Mężulek pojechał na żagle.....
- Zarejestrowany: 02.12.2010, 17:34
- Posty: 264
Kochani.....
Dziś puściłam swojego męża na 3 dni na żagle w okolice Giżycka...Pojechało 5 Panów odstresowaś się ,odreagować.... Mój mąż jest raczej typem pracocholika i nie umie odpoczywać ,ale mam nadzieje ,że wyjazd się im uda....
No i że się nie potopią...;-)
Kobietki ,czy puszczacie swoich męzów na takie facetowskie wypady??
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
jasne że tak !
ja mam męża informatyka pracującego w zawodzie więc to tak jak w tych kawałach... po za monitorem świata nie widzi a na poważnie...
kiedyś strasznie często jeździli z kolegami na całonocne "strzelanki" latali po lesie jak dzieci strzelając do siebie
więc jak teraz ma okazję oderwać się to wysyłam go niech odpocznie i się odstresuje pobiega po lesie pogada z kumplami napiję się piwa i zje kiełbachę z ogniska :). z reguły jedzie na 2 dni ale zawsze wraca zadowolony więc chyba warto czasami dać naszym mężom wyrwać się na kilka dni :)
- Zarejestrowany: 02.12.2010, 17:34
- Posty: 264
....a niech tam...nie dzwonię do niego nawet...niech odpocznie i odemnie....
Mój Mężulek ma taką pracę, że ciągle Go nie ma :( Przeważnie jest to 2 na 2 czyli 2 tyg w pracy i 2 tyg w domu, ale w praktyce różnie to bywa. Czasem nie ma Go 2 tyg i przyjeżdża tylko na tydzień. Już wystarczająco za Nim tęsknie i gdyby jeszcze chciał jeździć na kilkudniowe facetowskie wyprawy to chyba bym oszalała. Ale na "jednowieczorowe" facetowskie wyprawy na piwo czemu nie ;)
Kochani.....
Dziś puściłam swojego męża na 3 dni na żagle w okolice Giżycka...Pojechało 5 Panów odstresowaś się ,odreagować.... Mój mąż jest raczej typem pracocholika i nie umie odpoczywać ,ale mam nadzieje ,że wyjazd się im uda....
No i że się nie potopią...;-)
Kobietki ,czy puszczacie swoich męzów na takie facetowskie wypady??
Hmm,no nie wiem. Giżycko dużo fajnych knajp dyskoteki 3 dni na łódce ? Na pewno odreagują.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Kochani.....
Dziś puściłam swojego męża na 3 dni na żagle w okolice Giżycka...Pojechało 5 Panów odstresowaś się ,odreagować.... Mój mąż jest raczej typem pracocholika i nie umie odpoczywać ,ale mam nadzieje ,że wyjazd się im uda....
No i że się nie potopią...;-)
Kobietki ,czy puszczacie swoich męzów na takie facetowskie wypady??
Hmm,no nie wiem. Giżycko dużo fajnych knajp dyskoteki 3 dni na łódce ? Na pewno odreagują.
Oj napewno, nudno im nie będzie, mlode kobiety, wino, czy to napewno żągle skoro do tej pory była tylko praca?? Na szczęście moj nie wyjeżdza, wszystko robimy razem.
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
a mój wyjechał dzisiaj i jeszcze nie zdążył wyjechać a ja już tęskniłam.Nie ograniczam Go,chce iść na piwo to idzie i bez problemu,ale najpierw pyta się czy nic mi nie pomóc itd.Zawsze mnie informuje o swoich planach,czasami ja namawiam Go sama by sobie poszedł gdzieś...
Mój Mężulek ma taką pracę, że ciągle Go nie ma :( Przeważnie jest to 2 na 2 czyli 2 tyg w pracy i 2 tyg w domu, ale w praktyce różnie to bywa. Czasem nie ma Go 2 tyg i przyjeżdża tylko na tydzień. Już wystarczająco za Nim tęsknie i gdyby jeszcze chciał jeździć na kilkudniowe facetowskie wyprawy to chyba bym oszalała. Ale na "jednowieczorowe" facetowskie wyprawy na piwo czemu nie ;)
Dokladnie mam takie samo podejscie, aczkolwiek moj małzonek woli szalec na torze:)
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Centa ma zainteresowania całkiem domowe- pisanie, pisanie, pisanie...Nie lubi wychodzić ale gdyby chciał to niech idzie na piwko:) Ja też wychodzę be zproblemy hehehe;)
A wyjazd kilkudniowy osobny- nigdy tego nie praktykowaliśmy....MOże przez to, że kiedyś mieliśmy do siebie daleko i ciągle tęskniliśmy! Teraz jakoś to w nas pozostało:)
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Kochani.....
Dziś puściłam swojego męża na 3 dni na żagle w okolice Giżycka...Pojechało 5 Panów odstresowaś się ,odreagować.... Mój mąż jest raczej typem pracocholika i nie umie odpoczywać ,ale mam nadzieje ,że wyjazd się im uda....
No i że się nie potopią...;-)
Kobietki ,czy puszczacie swoich męzów na takie facetowskie wypady??
oh to w moich rejonach sobie pływa
Hej Mazury, jak Wy cudne...
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Kochani.....
Dziś puściłam swojego męża na 3 dni na żagle w okolice Giżycka...Pojechało 5 Panów odstresowaś się ,odreagować.... Mój mąż jest raczej typem pracocholika i nie umie odpoczywać ,ale mam nadzieje ,że wyjazd się im uda....
No i że się nie potopią...;-)
Kobietki ,czy puszczacie swoich męzów na takie facetowskie wypady??
Hmm,no nie wiem. Giżycko dużo fajnych knajp dyskoteki 3 dni na łódce ? Na pewno odreagują.
spokojnie , spokojnie , dyskoteki to my tu wcale nie mamy:) a knajpki nie wszystkie jeszcze pootwierane
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
jasne że tak !
ja mam męża informatyka pracującego w zawodzie więc to tak jak w tych kawałach... po za monitorem świata nie widzi a na poważnie...
Wiem coś o tem bo moje dzieciaki to wszyscy informatycy - ale jak na razie to tylko najstarszy syn pracuje w tym zawodzie, on z kolei dużo jeżdzi w różne zakamarki Polski i na koncerty - tak sobie umila czas i się odstresowuje...
- Zarejestrowany: 08.04.2011, 08:58
- Posty: 1112
Pewnie, że puszczamy :) Np. na nocne biegi na orientację i takie tam :) Ku uciesze nas obojga - ja też muszę czasem od niego odsapnąć :)
- Zarejestrowany: 08.02.2011, 18:52
- Posty: 683
Mój jak chce to może jechać i na koniec świata odpoczywać :) każdy potrzebuje odpocząć od siebie czasami. Najczęściej Małżon mój wyjeżdża w delegacje - przynajmniej raz w miesiącu ale ja żadnych z tego tytułu stresów nie mam :)
Gdyby chciał to bym Go sama spakowała. Każdemu należy się trochę odpoczynku i wytchnienia.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ja to jestem taka stara konserwa. Tyle w życiu napatrzyłam się na rozrywki "słomianych wdowców" i samotnych facetów. Miałam brata i jakiś czas u niego mieszkałam. Więc miałam okazję nasłuchać się męskich opowieści o tych "grzecznych" wieczorach z kumplami. Miałam też eks teścia córcki. co to wyjeżdżał odreagowywać latem na żagle a zimą na narty. I nigdy nie zgodziłabym się na wyjazd mojego męża w ich towarzystwie. I całe szczęście, że nie ma on takich ciągot. Jestem tradycjonalistką okrutną. Małżeństwo te to też spędzanie razem wolnego czasu. A nie tylko praca i obowiązki. Małżeństwo inaczej wygląda na codzień a inaczej na urlopie. Jest cudnie.
- Zarejestrowany: 02.12.2010, 17:34
- Posty: 264
Kochani.....
Dziś puściłam swojego męża na 3 dni na żagle w okolice Giżycka...Pojechało 5 Panów odstresowaś się ,odreagować.... Mój mąż jest raczej typem pracocholika i nie umie odpoczywać ,ale mam nadzieje ,że wyjazd się im uda....
No i że się nie potopią...;-)
Kobietki ,czy puszczacie swoich męzów na takie facetowskie wypady??
Hmm,no nie wiem. Giżycko dużo fajnych knajp dyskoteki 3 dni na łódce ? Na pewno odreagują.
Oj napewno, nudno im nie będzie, mlode kobiety, wino, czy to napewno żągle skoro do tej pory była tylko praca?? Na szczęście moj nie wyjeżdza, wszystko robimy razem.
widocznie nie ufasz swojemu meżowi .....i wybacz....chyba jednak nie wszystko robicie razem....!jestem tego zdania ,ze jak by miał by pójść na "baby" nie musiał by wyjeżdzać...prawda?
a mój bawi się dobrze.....
Chris jeśli cie to uraziło to wybacz nie denerwuj się.
Nie bierz tego na poważnie to tylko żarty, nikt Ci nie życzy by Twój maż zszedł na ląd.
Nie będę tego ciągnął dalej żartem bo za bardzo bierzesz to sobie do serduszka ale to dowód ze kochasz swojego męża i jesteś bardzo zazdrosna ta zazdrość właśnie powoduje brak dystansu do brania takich tekstów na luzie.
Pozdrawiam. A hoj.
- Zarejestrowany: 02.12.2010, 17:34
- Posty: 264
Chris jeśli cie to uraziło to wybacz nie denerwuj się.
Nie bierz tego na poważnie to tylko żarty, nikt Ci nie życzy by Twój maż zszedł na ląd.
Nie będę tego ciągnął dalej żartem bo za bardzo bierzesz to sobie do serduszka ale to dowód ze kochasz swojego męża i jesteś bardzo zazdrosna ta zazdrość właśnie powoduje brak dystansu do brania takich tekstów na luzie.
Pozdrawiam. A hoj.
spoko,spoko....nie denerwuje się......chociaż można to tak odczytać .....pozdrawiam,miłego dnia..
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
U nas to tradycja, że latem mąz jedzie na urlop z kolegami. Uważam, że to bardzo zdrowy układ.
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Nawet gdybym chchiał gdzieś puścić mojego męża to Sam bezemnie by nie pojechał WSZĘDZIE ze mną jeździ.Nie wiem czemu tak Ma ale Ma;)