gdy od razu żądają ode mnie takich danych osobowych, jak imię, nazwisko, adres, itd.
Poza tym też nie jestem prawnikiem, a z prawem mam tyle do czynienia, co przeciętny człowiek. Ale na mojej głowie są wszystkie rachunki i opłaty, a także wszystkie umowy, które zawieram w związku z opłatami za mieszkanie, Internet, telefon itd., i dlatego zawsze „namiętnie” czytam, co podpisuję.
27 listopada 2009 14:25 | ID: 83870
http://www.goldenline.pl/forum/bezplatne-porady-prawne/1067214/?hl=pobieraczek.pl
tu dyskusja z prawnikami
27 listopada 2009 15:11 | ID: 83883
27 listopada 2009 15:13 | ID: 83884
27 listopada 2009 15:16 | ID: 83888
27 listopada 2009 15:21 | ID: 83889
28 listopada 2009 00:41 | ID: 84022
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.