jadacie chipsy??? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

jadacie chipsy???

157odp.
Strona 3 z 8
Odsłon wątku: 18575
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 września 2011 19:43 | ID: 638841

    lubicie chipsy???
    a jakie???



    tak tak sa niezdrowe......

    maz moj zawsze do piwa...

    Użytkownik usunięty
      41
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 września 2011 16:23 | ID: 639514

      Jadam czasami ...choć wiem, że nie powinnam....zwłaszcza teraz;)


      Najczęściej zieloną cebulkę lub solone.

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      42
      • Zgłoś naruszenie zasad
      17 września 2011 16:26 | ID: 639516

      A ja sobie dzis kupiłam chipsy:) Wczoraj przez ten watek miałam chęć na chipsy a dziś sobie wzięłam paprykowe i tubę pomidorową:)))

      Użytkownik usunięty
        43
        • Zgłoś naruszenie zasad
        17 września 2011 19:32 | ID: 639630

        Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

        Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.

        Użytkownik usunięty
          44
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 września 2011 19:35 | ID: 639632
          Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

          Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

          Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


          a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
          zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

          Użytkownik usunięty
            45
            • Zgłoś naruszenie zasad
            17 września 2011 19:38 | ID: 639635
            marietta (2011-09-17 21:35:36)
            Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

            Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

            Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


            a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
            zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

            Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)

            Użytkownik usunięty
              46
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 września 2011 19:40 | ID: 639639
              Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
              marietta (2011-09-17 21:35:36)
              Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

              Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

              Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


              a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
              zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

              Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)


              wiesz bo na allegro znalazlam ze w Niemczech sa one ...

              Avatar użytkownika anetaab
              anetaabPoziom:
              • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
              • Posty: 13427
              47
              • Zgłoś naruszenie zasad
              17 września 2011 19:47 | ID: 639646
              Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
              marietta (2011-09-17 21:35:36)
              Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

              Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

              Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


              a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
              zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

              Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)

              Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
              Nawet w moim małym Giżycku :) 

              Użytkownik usunięty
                48
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 września 2011 19:48 | ID: 639647
                marietta (2011-09-17 21:40:07)
                Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
                marietta (2011-09-17 21:35:36)
                Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

                Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

                Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


                a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
                zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

                Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)


                wiesz bo na allegro znalazlam ze w Niemczech sa one ...

                W Austrii też na pewno są, bo je ostatnio Mąż przywiózł - kupił sobie na drogę i nie zjadł.

                Avatar użytkownika anetaab
                anetaabPoziom:
                • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                • Posty: 13427
                49
                • Zgłoś naruszenie zasad
                17 września 2011 19:49 | ID: 639649

                no i a propo tematu, chodzą za mną laysy fromage

                i czerwone pringesy


                ale ostatnio jak za mną chodziły to się skusiłam, ale jakoś nie wchodziły mi jak juz kupiłam    

                Użytkownik usunięty
                  50
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  17 września 2011 19:49 | ID: 639650
                  anetaab (2011-09-17 21:47:19)
                  Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
                  marietta (2011-09-17 21:35:36)
                  Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

                  Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

                  Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


                  a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
                  zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

                  Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)

                  Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
                  Nawet w moim małym Giżycku :) 

                  :) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)

                  Użytkownik usunięty
                    51
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    17 września 2011 19:52 | ID: 639655
                    Ania_29 (2011-09-17 21:49:54)
                    anetaab (2011-09-17 21:47:19)
                    Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
                    marietta (2011-09-17 21:35:36)
                    Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

                    Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

                    Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


                    a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
                    zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

                    Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)

                    Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
                    Nawet w moim małym Giżycku :) 

                    :) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)


                    wiesz Pawel moj mowi ze widzial gdzies..a ja latam codzien po miescie i jakos niewidzialam...

                    Avatar użytkownika anetaab
                    anetaabPoziom:
                    • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                    • Posty: 13427
                    52
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    17 września 2011 19:55 | ID: 639659
                    Ania_29 (2011-09-17 21:49:54)
                    anetaab (2011-09-17 21:47:19)
                    Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
                    marietta (2011-09-17 21:35:36)
                    Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

                    Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

                    Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


                    a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
                    zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

                    Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)

                    Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
                    Nawet w moim małym Giżycku :) 

                    :) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)

                    na 100 % są dostępne w kauflandzie

                    dziś np w zupalnie zwykłym , osiedlowym sklepie wpadły mi w oczy paprykowe, bo były przecenione 

                    Użytkownik usunięty
                      53
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      17 września 2011 19:56 | ID: 639660
                      marietta (2011-09-17 21:52:43)
                      Ania_29 (2011-09-17 21:49:54)
                      anetaab (2011-09-17 21:47:19)
                      Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
                      marietta (2011-09-17 21:35:36)
                      Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

                      Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

                      Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


                      a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
                      zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

                      Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)

                      Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
                      Nawet w moim małym Giżycku :) 

                      :) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)


                      wiesz Pawel moj mowi ze widzial gdzies..a ja latam codzien po miescie i jakos niewidzialam...

                      Jutro się przejade do Intermarche. Swego czasu tam je kupowałam, ale tak jak wcześniej pisałam, daawno się za chipsami nie rozglądałam, więc nie wiem czy dalej są.

                      Avatar użytkownika anetaab
                      anetaabPoziom:
                      • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
                      • Posty: 13427
                      54
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      17 września 2011 20:06 | ID: 639675
                      Ania_29 (2011-09-17 21:56:13)
                      marietta (2011-09-17 21:52:43)
                      Ania_29 (2011-09-17 21:49:54)
                      anetaab (2011-09-17 21:47:19)
                      Ania_29 (2011-09-17 21:38:54)
                      marietta (2011-09-17 21:35:36)
                      Ania_29 (2011-09-17 21:32:55)

                      Ależ mnie Mąż właśnie wkręcił. Dzwoni do mnie (tym razem jest w Polsce w okolicach Ostrowa Wlkp.) i mówi, że był na zakupach i je właśnie Pronglesy. No to się go pytam jakie a On mi na to, że takie zielone cebulkowe. No to ja podekscytowana, ciągnę go za język - a gdzie je kupiłeś? I były normalnie w sklepie? A On mnie wkręca dalej. Pyta się "a co się tak dopytujesz", no to mu mówię, że słyszałam, że ich w Polsce kupić nie można...

                      Bestia w końcu się przyznał, że czytał mój wpis na blogu (tak, tak mój Małżonek lubi czytać familkę, ale konta własnego założyć nie chce) i  że mnie wkręca, bo rzeczywiście rozglądał się po sklepach i Pringlesów nie znalazł :) A ja juz się tak ucieszyłam, już miałam zlecić zakup hurtowej ich ilości a tu klapa.


                      a ja pod koniec pazdziernika(tak tak dugo;(  )bede miec Pringelsy prosto z Niemiec
                      zamowienie do chrzestnego zlozylam;)))

                      Mój Mąż na następną pracę pojedzie albo do Niemiec albo do Austrii, więc też mu nie daruję ;)

                      Aneczko Kochana ale Pringelsy można kupić w Polsce!
                      Nawet w moim małym Giżycku :) 

                      :) Aż się jutro po sklepach przelecę :-> Jedni mówią, że nie można, inni, że można. Już nie wiadomo komu wierzyć ;)


                      wiesz Pawel moj mowi ze widzial gdzies..a ja latam codzien po miescie i jakos niewidzialam...

                      Jutro się przejade do Intermarche. Swego czasu tam je kupowałam, ale tak jak wcześniej pisałam, daawno się za chipsami nie rozglądałam, więc nie wiem czy dalej są.

                      no ja w Inter nie widziałam, szczerze mówiąc, ale próbuj

                      Avatar użytkownika Kamila2010
                      Kamila2010Poziom:
                      • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
                      • Posty: 10745
                      55
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      17 września 2011 20:16 | ID: 639687

                      Jadam chipsy,ulubione oczywiście Pringelsy,na szczęście u nas one są w sklepach:)


                      Dzisiaj się zaopatrzyłam w nie i dwie paczki Crunchipsów,solonych i paprykowych:)

                      Użytkownik usunięty
                        56
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        17 września 2011 20:19 | ID: 639688
                        Kamila2010 (2011-09-17 22:16:38)

                        Jadam chipsy,ulubione oczywiście Pringelsy,na szczęście u nas one są w sklepach:)


                        Dzisiaj się zaopatrzyłam w nie i dwie paczki Crunchipsów,solonych i paprykowych:)

                        Czyli mit o niemożności kupienia Pringlesów został obalony

                        Użytkownik usunięty
                          57
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          17 września 2011 20:20 | ID: 639691

                          ja po wczorajszych chipsach mialam takie wyrzuty ze szok....

                          Avatar użytkownika Kamila2010
                          Kamila2010Poziom:
                          • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
                          • Posty: 10745
                          58
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          17 września 2011 20:22 | ID: 639696
                          Ania_29 (2011-09-17 22:19:02)
                          Kamila2010 (2011-09-17 22:16:38)

                          Jadam chipsy,ulubione oczywiście Pringelsy,na szczęście u nas one są w sklepach:)


                          Dzisiaj się zaopatrzyłam w nie i dwie paczki Crunchipsów,solonych i paprykowych:)

                          Czyli mit o niemożności kupienia Pringlesów został obalony

                          Szukajcie a znajdziecie

                          Użytkownik usunięty
                            59
                            • Zgłoś naruszenie zasad
                            17 września 2011 20:22 | ID: 639699
                            marietta (2011-09-17 22:20:42)

                            ja po wczorajszych chipsach mialam takie wyrzuty ze szok....

                            dlaczego?

                            Użytkownik usunięty
                              60
                              • Zgłoś naruszenie zasad
                              17 września 2011 20:24 | ID: 639700
                              Ania_29 (2011-09-17 22:22:43)
                              marietta (2011-09-17 22:20:42)

                              ja po wczorajszych chipsach mialam takie wyrzuty ze szok....

                              dlaczego?


                              bo na diecie jestem dalej a tu klops......aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

                              ale dzis poscilam