Po podpisaniu (ponoć ma to nastąpić w m-cu lutym 2012r) umowy ACTA praktycznie wolność w internecie przestaje istnieć.
Prawa autorskie dotyczą nie tylko filmów i muzyki , ale i podręczników szkolnych i książek historycznych.
Jak to się ma do "cytowania" ????
A co z Biblią? (też ktoś to napisał).
Po marchewce która stała się owocem (chociaż wszyscy wiedzą że to od "zawsze" było warzywo), i ślimaku rybą lądową przez urzędników UE okrzykniętym, przyszedł czas na internet.
Myślę! (chociaż chciałbym się mylić? ) że świat schodzi na psy......