jadacie chipsy???
Jadam czasami ...choć wiem, że nie powinnam....zwłaszcza teraz;)
Najczęściej zieloną cebulkę lub solone.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A ja sobie dzis kupiłam chipsy:) Wczoraj przez ten watek miałam chęć na chipsy a dziś sobie wzięłam paprykowe i tubę pomidorową:)))
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
wiesz bo na allegro znalazlam ze w Niemczech sa one ...
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
Nawet w moim małym Giżycku :)
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
wiesz bo na allegro znalazlam ze w Niemczech sa one ...
W Austrii też na pewno są, bo je ostatnio Mąż przywiózł - kupił sobie na drogę i nie zjadł.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
no i a propo tematu, chodzą za mną laysy fromage
i czerwone pringesy
ale ostatnio jak za mną chodziły to się skusiłam, ale jakoś nie wchodziły mi jak juz kupiłam
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
Nawet w moim małym Giżycku :)
:) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
Nawet w moim małym Giżycku :)
:) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)
wiesz Pawel moj mowi ze widzial gdzies..a ja latam codzien po miescie i jakos niewidzialam...
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
Nawet w moim małym Giżycku :)
:) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)
na 100 % są dostępne w kauflandzie
dziś np w zupalnie zwykłym , osiedlowym sklepie wpadły mi w oczy paprykowe, bo były przecenione
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
Nawet w moim małym Giżycku :)
:) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)
wiesz Pawel moj mowi ze widzial gdzies..a ja latam codzien po miescie i jakos niewidzialam...
Jutro się przejade do Intermarche. Swego czasu tam je kupowałam, ale tak jak wcześniej pisałam, daawno się za chipsami nie rozglądałam, więc nie wiem czy dalej są.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...
Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.
a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;( )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))
Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)
Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
Nawet w moim małym Giżycku :)
:) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)
wiesz Pawel moj mowi ze widzial gdzies..a ja latam codzien po miescie i jakos niewidzialam...
Jutro się przejade do Intermarche. Swego czasu tam je kupowałam, ale tak jak wcześniej pisałam, daawno się za chipsami nie rozglądałam, więc nie wiem czy dalej są.
no ja w Inter nie widziałam, szczerze mówiąc, ale próbuj
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Jadam chipsy,ulubione oczywiście Pringelsy,na szczęście u nas one są w sklepach:)
Dzisiaj się zaopatrzyłam w nie i dwie paczki Crunchipsów,solonych i paprykowych:)
Jadam chipsy,ulubione oczywiście Pringelsy,na szczęście u nas one są w sklepach:)
Dzisiaj się zaopatrzyłam w nie i dwie paczki Crunchipsów,solonych i paprykowych:)
Czyli mit o niemożności kupienia Pringlesów został obalony
ja po wczorajszych chipsach mialam takie wyrzuty ze szok....
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
Jadam chipsy,ulubione oczywiście Pringelsy,na szczęście u nas one są w sklepach:)
Dzisiaj się zaopatrzyłam w nie i dwie paczki Crunchipsów,solonych i paprykowych:)
Czyli mit o niemożności kupienia Pringlesów został obalony
Szukajcie a znajdziecie
ja po wczorajszych chipsach mialam takie wyrzuty ze szok....
dlaczego?