Hula hop.Co wy na to?

Nieźle kręciłam jako dziewczynka ;) na szyi, w pasie, w kolanach, na rękach i jednej nodze..;) Im wieksze koło tym było łatwiej.

A ja pochwale sie że 3 kg straciłam:) i kilka cm w pasie. Kręcę Kołem kilka minutek dziennie:)

Efekty są duże bo na początku kwietnia miałam skręconą kostkę i ćwiczę dopiero od miesiąca:)

Ale się napaliłam na to hula-hop. I to na te z kulkami. Jak jeszcze poczytam troszeczkę, to chyba kupie. Miejsca do kręcenia się mam teraz dużo. 

Nie miałam z tym styczności - ominęła mnie ta "przyjemność"...                                                       

Ja próbowałam rożnych ćwiczeń. twisterów, brzuszków na ławeczce a to mi najbardziej podchodzi:) Sprawia mi to przyjemność:) i do ćwiczeń podchodzę pozytywnie.Nie zmuszam się:)

Wszędzie czytałam ze po jakimś czasie  przestaje dopiero bolec i nie robią sie siniaki. A siniaków brak;) i bólu brak:)

Ja z "ćwiczeń" to jak na razie "uprawiam" spacery, prace na działeczce i jazdę na rowerku stacjonarnym...

mi nigdy te krecenie nie wychodzilo :(

ja nie potrafie krecić zgodnie ze wskazówkami zegara.Nie wychodzi mi krecenie w ta strone.

Musze odkurzyć moje kółko...przyznam sie ze zaniedbałam ten sposób ćwiczeń.....

Ja nie polecam tego z masazerem. Ale jak ktos sie napalil ze chce jednak takie to trudno mu wyperswadowac- sama tak mialam. I kupilam, stracilam kupe kasy, okazalo sie ze jest mega duze, musilam sprzedac bo bym caly dom zdemolowala:-) poza tym naczytalam sie ze lepsze efekty jednak daje takie normalne, dobrze jak jest spprtowe, nie dziecinne.

Mi nigdy nie wychodziło kręcenie na biodrach i kolanach, bo na szyi i na rękach umiałam 

Moja Mama jakiś rok temu zafundowała sobie hula-hop i to jeszcze złożyła z dwóch, bo w sklepach mieli tylko dziecięce rozmiary  Spróbowałam i po kilku podejściach zaczęło mi wychodzić, więc nauczyłam się kręcić na biodrach jako 25-latka  Na kolanach jeszcze nie umiem, ale i nie próbowałam zbyt długo, jedynie jak mi już z bioder spadało 

Kręcę zgodnie ze wskazówkami zegara, a Mama zaczęła w przeciwną stronę, ale teraz umie już w obie! 

kiedys umialam.. teraz zapomnialam..

mamy gdzies tekie kółko... mala je ciaga po pokoju

Oliwcia nie miała hula hop...

jako dziewczynka kręciłam bioderkami na kole :) nie mam swojego. miejsce do kręcenia by się znalazło,więc może trzeba kupić i się poruszać?

Swojego nogdy nie mialam, zreszta srednio mi to krecenie wychodzilo:) W domu mamy orbitrek i na nim cwiczymy razem z mezem, najczesciej kiedy on oglada mecze a  ja jakis serial,lubimy tez cwczyc sluchajac muzyki

Jest gdzies taki ogromniasty watek o hula hoop, na wizazu bodajze. Osobom bardzo zainteresowanym polecam:-)