Znany młody polski aktor walczy o życie...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Pobity Andersz w szpitalu

Jak donosi "Super Express", Andersz trafił do szpitala do bójce, do której doszło w piątek, 17 lutego, w jednym z mieszkań na Mokotowie. Jak nieoficjalnie udało się dowiedzieć tabloidowi, policję o zdarzeniu powiadomiła dopiero matkaAlana - wcześniej nikt nie wezwał do rannego aktora nawet karetki.
Do szpitala najprawdopodobniej zawiózł go jeden ze znajomych. "SE" podaje, że przeszedł zabieg trepanacji czaszki, jest w śpiączce i walczy o życie. Jak mówi osoba bliska otoczeniu Andersza, rodzice aktora robią wszystko, co w ich mocy, by zapewnić synowi najlepszą opiekę medyczną.
Andersz jest jednym z jurorów w nowym show Polsatu "Tylko taniec. Got to dance". Część odcinków została już nagrana.
interia.pl
Trzymajmy kciuki za jego zdrowie !!!
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
uuu zdrowia!
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Potrzebna krew dla Alana...
Rodzice Alana Andersza: "APELUJEMY O ODDAWANIE KRWI DLA ALANA!" Honey
Donosiliśmy, że Alan Andersz przebywa w szpitalu w stanie śpiączki. W piątek aktor wybrał się na urodziny do przyjaciela o czym poinformował kilka godzin wcześniej na swoim Facebooku. Noc zakończyła się dla niego tragicznie - pobiciem, wskutek którego trafił w stanie krytycznym do szpitala.
Nadal nie wiadomo, jak doszło do ataku. Mówi się, że Andersz został pobity w klubie. Według innych doniesień Alan został zaatakowany we własnym mieszkaniu. W wyniku szarpaniny aktor spadł ze schodów i doznał wylewu krwi do mózgu. Do szpitala odwiózł go jeden z przyjaciół. Okoliczności wypadku nadal jednak pozostają niejasne.
Na Facebooku Alana cały czas pojawiają się wpisy od jego znajomych i przyjaciół, którzy życzą mu szybkiego powrotu do zdrowia. Głos postanowili również zabrać jego rodzice, którzy zaaapelowali o oddawanie krwi dla Alana.
Więcej TUTAJ.
- Zarejestrowany: 30.09.2011, 08:29
- Posty: 32
Trzymam więc kciuki za zdrowie...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dobre wieści o aktorze...
Andersz: Mamo, nie czuję się zajebiścieTo pierwsze słowa, jakie padły z ust wybudzonego ze śpiączki aktora. "Odzyskałam syna" - mówiła ze łzami w oczach Danuta Andersz.

22 lutego 24-letni Alan Andersz został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Jak podają tabloidy, jego stan wciąż jest bardzo ciężki, ale chłopak samodzielnie oddycha, mówi, a nawet próbuje żartować. "Jest poprawa. Widać już światełko w tunelu, Jesteśmy tacy szczęśliwi" - wyznała "Super Expressowi" Agnieszka Sołtys, menedżerka aktora.
Przypomnijmy, że w piątek, 17 lutego, podczas imprezy urodzinowej swojego kolegi, Antka Królikowskiego, spadł ze schodów i uderzył głową o donicę. Do zdarzenia doszło w jednej z warszawskich willi na Mokotowie. Według zeznań świadków, sprowokowany przez jednego z uczestników zabawy, miał wdać się z nim w szarpaninę. Andersza z poważnymi obrażeniami do szpitala zawieźli koledzy. Plotkuje się, że byli tak pijani, iż po zostawieniu Andersza pod opieką lekarzy, z powrotem wsiedli do taksówki i... uciekli. Nie wiadomo jednak, na ile wiarygodne są te doniesienia.
Więcej TUTAJ.
- Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
- Posty: 28005
no na wirtualnej wlasnie zobaczylam ze go wybudzili
- Zarejestrowany: 14.01.2011, 10:32
- Posty: 2868
o kurcze nic nie słyszałam, powrotu do zdrowia życzę
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
No to dobre wieści przede wszystkim. A tak po cichutku sobie myślę, że to kolejna nieciekawa historia z Antkiem Królikowskim w tle...
Bardzo lubię jego rodziców i tak ciepło zawsze myślę o ich rodzinie,ale z synem to się oni mają ;/
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Dzisiaj Alan zaskoczył i pojawił się na żywo w studio programu "Tylko taniec"... tak trzymaj młody człowieku i dbaj o swoje zdrowie...
