-
1
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2011-10-04 09:06:18
4 października 2011 09:06 | ID: 651313
Jak ja studiowałam pięć lat chodziłam w jednych dżinsach i w jednym golfie! Musiałam pracować by na studia sobie zarobić - rodziców nie było stać by mi wszystko finansować. Pomagali i owszem ale przez pierwsze dwa lata dopłacali do czesnego. Potem już sama. Nie było łatwo. A było to ponad 10 lat temu!
Pomimo tego jestem z siebie dumna. To była prawdziwa szkoła życia!
-
2
usunięty użytkownik
2011-10-04 09:07:20
4 października 2011 09:07 | ID: 651315
W przypadku mojego męża na zaocznych (Szkoła w mieście gdzie mieszkamy) to jedynie czesne 600zł. Tylko teraz kończy inż po tym semestrze. By zrobić mgr musi studiować w Gdańsku lub Warszawie (bo na UWM nie chce - poziom nie taki a w jego obecnej szkole nie ma mgr). To nas przerasta finansowo na razie. Czesne + wynajęte mieszkanie + dojazdy i wyżywienie! Pewnie dużo ponad 1500zł miesięcznie!
-
3
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-10-04 09:25:33
4 października 2011 09:25 | ID: 651323
U mnie są to koszty 1900zł semestr, plus dojazdy 8-9zł w jedną stronę :(
-
4
anetaab
Zarejestrowany: 20-02-2011 20:09 .
Posty: 13427
2011-10-04 09:38:31
4 października 2011 09:38 | ID: 651330
ja studiowałam dziennie, czyli odchodziła mi opłata czesnego,
a i tak rodziców sporo to kosztowało
przez kilka lat studiów pracowałam, więc było ok
teraz studiuje moja siostra i "ciągnie' 2 razy więcej niż ja ,
no niestety- wykształcenie kosztuje :(
a ja mam ochotę na jeszcze!!!! tylko tym razem właśnie zaocznie, więc to dopiero za jakiś czas, jeśli w końcu uda mi się znaleźć pracę
-
5
usunięty użytkownik
2011-10-04 09:40:05
4 października 2011 09:40 | ID: 651332
czerwona panienka (2011-10-04 09:25:33)
U mnie są to koszty 1900zł semestr, plus dojazdy 8-9zł w jedną stronę :(
Za semestr?! Zazdroszczę. U nas 600zł miesięcznie to czesne!
-
6
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-10-04 09:47:24
4 października 2011 09:47 | ID: 651340
myosotis24 06 (2011-10-04 09:40:05)
czerwona panienka (2011-10-04 09:25:33)
U mnie są to koszty 1900zł semestr, plus dojazdy 8-9zł w jedną stronę :(
Za semestr?! Zazdroszczę. U nas 600zł miesięcznie to czesne!
Ja mam miesięcznie 475zł
-
7
usunięty użytkownik
2011-10-04 09:50:18
4 października 2011 09:50 | ID: 651342
czerwona panienka (2011-10-04 09:47:24)
myosotis24 06 (2011-10-04 09:40:05)
czerwona panienka (2011-10-04 09:25:33)
U mnie są to koszty 1900zł semestr, plus dojazdy 8-9zł w jedną stronę :(
Za semestr?! Zazdroszczę. U nas 600zł miesięcznie to czesne!
Ja mam miesięcznie 475zł
W ostatnim semestrze płaciliśmy 460zł miesięcznie a w tym bach - 600! Zdecydowanie za duży skok ale wszystko było podane w umowie. Tylko kto patrzył na ceny gdy mąż zaczynał za 350zł miesięcznie! To było tak odległe a teraz mamy kłopot... Na szczęście odpadają koszty dojazdów, wyżywienia itp... Gorzej będzie z mgr a nie pozwolę mu mieć 2 x inż i koniec! ;)
-
8
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-10-04 09:53:53
4 października 2011 09:53 | ID: 651345
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
-
9
usunięty użytkownik
2011-10-04 10:11:40
4 października 2011 10:11 | ID: 651371
czerwona panienka (2011-10-04 09:53:53)
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
Co Ty z tymi kserówkami?! :) Ja przez całe swoje studenckie życie skserowałam cokolwiek 2 razy - i były to pytania (bez odpowiedzi) na obronę inż i później mgr
-
10
usunięty użytkownik
2011-10-04 10:18:31
4 października 2011 10:18 | ID: 651382
czerwona panienka (2011-10-04 09:53:53)
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
Ja za szkołę tez płacę 1900 zł za semestr, a dodatkowo za dojazdy 60 zł za zjazd. Za kserówki też sporo płacę, szczególnie jest tak na naszym wydziale, bo książek brakuje, a trzeba je przeczytać na zaliczenie. No i swoja drogą jedzenie...
-
11
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-10-04 10:20:49
4 października 2011 10:20 | ID: 651385
myosotis24 06 (2011-10-04 10:11:40)
czerwona panienka (2011-10-04 09:53:53)
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
Co Ty z tymi kserówkami?! :) Ja przez całe swoje studenckie życie skserowałam cokolwiek 2 razy - i były to pytania (bez odpowiedzi) na obronę inż i później mgr
No to dziwne, bo z tego co ja wiem od dziewczyn, które studiują na WNS to kseruje się bardzo dużo książek
-
12
usunięty użytkownik
2011-10-04 10:23:29
4 października 2011 10:23 | ID: 651388
czerwona panienka (2011-10-04 10:20:49)
myosotis24 06 (2011-10-04 10:11:40)
czerwona panienka (2011-10-04 09:53:53)
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
Co Ty z tymi kserówkami?! :) Ja przez całe swoje studenckie życie skserowałam cokolwiek 2 razy - i były to pytania (bez odpowiedzi) na obronę inż i później mgr
No to dziwne, bo z tego co ja wiem od dziewczyn, które studiują na WNS to kseruje się bardzo dużo książek
Bardzo, bardzo dużo.
-
13
usunięty użytkownik
2011-10-04 10:25:00
4 października 2011 10:25 | ID: 651389
czerwona panienka (2011-10-04 10:20:49)
myosotis24 06 (2011-10-04 10:11:40)
czerwona panienka (2011-10-04 09:53:53)
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
Co Ty z tymi kserówkami?! :) Ja przez całe swoje studenckie życie skserowałam cokolwiek 2 razy - i były to pytania (bez odpowiedzi) na obronę inż i później mgr
No to dziwne, bo z tego co ja wiem od dziewczyn, które studiują na WNS to kseruje się bardzo dużo książek
Po co je kserować skoro są w bibliotece?
Fakt - przepraszam, było też tak, że niekiedy skanowałam jakieś rozdziały...
-
14
usunięty użytkownik
2011-10-04 10:26:00
4 października 2011 10:26 | ID: 651392
myosotis24 06 (2011-10-04 10:25:00)
czerwona panienka (2011-10-04 10:20:49)
myosotis24 06 (2011-10-04 10:11:40)
czerwona panienka (2011-10-04 09:53:53)
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
Co Ty z tymi kserówkami?! :) Ja przez całe swoje studenckie życie skserowałam cokolwiek 2 razy - i były to pytania (bez odpowiedzi) na obronę inż i później mgr
No to dziwne, bo z tego co ja wiem od dziewczyn, które studiują na WNS to kseruje się bardzo dużo książek
Po co je kserować skoro są w bibliotece?
Fakt - przepraszam, było też tak, że niekiedy skanowałam jakieś rozdziały...
Nie ma tyle książek ilu jest studentów, a terminy często gonią.
Ostatnio edytowany: 04-10-2011 10:26, przez: Madziaa
-
15
czerwona panienka
Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26 .
Posty: 21500
2011-10-04 10:27:35
4 października 2011 10:27 | ID: 651395
myosotis24 06 (2011-10-04 10:25:00)
czerwona panienka (2011-10-04 10:20:49)
myosotis24 06 (2011-10-04 10:11:40)
czerwona panienka (2011-10-04 09:53:53)
Ja z tego co liczyłam wydam ok 160zł na dojazdy miesięcznie (i to bez MPK) czyli już wychodzi mi 635zł a gdzie jakieś jedzenie, kserówki itp?
Co Ty z tymi kserówkami?! :) Ja przez całe swoje studenckie życie skserowałam cokolwiek 2 razy - i były to pytania (bez odpowiedzi) na obronę inż i później mgr
No to dziwne, bo z tego co ja wiem od dziewczyn, które studiują na WNS to kseruje się bardzo dużo książek
Po co je kserować skoro są w bibliotece?
Fakt - przepraszam, było też tak, że niekiedy skanowałam jakieś rozdziały...
Tylko ile jest książek, a ilu studentów :)
-
16
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2011-10-04 10:52:53
4 października 2011 10:52 | ID: 651414
Miałam 3 studentów jeden jeszcze pozostał oj to wiem.
U nas nie ma żadnej szkoły wyższej to jest koszt dojazdów, opłata akademika, wyżywienie itp. Niby studia dzienne są bezpłatne a jednak - kosztują.
-
17
usunięty użytkownik
2011-10-04 11:56:38
4 października 2011 11:56 | ID: 651455
mój mąż studiuje zaocznie w Gdańsku to cos wiem o tym :/ 1900 zl semestr do tego paliwo 100 zl w jedną stronę (dobrze że ze znajomą jeździ to koszty na pół idą!) mieszkanie 30 zł nocleg no i wyżywienie :/ 3 lata ma za sobą i jeszcze 3 przed nim! w Olsztynie zamkneli ten kierunek tak by miesięcne koszty dojazdów i wyżywienia odpadały!
-
18
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2011-10-04 11:58:21
4 października 2011 11:58 | ID: 651456
Jak to czytam to się cieszę, ze mamy studia za sobą bo nie daliyśmy rady finansowo teraz!
-
19
usunięty użytkownik
2011-10-04 12:14:09
4 października 2011 12:14 | ID: 651475
Iza jakbyscie musieli to byście dali radę! moj Przemek nie ma innego wyjścia musi się kształcić w tym kierunku w jakim pracuje bez uprawnień jego praca nie ma sensu :/
-
20
Isabelle
Zarejestrowany: 03-07-2009 19:42 .
Posty: 21159
2011-10-04 12:25:51
4 października 2011 12:25 | ID: 651485
Debris (2011-10-04 12:14:09)
Iza jakbyscie musieli to byście dali radę! moj Przemek nie ma innego wyjścia musi się kształcić w tym kierunku w jakim pracuje bez uprawnień jego praca nie ma sensu :/
To też racja...