Przepisy zabraniają pracownikom takich punktów zawierania zakładów. Mimo to kobieta „zainwestowała” 20 tys. złotych. Przełożeni, który podejrzewali nieprawidłowości, poprosili 24-latkę o wyjaśnienia.
— Kobieta miała powiedzieć, że zagrała, ponieważ chciała wygrać — mówi nadkom. Anna Fic, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. — Wygrana miała umożliwić jej między innymi pokrycie kosztów zawartych zakładów. W ten sposób chciała pokryć manko w kasie. Jednak nie zrobiła tego, dlatego przedstawiciel firmy złożył zawiadomienie o oszustwie popełnionym przez pracownika.
24-latka usłyszy zarzut wyłudzenia. Grozi jej za to nawet 8 lat więzienia.
— Kobieta miała powiedzieć, że zagrała, ponieważ chciała wygrać — mówi nadkom. Anna Fic, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. — Wygrana miała umożliwić jej między innymi pokrycie kosztów zawartych zakładów. W ten sposób chciała pokryć manko w kasie. Jednak nie zrobiła tego, dlatego przedstawiciel firmy złożył zawiadomienie o oszustwie popełnionym przez pracownika.
24-latka usłyszy zarzut wyłudzenia. Grozi jej za to nawet 8 lat więzienia.